Każdy łokciem uderzony, nowy SPAM już założony!

Mój staruszek odj**ał sobie siekierą wszystkie w prawej dłoni końce palców a to było z 45 lat temu i mu przyszyli, także szały nie skręca jeden palec

oprócz kciuka

Na treningu każdy kozak, a zrobić tak w walce to już sztuka

Ło krva Musiał zbierać z ziemi palce niezła masakra

Łapcie jak chcecie, ja idesie myc

Brat starszy mu odciął przy rąbaniu drewna na wsi, i chyba poznierać nie musiał bo sie na skórze trzymało, do rąbania sie raczej siekier mocno nie ostrzy. teraz ma koślawe takie.

Mojemu dziadkowi prawie 3 lata temu uj**ała piła stołowa kawałek palca wskazującego u lewej, z jego głupoty bo w rękawiczkach robił Ale to co odpadło to nie było co zbierać, piła zębata fajna to jak parę dni później znalazłem kawałki w komórce to jak mielonka trochęxD W każdym razie pół palca nie ma, ćwiartkę uj**ało, trochę musieli skrócić lekarze żeby gładkie było i równe i tak dalej...

stare. . wrzuciłem to jakieś 12h temu dokładnie na treningu różne rzeczy można robić, ale na sparingu/w prawdziwej walce to omoplata to rzadkość a co dopiero taka ..

No rybak stryj ojca, śp. już niestety nie mial polowy palców, a to piła a to koń lejcami urwał a to sieć przy zaczepie, na wyrębce lasu jakieś tam pourywało, ogólnie to rocznik tak twardych ludzi był że już nigdy takich nie będzie.

mój dziadek 51/52 lata temu wpadł pod pociąg nie wiem jak to było nie dopytywałem, raz spytałem i nie chciał o tym rozmawiać, ale coś podsłyszałem jak byłem mały, że mgła późno zauważył podchnął się i nogi został, jedną mu ucięło do kolana a drugą mu rozwaliło rok temu miał właśnie drugą amputowaną, bo mu k***a już ta kość zgniła od stanów zapalnych itp...

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2012-12-14 00:19:27

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2012-12-14 00:19:34

I najśmieszniejsze jest to że ja nigdy narzekania nie słyszałem od nich, mo stary tak samo przepity, spracowany, kości połamane chyba wszystkie, 40 stopni gorączki ale do roboty iść trzeba