(P)mika / DT

Do nuni zbierałam się kilka dni psychicznie a i tak nie za wiele to dało
15-tki mnie wykończają i chyba ich nie przeżyję trauma

a apki ołrejt, do następnego razu

__________________________________________________________

Nie wstawiam misek w dnt . Można je znaleźć wiadomo gdzie

23.10.2012

Trening
- dzień 3

1. przysiady 3x15
28/33/38 kg

2. wykroki 3x12
20/24/26 kg

3. martwy na prostych 3x15
26/30/34 kg

4. wspięcia na palce 3x15
25(20)/30/35 kg

5. odwrotne brzuszki 3x15

Cały trening pod patronatem galarety częsam się po każdym ćwiczeniu po przysiadach robiło mi się słabo i musiałam siadać na ławeczce przy wykrokach świat zaczął mi wirować
1. na pewno mogę więcej ale mam jakąś blokadę, długo stoję ze sztangą na barach i się motywuję do siadu po piątym jest znośnie przy dziesiątym z górki
2. wzięłam w ost. serii 28 kg ale mnie kulało po caej szeokości pokoju to zmniejszyłam ni chooya nie dałam rady 15 powt
3. ok chociaż w ostatniej serii już ciężkawo
4. ło panie jak dla mnie łydy nie wyczymują
Przed treningiem pomyślałam, że 'po' zrobię jakieś wygibasy jak można się domyśleć ledwo dożyłam końca

Miska

129b 97t 169 ww

zielsko: brokuł
popitka: mięta, kawa, woda
prochy: O3, BCAA, ZMA


Zmieniony przez - mika w dniu 2012-10-23 18:00:01

Zmieniony przez - mika w dniu 2012-10-23 18:01:02

Ja już wyszłam z tego bagna 15tek Ale jestem w trakcie psychicznego przygotowywania się do s-w

Twoje złote myśli też muszą być boskie

Przed treningiem pomyślałam, że 'po' zrobię jakieś wygibasy

Czlowiek to sobie zawsze ambitnie zaplanuje, a pozniej i tak d.pa Ja to sie potrafie juz pierwszym cwiczniem zmeczyc i nie dochodze do opcji "po"

A 15tki to wiesz... zawsze leszpsze niz 20tki

Miśka widziałam to twoje s-w <łolaboga>

Viki dziękować Buku, że nie pomyślałam o 20-tkach

Znowu jestem wyłączona z chodzenia Dooopa boli a kulasy jak kulasy

______________________________________________________
24.10.2012

dnt

Miska

132b/113t/143ww

Zmieniony przez - mika w dniu 2012-10-24 18:49:25

Też cierpię - wczoraj na dvpę tak, że leżeć na placach nawet nie szło. Dzisiaj ładnie przywodziciele się odzywają Do łapy dotknąć się nie mogę, a i dawno nie czułam karczycha

Poszło trochę gorzkich żali i aż mi lepiej Ty to Mikosiu zawsze mnie wysłuchasz

Misiowata zawsze do usług
Ja dzisiaj znowu doyebałam a jutro będę potrzebowała jakiegoś pielęgniarza żeby mnie z wyra stargał

_____________________________________________________________

25.10.2012

Trening
- dzień 1

1. martwy ciąg 3x15
32/37/42 kg
30/35/40 kg

2. podciąganie/inverty 3x5
5 x 3 opuszczanie z gumą

3. wiosłowanie 3x12
20/22/22 kg
18/20/22 kg

4. szrugsy
2 x 8/9 x 14 kg
1 x 12 x 12 kg
3 x 12 x 14 kg

Russian twist
3x15 na stronę z nogami w górze


1. ok chociaż zasapałam się
2. opuszczanie poooowoli, gumę mam do doopy ale czekam na złoto więc mam nadzieję będzie lepiej
3. nie wiem czy odjąć ciężaru i pochylić się bardziej czy robić bardziej pod kątem jak mi teraz wygodniej
4. nie szło mi z 14 kg więc odjęłam i zrobiłam więcej i nie wiem jak ostatnio poszło 14 kg w 3 seriach może coś poyebałam

Dzisiaj cały trening przeszkadzał mi ciapek, najpierw mnie zaczepiał a jak zaczęłam wygibasy z gumą to gadał na końcu, przy twistach a właściwie przy odpoczynku, się zmęczył i zaległ



Miska

139b 97t 176 ww


zielsko: brokuł
popitka: mięta, kawa, woda
prochy: O3, BCAA, ZMA

Z ciekawostek, kupiłam sobie fałdomierz i za chooya nie umiem się pomierzyć wynik co pomiar inny

I zakwasy mam takie po odwrotnych brzuszkach, że pompki zrobić nie mogę

Zmieniony przez - mika w dniu 2012-10-25 17:01:24

Jaki słodziak zmęczony - do mojej pasuje

Ty widzę kompletujesz sprzęt. Zresztą w tle widać mini dzielnie

Ja wiosło robię prostopadle do podłogi i sama nie wiem, bo ostatnio mam mega awersję do tego ćwiczenia Po drążku, z MC, w tej pozycji, wybitnie daje popalić

Co do fałdomierza, to ja też chyba nie umiem zrobić tego dobrze Zamówiłam nowy, zobaczymy

Zmieniony przez - misworld w dniu 2012-10-26 20:23:22

he he he widzę psiór zmęczył się od samego parzenia... ja nie mogę ćwiczyć w domu - zero spokoju i mało motywacji - poza tym mój psiór myśli że robiąc pompki chcę się z nim bawić i mnie podgryza po twarzy :P

Miśta słodziak to łon tylko na zdjęciach
Sprzętu jeszcze trochę by się przydało
A fałdomierz mam taki zwykły a Ty jaki kupujesz

SamoZło u mnie też tak jest jak już jestem na podłodze to znak, że chcę się bawić i muszę go wypraszać
Co do ćwiczenia w domu to ja już nie chciałabym wrócić na siłownię Jak ćwiczę to wszyscy wiedzą, żeby nie przeszkadzać bo jak nie to <kill> Mam problem jak wrócę późno do domu to rzeczywiście trening odkładam bo ciężko mi się zmotywować po ciężkim dniu

____________________________________________________________________

26.10.2012

DNT

Miska
120b 103 t 186 ww

zielsko: brokuł
popitka: mięta, kawa, woda
prochy: O3, BCAA, ZMA

___________________________________________________________

27.10.2012

Trening
- dzień 3

1. przysiady 3x15
30/35/40x11
28/33/38 kg

2. wykroki 3x12
22/26/28 kg
20/24/26 kg

3. martwy na prostych 3x15
28/32x13/36x12 kg
26/30/34 kg

4. wspięcia na palce 3x15
26/30/35
25(20)/30/35 kg
plus
5. odwrotne brzuszki 2x15
6. ab wheel 2x8

1. Porąbało mi się w ostatniej serii liczenie i tylko 11 powtórzeń Całkiem nieźle z ciężarem
2. Skróciłam trochę wykroki i mocniej czułam uda po każdej serii nogi jak z waty ciężar myślę, że na razie zostawię
3. ok
4. płonące łydy trudno mi utrzymać równowagę
5.
6.



Miska
126b 104t 183ww

zielsko: brokuł
popitka: mięta, kawa, woda
prochy: O3, BCAA, ZMA


Zmieniony przez - mika w dniu 2012-10-27 19:16:58

Fałdo to taki zwykły raczej, nic specjalnego, ale może łaskawszy niż ten mój obecny Z allegro wzięłam - jeden sprzedawca tylko miał

Wykroki, to te długie są na dwójki bardziej, krótsze to inne doznania Tak przynajmniej ja to czuję