DT Z crossfitem po formę (Strony 17 i 33)

Ze wzgledu na pewne zmiany zyciowe prawdopodobnie z nowym treningiem i priorytetem masowym bede zaczynac juz od poniedzialku. Po dluzszych rozkminach trening bedzie wygladac tak:

Poniedziałek Push
Wtorek Pull
Środa – wolne
Czwartek CF
Piątek CF
Sobota- wolne
Niedziela- wolne

Push:
Przysiad tylni 12/12/10/10/8
Pompki na poręczach z ciężarem 12/12/10/8/8
Wyciskanie żołnierskie 12/10/8
Wyciskanie wąsko 12/10/8
Coś na łydki 3serie x max

Pull:
Martwy ciąg 7/7/5/5
Wiosłowanie sztangą podchwytem 10/8/6/6
Drążek max wąsko podchwyt+ obciążenie (seria co minutę dopóki dam radę) 1/2/3/4/5/… powtórzenia
Uginanie przedramion ze sztangą 12/10/8
podciąganie nóg w zwisie 3 x max

Czwartki i piątki będą poświęcone na CF. Bedzie raczej malo biegania, wiecej ciezarow + elementy gimnastyczne. Co do push/pull zaczne od zanizonych ciezarow, ktore z tygodnia na tydzien beda dokladane do wyczerpania progressu. Kiedy taki moment nastapi bede obnizac liczbe powtorzen i jechac analogicznie dalej.

W przypadku uwag i sugestii prosze bardzo o glos. Myslalem tez o podzieleniu treningu na zasadzie push poniedzialek, pull piatek tak, zeby po treningach typowo silowych bylo wiecej czasu na regeneracje, pewnie prostowniki tez by mi wtedy bardziej podziekowaly.


Zmieniony przez - Kamiru w dniu 2012-07-20 09:31:35

Zmieniony przez - Kamiru w dniu 2012-07-20 09:32:00

"W przypadku uwag i sugestii prosze bardzo o glos. Myslalem tez o podzieleniu treningu na zasadzie push poniedzialek, pull piatek tak, zeby po treningach typowo silowych bylo wiecej czasu na regeneracje, pewnie prostowniki tez by mi wtedy bardziej podziekowaly. "

Myśle, że byłoby to lepszym wyjściem. Po ciężkim przysiadzie, następnego dnia MC już nie ma szans nie będzie tak efektywny jaki mógłby być.

Nie lepiej coś takiego:
PON: Pull
WT: OFF
SR: CF
CZW: CF
PT: OFF
SOB: Push
ND: OFF

Wsszystko oddzielone od siebie. Ofc zrobisz jak uważasz.

Lapson- dzieki za rade. Chyba faktycznie porodzielam dni push i pull. Ten rozklad, ktory proponujesz wyglada fajnie, tylko troche mi nie pasuje do mojego trybu pracy. Cos jeszcze pokombinuje. Mysle, ze zmienie tez wyciskanie na barki na push press.

Jakbyś dawał PP to na początek treningu. Później siady itd. Rozumiem że weekendy odpadają więc jeszcze może być coś takiego:
PON - CF
WT - PUSH
SR: OFF
CZW: CF
PT: PULL

Myslisz, zeby od PP zaczynac? Na poreczach pewnie spadnie sila, ale w sumie PP jest dla mnie teraz wazniejsze, moze i racja. Co do rozkladu to widze to podobnie, z tym ze wole zaczac w pon od dnia push (jestem wypoczety), bo to dla mnie teraz priorytet. Weekendy raczej wole miec wolne, ale czasem pewnie sie zdarzy cwiczyc w sobote. Pewnie koniec koncow wyjdzie: pon push, wt CF, sr wolne, czw CF, pt pull, weekend wolny (z mniejszymi odstepstwami).

Różnie można to układać. Można dać właśnie najbardziej złożone na początku, priorytet albo współpracujące po kolei. Ja tam robię jak mi pasuje.

Wczoraj przyszlo nowe bialko bo stare powoli sie konczy. Teraz zamowilem Sci-tec smak czekolada z orzechem laskowym- dosyc slodkie, pachnie zupelnie jak ciastka HIT. Ze wzgledu na cholesterol, o ktorym kiedys tam pisalem zamowilem jeszcze omege 3 z treca i troche witamin olimpowskich (zazwyczaj w jeden dzien biore mineraly, w drugi witaminy). Z supli na razie to tyle. Jutro ostatni dzien nietreningowy i ruszam z nowym planem. Jedzenie spoko, jem troche mniej, bo i nie trenuje, ale wszystko dobrej jakosci. Dzisiaj np piers z kurczaka w sosie cebulowym z ziemniakami i brokulami, polecam:

Jadłem taką w sosie cebulowym. Dobrze wchodzi

Z tym o3, to nie wiem, czy warto było, bo ostatnio co raz więcej badań, w których wykazano brak związku podaży kwasów tłuszczowych nienasyconych do protein transportujących i magazynujących cholesterol w ścianach tętnic - czyli tzw. zły cholesterol LDL.
Co więcej, nawet są przesłanki ku temu, że wbrew obiegowej opinii tłuste i niezdrowe jedzenie nie ma wielkiego wpływu na ilość LDL. Nawet statyny którymi lekarze w Polsce zbijają cholesterol niewiele dają.

Omega-3 to wiele innych ciekawych właściwości, cholesterol ma tu akurat najmniejsze znaczenie.

Badr
wiesz jak jest z badaniami- w jednych wyjdzie jedno, w innych drugie. Badan potwierdzajacych dzialanie omegi rowniez nie brakuje.

Morales
mam deko podwyzszony cholesterol, stad moje zainteresowanie wlasnie tym aspektem. Zrezta moje dawki sa stricte pro zdrowotne rzedu 2-3 kapsulki dziennie. Nic wielkiego nie oczekuje.

---

Dzisiaj ostatni dzien bez treningu i dobrze, bo mnie juz nosi na sama mysl o pocharowaniu sobie dlonmi po sztandze, hrrr.