a jak zmniejszyć mięśnie?

"E tam" to bardzo uniwersalna odpowiedź:) Sama mam 55cm w udzie i nie narzekam:) A do tego 37cm w łydce. I też nie są to jakieś obtłuszczone centymetry:)

dobra dobra
ale ja mam 22,5 cm w bicepsie [ to aż śmieszne jest tez mi biceps] i 79 cm w biuście - więc górę mam naprawdę drobną. dół przy tym jest mocno rozbudowany...

i jak z tym jedzeniem?
może podpowie mi ktoś może jakiś spec od żywienia, co?

maga

Przede wszystkim, dlaczego siłownia odpada? Po to wymyślono body building, żeby modelować sylwetkę tak, jak się nam podoba . Żeby zlikwidować asymetrię, trzeba do celu podchodzić z dwóch stron - u Ciebie redukować dół i nadbudowywać górę. Dla uzyskania długotrwałego katabolizmu mięśni nóg najlepiej by było ćwiczyć je codziennie, żeby nie miały żadnego dnia na regenerację (mięśnie rosną gdy odpoczywają ). W dni, gdy bedziesz robiła wyłącznie nogi, po treningu musisz wstrzymać się od jedzenia węglowodanów i białka jak najdłużej, żeby utrzymać proces wytwarzania glukozy z białek mięśniowych (neoglukogenezę). Żeby zapobiec uczuciu głodu, proponuję po treningu i później w miarę potrzeby łyżkę oleju lnianego. Raz lub dwa w tygodniu powinnaś robić górę, przede wsszystkim to, co najmniejsze - kl.p. i ręce. W te dni zaczynasz trening od góry, a kończysz na nogach, z tym, że wtedy musisz uzupełniać poziom glikogenu w mięśniach, żeby 'góra' się nie raczyła czasem zmniejszyć . Potrzebne więc będą węglowodany po treningu z niewielką ilością białka, i posiłek potreningowy w domu. Mięśniom nóg niewiele to pomoże, bo następnego dnia zamiast spokojnie rosnąć będą znowu gnębione .

"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."

no Jogger ma takie widze samo zdanie na temat jak zmniejszyc dana partie miesni jak ja!!

Co moge jeszcze dodac.Z tym uczuciem głodu to zamiast oleju moze tez być np błonnik.Nie wyrzuci insuliny wiec nie zablokuje neoglukogenezy.

Jakbys zaczeła jednak trenować góre to jak pisze Jogger duzo ułatwisz sobie zadanie bo nogi sie wizualnie zmniejsza.

HIT & HIIT Jedi
http://www.mma.sfd.pl/

O omedze-3 pomyślałem, żeby zapobiec lipolizie wyrównującej bilans kaloryczny po wysiłku (noeglukogeneza jest dość kaloriożercza), ale jest to całkiem świeży koncept

"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."

dzięki chłopaki!
...ale górę to ja mam akuratną i żadnego nabudowywania nie będzie i na pewno nie na siłowni. kiedys próbowałam się przekonać ale odstraszyli mnie spoceni i lekko cuchnący mężczyźni [nie wiem może w waszych siłowniach się myją ale tam gdzie zaglądałam chyba nie bardzo...] przez to wszysttkie urządzenia wydawały mi się brudne.
spróbuję trenowac jak radził jogger al dopiero za kilka dni jak wrócę z kazimierza gdzie nie przewiduję ćwiczyć tylko uskuteczniać diete alkoholową.


maga

ale ten olej to chyba przesada...
co ja śledź jestem???

maga

Olej lniany to nie przesada, tylko Niezbędny Nienasycony Kwas Tłuszczowy z grupy Omega-3, czyli ten, co w tranie. Ma w moim przekonaniu zapobiec zmniejszeniu biustu .

"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."

olej lniany to powinno sie łyzke dziennie pić nawet bez zadnych Diet.
JEst on naprawde zdrowy i pozyteczny!!

HIT & HIIT Jedi
http://www.mma.sfd.pl/

Hehe, no może i masz , M77 ,rację. Ja mam w bicepsie 31cm:) Ale to w końcu tylko 8,5cm więcej:)