Cześć
wypowiem się po raz pierwszy na sfd właśnie tym temacie
przeczytałam wiele, wydaje mi się jednak że nadal nie wiem za dużo
zwłaszcza, że nigdy sportem i kształtowaniem sylwetki się nie interesowałam
metryczka:
0. PłEĆ: K
1. WIEK: 23
2. WAGA: 56
3. WZROST: 170
4. WYMIARY: przybliżone (m-ca pomiaru na zdjęciu, dla pewności)
-ramię: 25
-klatka: pod biustem 77 /przez biust 86
-udo: 55 na górze, w połowie 46, nad kolanem 35
-łydka: 34
-talia: 64
-biodra 93
zależy mi na spadku
obwodu w udach. Od zawsze bez jakichkolwiek ćwiczeń były masywne, myślę, że za cześć obwodu odpowiada tłuszcz, ale ich kształt i twardość wskazują też na mocno rozbudowane mięśnie. Z pewnością jest to spowodowane także genetyką, mój tata też ma duże mięśnie ud, mimo że nie ćwiczy już od 30lat (kiedyś grał w piłkę ręczną). Dodam, że od 3 lat regularnie jeżdżę na rowerze, codziennie ok. 7km, raz na tydzień do 10-12km. Regularnie też rozciągam nogi (elementy jogi).
Chcąc stracić na wadze, spalić tłuszcz, który gdzieniegdzie się czai i jednocześnie nie rozbudować mięśni, które zawsze były u mnie mocne i spore, zaczęłam biegać. Długo i powoli, co drugi dzień. Rozpoczyna się 3m-c takiego treningu - ~10km z czasem ~1:15
Efekty są takie, że wyraźniej czuję mięśnie tylnej strony uda, ale jednocześnie zanotowałam wzrost obwodu ud o 2/3 cm, na pewno też łydek, lecz tych nie mierzyłam wcześniej i spadek 1kg wagi.
Dieta zazwyczaj była u mnie OK, tzn. nie tłusto, dużo oliwy z oliwek, kurczak/indyk zazwyczaj parowany, obficie warzywa i owoce. Ostatnio uwzięłam się jednak aby popracować nad sylwetką, i ściśle dbam o przestrzeganie podstawowych zasad, bez szczegółowego rozkładu jazdy, które ostatnio wyglądają tak:
- nieobfite posiłki co 3-4h
- warzywa różne, kiełki (zazwyczaj brokuła)
- chleb Veget,
- kefir, jogurt naturalny, twaróg chudy z olejem lnianym, ser żółty (~3 plasterki dziennie)
- kurczak na parze
- kasza gryczana niepalona/ryż czarny
- jabłka, pomarańcze, mandarynki
* myślę nad rybą, jeszcze nie znalazłam sposobu na danie, które by mnie nie odrzucało, ale jestem już bliska szturmu na sklep rybny
---> Baaardzo bym chciała ukierunkować moją aktywność fizyczną i dietę na
zmniejszenie ud oraz utratę wagi. Nie mam ogólnie za dużo ciała, ale marzyłabym o 54kg, co może udałoby się zrobić wyrzucając z mojego ciała nadmiar tłuszczu. \
--->Nie chcę też absolutnie rozbudowywać górnej części ciała, a ewentualnym spadkiem w biuście zupełnie się nie martwię, wręcz odwrotnie, przyjmę go z radością (wiem, że obecnie i tak jestem b.drobna;).
liczę na Waszą pomoc
Kończąc bardzo dużo niepokoju wprowadził autor słów:
Maga/ moze lepiej zostaw to w spokoju, mozesz sobie zaszkodzic. Jesli NAPRAWDE chcesz zmniejszyc miesnie nog, jestes pewna w 100% ze to miesnie, to po prostu PRZESTAN JEZDZIC NA ROWERZE*, BIEGAC, CZY WYKONYWAC INNE CWICZENIA wykorzystujace je
* ja jeżdżę codziennie dojeżdżając na uczelnie, do pracy, teatru, znajomych, imprezę, w lecie i w zimie (do -18) i tego nie zmienię
Ewentualnie myślę nad lekkim biegiem, bo teraz mam ustawiony 1 na stałe, twardy.