Druga sprawa: ćwiczę FBW z jednym planem:
- przysiad ze sztangą x3
- wiosłowanie x3
- Wycisk na barki x2
- wycisk klata x3
- pompki na poręczach x3
- podciąg nachwytem x3
- uginanie hantli na biceps
- w zależności od dnia brzuch, łydki, przedramię lub kaptury (to raz w tygodniu na każdą część)
I mam problem - mam małą klatkę i to w dodatku prawa strona jest trochę większa niż lewa. Czy jeśli to będzie mój priorytet, to mam po prostu wstawić wycisk na klatkę na sam początek treningu?
Kolejna sprawa - mam dietę internacką - rano płatki kukurydziane z mlekiem, drugie śniadanie jak tylko jest to ciemny chleb (a jak nie to zwykły) z jakimiś szyneczkami, serkami hochland, czasem ser żółty, ogóreczki itp. Na obiad zupa i drugie danie, potem kolacja znowu najczęściej chleb zwykły z obkładem, a na koniec dnia jem owsiankę z wodą koło 100g. Przytyłem od początku września koło 2kg ale tego w sumie nie widać. Jedynie wyrzeźbiłem nawet dobrze górę pleców, bo było zero mięśnia widocznego. I teraz tak - moim celem jest zmasowanie do 90kg, a potem rzeźba. Potem tylko raz, max 2x w tygodniu na siłę ćwiczenie. Dlatego zdecydowałem się na odżywkę i kreatynę w najbliższej przyszłości. Wiem, że będziecie mi to odradzać ale tak zdecydowałem, bo diety już raczej nei zmienię, a zależy mi na tym co pisałem przed chwilą. Czytałem coś o Mutant Massie. Czy będzie to dobra odżywka? Oczywiście na razie daję sobie spokój z siłownią przez te nadgarstki ale jak tylko wszystko wróci do normy, to zacznę od początku konkretnie. Dodam, że znam dosyć swój metabolizm i mogę sobie pozwolić na trochę więcej słodkiego, bo strasznie szybko trawię i mnie nie zalewa tłuszczem. Z góry dziękuję.