Co do Twoich pytań mam jedną odpowiedź żywcem ściągniętą z Kung Fu Panda 2 : "A bo ja wiem"
Ja mam początki wychodzenia z grzybicy. Dzisiaj kończę flumycon i wcale nie wybieram się po kolejny. Może Obli mnie ofuka ale chcę powalczyć dietą. Odbudować organizm bez farmacji.
Co do wychodzenia z takiej diety. Masz fajny dziennik victorii . W sumie jest tak wszystko o co pytasz mnie
A ja się biorę w garść i zaraz lecę na trening
Dzisiaj łącznie 1,2h na siłce.
rozgrzewka 5 min bieg
prostowanie nóg w siadzie 3x 12x30kg
wypychanie suwnicy leżąc 3x12xTu nie wiem ile kg ma sztaba. Było ich 5
wspięcie na pełne stopy z siadu 3x12x chyba 50 bo nie zapisałam
uginanie nóg w leżeniu -próba. Chyba za dużo tego wszystkiego na nogi
ściaganie drążka pionowo w siadzie 3x12x20kg
unoszenie tułowia z opadu 3x12x5kg
Rozpietki 3x12x12,5 kg Tu mam najmniej siły
Wypychanie poziome 3x12x20kg różne kombinacje uchwytu
unoszenie sztangielek bokiem 3x12x2kg
Tak jak poprzednio. Mialam sporo nauki cwiczen na triceps z ciezarkiem 2kg. Ćwiczenia głównie za głową.
bieznia 15 min, 2km, rozciąganie
Obli proszę pomóż mi coś z tego sensownego ułożyć. Jutro wolne albo bieganie.
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
Siłka i ta dieta na tyle mnie uspokajają, że niebawem przestanę łykać kolejne prochy, tym razem nasenne Jeszcze żeby reszta zachwiań w organizmie się unormowała
Miska dzisiejsza. Jedyne co mogę w niej uratować to ilość warzyw i ryba. Choć nie wiem czy to ma sens bo została mi kapusta, pieczarki i kalarepa. Te awokado mnie zaskoczyło. Nie wiedziałam iż jest tak kaloryczne. Nic to, przygłodzę się a wieczorem na zaległy basen
czarny kotNie wiedziałam iż jest tak kaloryczne.
Ale jakie puszne z jajkiem i łososiem
I miska na jutro (żebym znowu nie zaszalała )
Tak jeszcze dodam ze coraz bardziej czuje iz mi sztywnieje lewe kolano. Bardziej to czuć od strony uda.
Zmieniony przez - czarny kot w dniu 2013-01-12 16:19:56
Jeśli dałaś im twarde, to nie dziwota. Ma być miękkie, dojrzałe, maziste. Jak twarde, to zawijasz w papier i czekasz aż dojrzeje. Dziabiesz widelcem, trzesz jajo, sypiesz ostrą papryczkę chilli, najlepiej świeżo tartą w młynku, wduszasz czoch i nie ma opcji żeby nie smakowało. Dla rodzinki na chlebie razowym, dla Siebie, jak masz przycięte węgle, jako twistery czyli smarując liście sałaty lodowej i zakręcając w trąbkę.
Aż się rozmarzyłam Tatar i awokado, to zdecydowanie moje numery jeden
Pierwszy rok: http://www.sfd.pl/DT/shrimp2_/_redukcja/_podsumowanie_6m_s.81,_rok_s.189-t695381-s189.html#post2
Drugi rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok2_/_podsumowanie_s._157_-t835141-s157.html#post2
Przemiana: http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_SHRIMP2-t953222.html
Redukcja: http://www.sfd.pl/Brand_New_Kreweta,_czyli_startując_od_pulpeta_;__-t956939.html
Trzeci rok: http://www.sfd.pl/DT_/_shrimp2_/_rok3-t917908.html
- unikaj produktów wysoko przetworzonych, a widze regularnie pasztet. Ten produkowany przemysłowo zawiera sporo "bułki tartej" tj. pszenicy pod różną postacią. Do niczego ci to nie potrzebne.
- z doświadczenia powiem ci też, że proste ale konsekwentnie realizowane działania są najskuteczniejsze. Suplementacja Pau D'arco + kwas kaprylowy i chlorella
https://sklep.sfd.pl/Swanson_Chlorella-opis27209.html
albo
https://sklep.sfd.pl/Swanson_Kyoto_Chlorella_-opis28021.html
https://www.sfd.pl/Swanson_Kwas_kaprylowy_(Caprylic_Acid_600mg)_-opis27169.html
http://allegro.pl/pau-darco-500-mg-250-cap-d-arco-skarb-inkow-i2937269029.html
Chlorella 3 tab + Pau D'arco 1 kaps + kwas kaprylowy 1 kaps
rano na czczo i wieczorem przed kolacją (30 min)
Do tego rano łyżka stołowa siemienia lnianego + łyżeczka od herbaty ostropestu plamistego do młynka, zmielić i wypić z wodą (ewentualnie z dodatkiem soku z cytryny) - też rano na czczo.
Po miesiącu suplementacji widać efekty (samopoczucie, jakość wypróżnienia, trawienie, etc.)
Metoda sprawdzona na wielu osobach z którymi pracowałem, a które miały problemy z kandydozą (wcale nie taką rzadką).
Ostropest jest najtańszym i najskuteczniejszym sposobem na podkręcenie samoleczenia wątroby, a co za tym idzie jej oczyszczenia. Temat ten jest btw demonizowany i w efekcie można doprowadzić do problemów z wątrobą przez jej ciągłe "oczyszczanie".
Zmieniony przez - Mawashi w dniu 2013-01-12 18:24:55
"Lepiej być kanciastym czymś, niż okrągłym niczym"