Marikka/DT - podsumowanie s. 11

Dzień 44

Ruda, ok, od jutra dokładam, bo dziś też przerwa, idę zaraz do pracy :/






Zmieniony przez - marikka w dniu 2012-08-29 15:58:12

Czesc Marikka, czy bylabys tak mila podzielic sie swoim planem treningowym? Ze zdjecia i opisow widze ze mam taka sama sytuacje jak Ty na poczatku swej "drogi", wiec i na mnie moze zadzialac :) Zadowolona jestes z wynikow? Pozdrawiam

Igooanka, napiszę Ci PW wieczorem.

Dzień 45, 46
Wczorajszy trening i micha. oraz micha z dziś

ja tu rządzę??? a co zarządziłam?

Dietę wykluczeniową na trzy tygodnie. A potem miałam dodawać inne rzeczy, ale nie dostałam wskazówek, więc nie dodaję. Strona druga ;)

Trening: trochę tych 5kg nie pocisnęłam, było ciężko. Ponad to kolega cały czas korygował mi ćwiczenia, bo robiłam źle bicepsy i tricepsy ostatnie dwa miesiące, więc nic dziwnego, że progresu nie ma. Ale teraz przynajmniej wiem co robię źle. Aeroby przed i po i rozciąganie było.

acha acha i jak sie czujesz?
czyli po woli wprowadzasz inne tłuszcze mięsa owoce i warzywa prócz ziaren na razie i wprowadzaj jedno dziennie, i obserwuj reakcje orgnizmu czy nagle nie ma gazów puchnięc itp

Ogólnie rewelacja, zeszła mi wysypka uczuleniowa z ramion, którą miałam zawsze, a teraz jak ręką odjął (no trochę jeszcze mam, ale poprawa ogromna), lepiej się czuję, zdecydowanie. Czyli mięso, tłuszcze, warzywa, a na razie nie dodawać mąki, zbóż, ryżu kasz i nabiału?

dokładnie i zaczynaj od mięs wołowiny , baraniny, i ptactwa co jeszcze nie jadłas świnie sobie zostaw na koniec, pamietaj tylko by powoli i zawsze po wprowadzeniu nowej rzeczy odczekac dzien minimum

Okej, dzięki wielkie :)