Czytam sobie tutaj wątki od jakiegoś czasu ale tak jakoś wstydziłam się napisać, jednakże koleżanka mnie namówiła.
Są tu same mądre głowy więc nie zrobię sobie krzywdy.
Napiszę Wam szczegółowo i mam nadzieję że będzie się Wam chciało to czytać.
Przygodę z odchudzaniem zaczęłam wcześnie bo w wieku już bodajże 14 czy 15 lat. Były to różnorakie diety z gazet czy tam internetu. Zawsze miałam parę nadprogramowych kg i bardzo mi to przeszkadzało, jestem wstydnisiem i 0 poczucia własnej wartości.
W szkole niestety zawsze się ze mnie wyśmiewali przez mój wygląd.
W wieku 18 lat poszłam do "dietetyczki".. niestety..
dostałam dietę na której byłam wiecznie głodna i tylko chodziłam z zegarkiem i odliczałam czas do następnego posiłku.. wytrzymałam miesiąc.. przez ten miesiąc waga spadła z 78 na 66 więc kg poszły w dół ale tylko kg bo w wyglądzie.. owszem zmienił się brzuch, ku mojej radości był płaski jak deska, ale jak tylko wróciłam do normalnego jedzenia znowu "urósł", nie jadłam wcale dużo, słodycze albo wcale albo max. raz w tygodniu jakiś skromny batonik. Nie jem fast foodów ani tego typu produktów.
Stosuję się do "co jedzą ladies" fakt że nie mam wyliczonych BWT i kcal, ale omijam to co tam napisane :)
W wieku 19 lat zaszłam w ciąże, niestety zakończoną niepowodzeniem w 9tyg z powodów nieznanych, badania nic konkretnego nie wykazały..dodam jeszcze że przed ciążą miałam cystę na jajniku ale zaraz na początku zanikła :(
Niecały rok później ku naszej radości znowu zobaczyliśmy dwie krechy :) Niestety w ciąży musiałam leżeć (dzięki Bogu pozwolili mi w domu nie w szpitalu) , starałam się jeść dla dwóch nie za dwóch, w ciągu całej ciąży przybrało mi się aż.. a może tylko 9kg. Rodziłam naturalnie więc nie musiałam długo czekać żeby zacząć uprawiać jakieś sporty :) Na początku maszerowałam tylko z wózkiem, takim szybkim krokiem, później doszły jakieś brzuszki i tym podobne ćwiczenia.
9 kg znikło..ale.. znowu w wyglądzie nic się nie zmieniło.
Obecnie z ćwiczeń próbowałam robić z "atlasu ćwiczeń" martwe ciągi i inne ćwiczenia na nogi, jednak moje kolano tego nie wytrzymuje.
Chcę zmienić swój wygląd i samopoczucie ale sama nie dam sobie rady dlatego bardzo Was proszę o pomoc i kopa w tyłek na zachęte.
ANKIETA:
Wiek : 21
Waga : 65
Wzrost : 163
Obwód w biuście : 90
Obwód pod biustem : 79
Obwód talii w najwęższym miejscu : 75
Obwód na wysokości pępka : 88
Obwód bioder : 96
Obwód uda w najszerszym miejscu: 61
Obwód łydki : 39
W którym miejscu najszybciej tyjesz : brzuch, pupa, uda
W którym miejscu najszybciej chudniesz : brzuch
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: codziennie poza weekendami coś ćwiczę, czasem chodzę na fitness a tak w domu.
Co lubisz jeść na śniadanie: kanapki
Co lubisz jeść na obiad : różnie
Co jako przekąskę : kiedyś słodycze, teraz zamieniłam na jakieś warzywo np. ogórek
Co jako deser : nie jem deserów :)
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia, czy regularnie miesiączkujesz, czy bierzesz tabletki hormonalne : miesiączka już regularna, nie biorę tabletek, stan zdrowia bardzo dobry (poza tym że mam problemy z prawym kolanem (wogóle kolana mi strasznie zgrzypią jak idę po schodach czy robię przysiady) i dolnym odcinkiem kręgosłupa - jest prosty)
Preferowane formy aktywności fizycznej : różne:)
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : gold omega3, a kiedyś łykałam l-karnitynę.
Stosowane wcześniej diety : różne z gazet i internetu.
Wklejam przykłdową miskę z dzisiaj :)
Shut The f*** Up And Train!
Gdy Twoje życie to ciągła walka nie rezygnuj z niego bo będziesz wielkim wojownikiem gdy inni będą żebrać o miecz :)