Trening
Martwy ciąg spoko, jak widać na końcu 9 powtórzeń. Tylko jestem na siebie zła bo cały trening byłam roztargniona, myślałam o nie wiadomo czym i co rusz się łapałam na tym, że robię bardziej przysiad niż MC. Ale starałam się skupić. Nie lubię takich zamyślonych dni jak ten -_-' Barki, hmm... Myślałam, ze dam radę, ale jak dołożyłam ciężaru, to już nie było tak kolorowo, dosłownie nie mogłam tego podnieść. Wypady ze sztangą na plecach robiłam, po 10 na nogę i tylko dwie serie, bo padłam, nogi mi umarły. Z tym że zrobiłam jeszcze jedną rozgrzewkową, ale to gryfem 8kg, więc się nie liczy. Nogi jako tako, dziś poczułam nawet trochę mocy w dwugłowych i jakoś to uginanie w leżeniu poszło. Za to pompki - ległam po ośmiu, ale muszę przyznać, że jestem bardziej zadowolona z tych ośmiu niż z poprzednich 14, bo robiłam bardzo dokładnie, klatką do ziemi. 20minut aero i ledwo doczłapałam do domu. A teraz szama!
Zmieniony przez - marikka w dniu 2012-11-21 12:28:36
Dieta: białko do 100g max, ww do 130g max, reszta tłuszcze, nie mniej niż 1500kcal
Dołożyłam - wszystkie owoce prócz cytrusów (bo na cytrusy jestem na bank uczulona), dobrze na wszystkie reaguję, najlepsze są dla mnie j**łka, banany, gruszki, najbardziej ni smakują
- mięsa wszystkie, wieprzowinę jem sporadycznie, staram się raczej indyka i ryby, czasem krowa, dobrze na wszystkie reaguję
- orzechy w sumie tylko pistacje, włoskie, laskowe, bo mam dostęp, dobrze reaguję, innych nie próbowałam
- ziemniaki, good, ale mi się przejadły, reszta warzyw okej, na nic nie miałam żadnej reakcji
- żadnych ziaren, nawet ryżu czy kaszy nie próbowałam
- żadnego nabiału, zero kefirów, mleka, śmietany itp.
- co mam dodawać w dalszej kolejności?
- co do efektów - od podsumowania nic nie ruszyło w obwodach prawie, za to widzę zmiany wizualne, tzn. ciało jako tako się poprawia, ale nie ubywa go. Trzymałam się kaloryczności ok. 1800 kcal, bo tka mi było najlepiej i byłam najedzona, może pokombinować z rozkładem? Ponieważ więcej ziemniaków w siebie nie wepchnę niż pół kilo dziennie :P to mam problem z podbiciem ww. więc zazwyczaj mam białko ok 100g, ww ok 80g i tłuszcze powyzej 100g.
Zmieniony przez - marikka w dniu 2012-11-21 13:19:33