poziom osiągnął ale tylko w danych ćwiczeniach, w innych pewnie był by dużo słabszy, zresztą na Wikipedii te jego wyniki chyba nie są proporcjonalne
zauważ ze książki o których piszę to treningi bez sprzętu, więc niby jak ci panowie mogli by osiągnąć tyle co Łuka, jak dla mnie oni tez są wiarygodni
co dla Ciebie znaczy wyniki proporcjonalne? Masz jakieś tabele proporcjonalności?
zresztą,do podciągania nie potrzeba jakiegoś specjalnego sprzetu.
Pan Łuka zamieszczał kiedyś swój trening z bicia rekordu. Nie stosował żadnych udziwnionych sprzętów.
tak czy siak nie są to pełne ruchy tez
to już dawno ustaliliśmy...
to jak pompki o ścianę
czyli jak, wspinasz się nogami po drzwiach? A jak się opuszczać? Zjeżdzać?
az tak bardzo nie naturalny to i nie jest
ale jest nienaturalny(bardziej lub mniej-jak kto woli) czy się to komuś podoba czy nie.To nie mój wymysł, anatomii czy fizyki nie oszukasz.
ale żauważ że niektórzy ludzie którzy ćwiczą na siłowni nie zrobią pompek, tez są zdrowi, ale ich budowa im na to nie pozwala, więc wiadomo już o co chodzi
nie znam takiej osoby. Jeśli nie mógłby robic pompek to nie móglby równiez robić żadnych wyciskań w leżeniu,bo to te same ruchy(nie wiadomo czy w staniu/siedzeniu by mogł)... a to znaczy ze nie są zdrowi.
jest taki sam ruch, ale jednak piszesz ze jednak tego podciągania nie zrobi po wyciągu wiec chyba nie jest taki sam ruch
ruch jest taki sam, sił brak. Jak ktoś latami opyerdalał się na wyciągu to potem efekty takie są ze drążek mu za cięzki jest.
jak mięśnie się rozwiną u niektórych za duże, to mogą przeszkadzać w wykonaniu podciągania na drążku, bo niby dlaczego nie potrafili by te osoby zrobić podciągania
ale jakie mięśnie mają się rozwinąć za duże by uniemożliwić
podciąganie? Bicepsy na tyle duże że ręki zgiąć nie może? O czym Ty w ogóle piszesz?
tak nie boli, ale ja potrafię wykonać siad i podciągnąć się, ale mówimy o osobach które mają jakieś problemy i muszą robić negatywy
zaraz zaraz...przed chwila pisałes o szkodliwosci na stawy bo są wyćwiczone pod "inny kąt" a teraz już to nie jest problemem?
być może co do tych osób z siłowni nie mogą zrobić podciągania bo ich mięśnie ćwiczyły inne ćwiczenia i dlatego podciąganie jest teraz dla nich innym ruchem nawet powodującym kontuzję, więc negatywy mogą zaszkodzić
jeszcze raz to samo...
nie moga zrobić podciągania bo się okazało ze dla większości ściąganie wyciągu nie było wystarczająco efektywne(czyt. są za słabi), podciąganie nie jest żadnym innym ruchem. Skoro jakieś cwiczenie jest zamiennikiem za któreś(w wyciąg jest zamiennikiem za podciąganie na drażku i na odwrót) tzn że musi polegać na tym samym.
skoro taki sam to dlaczego pisałeś że 90% z siłowni nie potrafią się podciągnąć po wyciągu.
powtórze po raz n-ty... bo są za słabi!!! Nie dlatego ze to inne ruchy. Nie dlatego że to zupełnie inna praca mięśni czy stawów(choć mniej efektywna). Po prostu dlatego że nie dawali plecom przez cały ten czas wystarczających impulsów do "nabierania siły".
podałem mnóstwo przykładów, na każdą odpowiedz słyszę wytłumaczenie nie takie jak oczekuję
bo oczekujesz przyznania racji której ewidentnie nie masz?
Jakie przykłady? Murarza który wykonuje zupełnie inne ruchy? Książki autorów którzy ani w teorii ani w praktyce nie osiągnęli tyle co Ci podani przeze mnie? Przesadnych mięśni uniemożliwiających ruch podciągania(choć nie wiadomo jeszcze gdzie te mięśnie miały by być)?
Są wiarygodni? Szczególnie zważywszy na fakt, że jeden z nich prawdopodobnie nie istnieje
o którym mowa

?
napisał książkę i pobierał za nią pieniążki więc musi istnieć
na Biblii przez wieki zbijano majątek,a jednego autora nie ma.
Mawashi
jak zapewne wiesz, przy stosowaniu negatywów nie chodzi by od razu pięknie technicznie wykonywał cały ruch(zresztą nie możw wykonywac całego robiąc tylko połowę ruchu). Mamy wzmocnić mięśnie odpowiedzialne za podciąganie na tyle by mieć w ogóle siły na zrobienie tego boju. Jak już zrobi choć jedno powtorzenie wtedy będzie mógł szlifowac ruch o dynamiczne wyjście,pracę lopatek itd.
Można się wzmacniać robiąc tydzień negatywy albo miesiac inverted rows. Efekt ten sam,różnica w szybkości w dojściu do celu.
Sam przyznałeś ze znasz wiele osób które negatywami zdobyło te kilka podciągnięć i żyją i mają się dobrze,czyli co, zła metoda?
Pisałeś że prowadziłeś syna znajomej który osiagnął 12 podciągnięc inną metodą...i chwała Ci za to,ale to nie odnosi sie w ogóle do sprawy szkodliwosci negatywów. To że są inne sposoby to wiemy.
Nie rozumiem dlaczego upieracie się przy błednej metodzie treningowej.
bo "ową złą" metodę popierają jak widać niektóre autorytety w danej dziedzinie.
Zastanowiłeś się nad tym?