Poranne ablucje, czyli akcja CZTERDZIESTKA

Iza ..plizzzz wrzuc do boga przesmiewczego i maxie spalania tluszczu ....ze tak to nazwe....w ktoryms dzienniku o tym pisalas.....

nie moge znalezc spedziłam godzine na przeszukiwaniu bookmaków i nie ma, nie wiem. moze mam wydrukowane , musze sprawdzic ale nei wiem czy dzisiaj to zdążę
W kazdym razie znikam od jutra na miesiąc, wpadać będe sporadycznie
Wiesz Kokosik, mi si ewydaje ze warto , mimo w szytsko w naszym wieku zadbac o to co jeszcze działa tyle kobiet dookoła ma juz tarczyce zjechaną, kurcze.. wiesz moze nie jest idealnie ale jest bardzo dobrze, a nie sądze ze jest taki moment gdy powiemy ze teraz to jesteśmy miss swiata
Ja jestem mocno odtłuszczona ale wciaż znajde jakies poduszeczki tłuszczu ktore mi sie nie podobają ale przeciez preparatu anatomicznego z siebie robić nie będę dla walka tłuszczu przy pępku

Bo jak jest dobrze i idzie ku lepszemu to chce się więcej. Trzeba sobie poradzić z takimi zapędami wynikającymi z hmm... z próżności poprostu. Dwa słowa "zabicie tarczycy" mnie wystarczyło jako zimny prysznic. Bo jednak bardziej z tym się męczyłam ostatnio niż z dodatkowym centymetrem na udkach.
Ale widzisz... właśnie takiego spojrzenia z boku i głosu rozsądku mi było potrzeba. DZIĘKUJĘ.

http://" class="link" target="_blank">no to milych o pogodnych wakacji

taka dieta na pewno sporadycznie robiona nie zaszkodzi, wiec jak cos sie zebralo bo dieta była jakis czas do bani ,to mozna szybko skorygowac

Iza wystraszylas mnie ta zabita tarczyca
Jade drugi tydzien na warzywno-owocowej misce i w drugim tygodniu wpada mi miesa okolo 100-200g co drugi dzien. Liczac warzywa i owoce daje to okolo 1200 kcal. WW przyswajalnych mam malo bo jak policzyc 6 g z 150g zielska to moze dociagne do 50g. Tluszczy sporo bo oliwa do warzyw i maslo idzie na okraglo.
BTW nie podam bo nie licze.
Skutek taki, ze waga ruszyla i spada. Woda tez schodzi bo palce mam ciensze i pierscionek nie gniecie. W wymiarach w sobote roznicy nie bylo a dzis sie nie mierzylam wiec nie wiem czy tez cm leca.
Powiedz prosze jak myslisz jak dlugo moge tak jesc by nie zabic tarczycy?

Udanego i pogodnego urlopu

nie wiem, głodówki nie oznaczaja zaraz konieczności łykania tabletek, najlepiej mierzyc temperature rano, jak nagle spada znazy ze tarczyca spowalnia dzialanie i trzeba sie podładowac kaloriami i ww
ale wiecie.. znam osobiscie juz teraz dwóch facetow, chudych jak zapałki ktorych dieta składa sie góra z 1000kcal i pewnej ilosci piwa , w kazdym razie nie widac by nie mieli energii
Z drugiej strony jak nie trzeba to nie ma co przesadzac by pozniej musisc siedziec o dwóch makaronach i szklance wody dziennie

Oj Obli jak już znikasz to mogę ci podesłać aktualne zdjęcia oraz lamenty na priv? Bo ja znikam pojutrze a dzisiaj się nie wyrobię z podsumowaniem.

BTW mierzenie temperatury rano u mnie sie bardzo dobrze sprawdza do monitorowania tarczycy. I jak tarczyca słabnie to osłabia też nadnercza, i potem to się jedno z drugim nakręca.

zaczynam sie bac, zmeczenie, depresja i niska temp w granicach 34.5-36 przesladowaly mnie kilka lat temu, waga poszla w gore a TSH wyszlo w normie, teraz nie moge 'zaskoczyc' a wtedy wszyscy mnie olewali z moimi zmartwieniami dotyczacymi temperatury (lekarze tez)

Nic nie wiedzialam o metodzie na tremperature Pogrzebie w necie co by sie doksztalcic.
U mnie temperatura rzadko jest na poziomie 36,6 zazwyczaj kilka kresek mniej a ostatnio mialam nawet 35,8. Moze to byl faktycznie sygnal tarczycy, ze zrec jej sie chce.
Czy mierzenie wieczorem tez daje dobry obraz czy raczej rano trzeba mierzyc? I jaki wskaznik temp. to juz czerwone swiatlo na glodowke?