Mój "COME BACK" czyli okres przygotowawczy GISZMANA

masz gdzieś może Dawid wideo z twojego pozowania??

sam bym nie wiedział jaka decyzje podjąć , tak jak Tomek napisał zadecydowały detale. Osobiście traktował bym to jako wygraną ;) Powodzenia i Gratulacje.

juz skladalem po zawodach ale jeszcze raz gratuluje! Twoj uklad dowolny wywarl na mnie oogromne wrazenie, byl mistrzowski, a reakcja publicznosci bezcenna. Jak na moje byles zaraz po Kai Green'ie) Regeneruj sily i wracaj do walki. Pozdrawiam

Dawid, no co powiedzieć forma mega na prawdę progress mega k..r.wi duży.
Nic do zarzucenia nie masz, nikogo nie zawiodłeś, a raczej zaskoczyłeś tych co życzyli źle.
A miejsce hmmm znam Ciebie trochę i wiem, że te 2 miejsce z taką formą da Ci ogromnego KOPA abyś dotyrał po prostu masy, a dla mnie osobiście jesteś inspiracją, jak z przeciwnościami losu się wygrywa i ile można dać z siebie, więc widząc Ciebie i Papaja w tych trudnych chwilach mi też do daje kopa i motywacje aby Was gonić, a i pewnie nie tylko mi.

No kurde jest Mega i mi dałeś motywacje do ćwiczeń, a teraz czas na PAPAJA i trzymam za niego kciuki za wejście do FINAŁU i PODIUM ( więc jak to czyta to niech się nie op....da.la tylko za..pie...d..la )

Raz jeszcze dziękuje, sam wyczekuje z niecierpliwością na video z zawodów bo nie miałem okazji zobaczyć jak to wygląda nawet w trakcie przygotowań do zawodów.W pokoju było zbyt ciemno żeby nagrywać więc sam nie wiem jak to wyszło, tyle co reakcja publiczności
Zresztą tego dnia publiczność dała jeszcze raz wyraz swoim emocjom,kiedy wyczytano moje nazwisko przy ogłoszeniu vicemistrza, nastała kompletna cisza...
Tak jak pisałem wcześniej dla mnie to drugie miejsce nie jest typową porażką, dla siebie samego wygrałem te zawody z samym sobą,pobiłem swoją najlepszą formę z 2008 i 2009 i to dla mnie ma ogromne znaczenie.Udowodniłem tym samym sędziom i samemu sobie,że cały czas potrafię robić postępy i wyglądać lepiej.

Marcin ,super że byłeś na tych zawodach,doceniam to bardzo i dziękuje.
Swoją drogą konkretnie dotyrałeś od naszego ostatniego spotkania, widać że się nie opier...na treningach.
Jak załaduje baterie skatujemy razem w końcu te czwórki.

Adam jedno jest pewne ,wszystko przed Tobą! Największe imprezy,pierwsze miejsca,eksplozja radości i łzy szczęścia, tego Tobie życzę bo po to właśnie trenujemy i żyjemy w pewnym schemacie,co prawda z własnego wyboru nieco porąbanym schemacie niezrozumiałym dla większości otaczających nas ludzi.
Taką drogę wybraliśmy i dobrze nam z tym, naszym celem są kolejne zawody a marzeniem wygrana,niby banalne a okupione tak wielkim kosztem...
Jestem pewien,że Tomek da z siebie wszystko bo ma wielkie serce do walki a u boku Elwirę która z pewnością mu nie pozwoli na chwilę zwątpienia

Elwirka to kozak babka.

Dawid i Adam ale tu poezją zajechało aż się wzruszyłem