SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

SeaHorse i pierwsza poważna redukcja/podsumowanie str23

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 26475

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
obliques Zasłużona dla SFD
Ekspert
Szacuny 188 Napisanych postów 65575 Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 188925
a ty co tak z doskoku?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 689 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5662
Hej Obliques ;) Nie mogę się ogarnąć :( Zaczęłam remont w domu i co chwile przestawiam meble, m. in. rozłączam komputer i po całym dniu zajęć nie mam siły go podłączyć. Teraz mi się udało ogarnąć wszystkie kable i chyba już nie będę go przestawiać w inne miejsce.

Jedzenie gdzieś w pośpiechu i nie dojadanie misek spowodowały, że mam bardzo depresyjny nastrój i znów problemy z jelitami. Jestem bardzo zła na siebie, że nic w pomiarach nie drgnęło i że popadam w jakieś otępienie jakby mi depresja wróciła. Ja wiem, ze tu na forum jest miejsce tylko na wzięcie się w garść i działanie, ale czasem trzeba się wyżalić i napisać co na wątrobie leży.

Pojemniki z jedzeniem na zajęciach nie zdają póki co egzaminu bo i tak nie umiem wszystkiego dojeść. Spróbuję sobie kotlety chociaż w folię zawinąć jak kanapki - to jakoś łatwiej wchodzi. Wczoraj na karteczce napisałam co jadłam, chciałam dziś wstawić, ale się przeraziłam jak zobaczyłam tylko 20g węgli - znowu ich nie dojadam :( Nie ma sensu tutaj takiej nieudanej miski ładować.

Chcę się pozytywnie nakręcić, szukam sposobów - muzyka, kąpiele aromaterapeutyczne, trochę tańca i spacery w ostatnich promykach słońca. Wszystko, żeby pobudzić produkcję endorfin i dodac sobie energii. Obowiązkowo dorzucam teraz 2-3x kubek zielonej herbaty na pobudzenie. Musze jak najwięcej pocieszaczy i pobudzaczy produkcji hormonu szczęścia wrzucić do trybu codziennego funkcjonowania, żeby przerwać ten przygnębiający stan - bez radości nic nie osiągnę.

Od piątku w suplach jest inny krzem - tym razem organiczny OrSi, zobaczymy czy mi pomoże :)

MISKA
Na jutro. Zmusze się do zjedzenia wszystkiego i w regularnych odstępach. Tak pięknie mi szło w wakacje.
Suple: Krzem OrSi(3X 10ml), synbiotyk

Znów kujawski, nigdzie nie mogę dostać masła klarowanego - jutro sprawdzę może w Piotrze i Pawle wreszcie znajdę.

Czy serki wiejskie też zaliczają się do syfu, którego mamy unikać?






Zmieniony przez - SeaHorse w dniu 2012-10-14 22:00:12
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 689 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5662
No nie wytrzymam! Muszę wam opowiedzieć jak mnie potraktowano na siłowni akademickiej...

Wczoraj poszłam grzecznie na zajęcia na siłownię w ramach w-fu na moim drugim kierunku studiów. Dziewczyny na zajęciach miały po 19lat, więc zdecydowanie młodsze ode mnie, większość mimozy. Ich obecność na siłce polegała na siedzeniu na maszynach i rozmawianiu (nic nie robily - kompletnie nic). A ja wzięłam energicznie hantle i robię wznosy bokiem... aż tu nagle dobiega do mnie nasz trener:

Trener: Niech pani tego ćwiczenia nie robi!
Ja: Dlaczego?
T: Bo pani zrobia się wielkie męskie barki!
Ja: Nie sądzę, ono dobrze wzmacnia mięśnie, ale kobietom się nie rozrastają tak latwo.
T: Niech pani sobie uważa co chce, ale naprawdę odradzam.

Po tym ataku odłożyłam hantle i pomyślałam o martwym ciągu, więc poszłam do trenera, żeby pokazał mi prawidłową technikę bo wcześniej nikt tego u mnie nie kontrolował.

Ja: Czy pokaże mi pan jak powinnam wykonywać martwy ciąg?
Trener: Słucham? Niech pani tego nie robi bo się pani kręgoslup zniszczy!
Ja: nieprawda, jak nauczę się techniki to nic mi się nie stanie.
T: Chce mieć pani dzieci? Niech pani sobie odpuści.

I zawolal takiego mocno umięśnionego chlopaka, który tez w tym czasie ćwiczył.

T: Zobacz, ta pani chce robić martwy ciąg.
Koleś: A po co to pani? Co chce pani osiągnąć?
Ja: Zredukować tkankę tłuszczową i wzmocnić mięśnie.
Koles: Niech pani sobie odpuści martwy ciąg, to lepiej rowerek maszyna do wiosłowania, niech pani tylko grzbietki robi zamiast martwego ciągu.
Trener: Niech pani bierze małe obciażenia do lżejszych ćwiczeń, zadnych dużych.

A na wszystko patrzyły mimozy, które teraz omijaja mnie szerokim łukiem na roku bo jestem "dziwolągiem, który chciał wykonywać męskie ćwiczenia".

I tak zgaszono mnie na siłowni akademickiej. Chyba jednak poszukam innej.


MISKA

Dzisiaj były serduszka drobiowe, banany, indyk, tłuszcz, migdały.

Przepraszam, za brak screena z miski, ale mam bardzo mało czasu dzisiaj ;)

Istotne dla mnie pytanie
Czy 3x banan dziennie przez cały czas, non stop jest ok? Bo mnie nudzi już ryż a mam zero glutenu więc banany wydają się dla mnie bardzo atrakcyjnym źródłem węgli. :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 3212 Wiek 44 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 43594
owoce rano albo po treningu- i to chyba jest odpowiedz na Twoje pytanie. i do 25g fruktozy: czyli jak kazdy banan ma min 100g to przekraczasz fruktoze o 5g dziennie wiec tez nie mozna.

co do 'trenerow' to wspolczuje, nie znosze takich typow co to sie drugim musza posilkowac. Trzeba bylo powiedziec 'nie pyerdol-tylko pokaz, chyba ze nie znasz techniki'

serek wiejski- w ramach do 150g nabialu dziennie moze byc. Rob sobie omlety, gotuj straczki i staraj sie nie narzekac na miske w pojemnikach-tylko znajdz inspiracje (i nie zwracaj uwagi na ludzi-ludzie zawsze beda patrzec dopuki nie bedziesz jadla jogurtow i wafli ryzowych). Od stycznia jem wiekszosc z pojemnikow i sie da-tylko trzeba urozmaicac (ja nie potrafie zjesc tego samego kilka razy)-wyjatkiem jest sniadanie. omlet baza: 3 jajka, mielone migdaly/wiorki koko/siemie lniane/cynamon i do tego owoce, 1/3 bialka dziennego juz zapewniona



Zmieniony przez - anister w dniu 2012-10-19 11:38:36

The best way to predict your future is to create it.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 689 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5662
Dzięki Anister. Problem w tym, że strąki mam też wyrzucone z diety. Jedynym źródłem węgli bez glutenu jest ryż i owoce. Migdały też powinnam ostrożnie bo mnie wzdyma. Siemię lniane także powoduje u mnie trochę ciężkość... jestem trudnym przypadkiem Teraz na zajęcia biorę serek wiejski, dwa banany i mięso w kawałkach zawinięte w folię i to sprawdza się dużo lepiej niż pojemnik pełen zimnego ryżu z czymś. :) zastanawiam się nad zrobieniem czegos w rodzaju naleśników bez mąki - tylko nie wiem jeszcze co zamiast tej mąki będzie trzymało "w ryzach" placek.

MISKA I POMIARY

Dzisiaj waga pokazała 79 kg!!! Cieszę się jak dziecko :) Coraz lżej maja moje stawy.

Suple: krzem3x10ml







...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Gratulacje! Się pracuje, się ma
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 381 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 3584
Koniczku! Ja kupiłam mąkę bezglutenową nawet jest w porzo używałam do tortilli i smakowała mi troszkę droga jest, ale raz na jakiś czas zaszaleć można

A i gratulejszon spadków :)


Zmieniony przez - Adziszcze w dniu 2012-10-19 21:19:35

Nie rezygnuj z celu tylko dlatego że wymaga czasu- czas i tak upłynie...
http://www.sfd.pl/Prośba_o_pomoc_w_ułożeniu_diety_i_treningu-t870167.html
Siła jest kobietą! ;)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Ale Ci ladnie polecialo z uda. Gratuluje
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 689 Wiek 34 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 5662
Dziękuję za gratulacje ;)

Muszę kupić tę mąkę bezglutenową! Może wreszcie zrobię naleśniki! :D

Miałam niespodziewajkowy wyjazd, teraz są zaduszki a zaraz po nich jadę na konferencję na dwa dni stąd moja nieobecność trochę się przedłuży - jak będę miała internet to będę pisała.

Cały czas biorę krzem organiczny i przyznam, ze poprawiła mi się cera i paznokcie - póki co włosy i stawy jeszcze nie odpowiedziały na podawanie suplementu :D

Miseczka wczorajsza:

(przepraszam, że tak brzydko wszystko na raz, ale za pierwszym razem nie zapisało mi rozpiski i się wkurzyłam :/)




Zmieniony przez - SeaHorse w dniu 2012-11-04 12:38:37
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 1014 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 32166
Część SeaHorse.
Czytałam twój dziennik i przypomniało mi się że w pewnej zwykłej książce kucharskiej mam przepis na KULKI RYŻOWE.(może ci się przyda) Co prawda nigdy jeszcze ich nie robiłam ale na zdjęciu wyglądają smakowicie.

Składniki:
1 szklanka ryżu naturalnego (nie używać ryżu w woreczkach, jeszcze lepszy ponoć jest specjalny ryż do sushi)
kilka łyżek sezamu
sos sojowy
kawałek świeżego imbiru wielkości małego palca
troszkę soli

Ryż opłukać. Zalać 2 szklankami lekko osolonej zimnej wody. Gotować na malutkim ogniu pod przykrywką. Gdy ryż wsiąknie cała wodę wyłączyć gaz. Zostawić na kilkanaście minut pod przykrywkę żeby "doszedł"
Sezam uprażyć na patelni bez tłuszczu. Z ostudzonego ryżu uformować kulki wielkości moreli i obtoczyć w sezamie.
Imbir obrać ze skórki i utrzeć na tarce na najmniejszych oczkach, zalać 3-4 łyżkami wody, pomieszać, odcisnąć przez gazę.
Do soku z imbiru dolać kilka łyżek sosu sojowego. Każdą kulkę zanurzamy w aromatycznym sosie imbirowo-sojowym i rozkoszujemy się smakiem.

Smacznego
Jak byś je robiła daj znać jak si smakowały

Zmieniony przez - tamaqucci w dniu 2012-11-04 15:21:27

Misja na Rok 2014: Być zwyciężcą. (Prawdziwy zwyciężca według mnie to ten który pokona samego siebie czyli zarazem najmocniejszego i najsłabszego przeciwnika jakiego tylko może spotkać)

KONKURS : http://www.sfd.pl/Konkurs_/_Tamaqucci-t1015638.html
OBECNIE : http://www.sfd.pl/[Fit]DT_Tamaqucci-t1031280.html?master=1#post5 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Pytanie o dietę redukcyjną

Następny temat

Jakie ćwiczenia dla kobiety z 0 stażem?

WHEY premium