I – jajka, whey, maca, ananas, cynamon, imbir, kokos, kakao, masło migdałowe
II – migdały, goji, masło migdałowe
III – łopatka wieprzowa, razowiec, truskawki, resztka rolady z indyka
Trening
IIIa – whey, olej kokosowy, banan
IV – królik, soczewica, masło (zdjęcie)
V – rosół wołowy z wkładką
warzywa: ogórek zielony i małosolny, pomidor, kalafior, pieczarki, marchewka, cebula, czosnek, rzodkiewka
napoje: woda +3.5l, kawa, herbata z liści malin, czerwona herbata, pokrzywa, zielona herbata, mięta
suple: omega3, vita-min Olimpu, ZMA, tran, Mg+Ca
inne: soda oczyszczona
DT
1a. Mini progresik i lepiej technicznie wychodziły niż w ostatnim tygodniu
1b. W ostatniej serii było stękanie i jęczenie. Po zakończeniu całe nogi się trzęsły.
2a. Jest progres i był ból.
2b. W ostatniej serii trochę przeliczyłam się i ciężko było utrzymać równowagę.
3a. Uch...
3b. Łydunie ładnie pracowały
Wrażenia ogólne: Po rozciąganiu chodziłam jak drewniana kukiełka. Nogi odmawiają współpracy po tej masakrze. Standard 2a i 2b całkowicie wyczerpały mnie z sił.
Pytanie do szefowych
Czy mogłabym zrobić protokół na kortyzol? Jeżeli tak, to czy, któraś z szefowych przesłała by mi dokładne założenia. Chciałabym trochę ruszyć tę oponką na brzuchu i to jedyny pomysł jaki przychodzi mi do głowy. Chyba, że szefowe majką jakiś inny pomysł na ruszenie tego.
________________________________________________________________
Melduję zjedzenie królika – tak dobrego mięcha już dawno nie jadłam. Kruchy ale nie suchy, w ustach się rozpływał. Zjadłam wszystko od mięsa przez chrząstki na wyssaniu szpiku kończąc (ale kurcze chrząstki twarde, nie takie jak u świnki czy kurczaka). Królika dusiłam w piekarniku, w marynacie w jakiej moczyłam go przez dwa dni. Na koniec wrzuciłam na chwilkę na patelnie i podsmażyłam na masełku.
Rodzicom też smakowało a tata zdziwił się, że obiad bez ziemniaków też może smakować Jedynie małż się wyłamał i stwierdził, że psa jeść nie będzie, miał schabowszczaka.
Dzisiaj mam zamiar zrobić pasztet mięsno-soczewicowy. Będzie to oczywiście czysta improwizacja i połączenie 3-4przepisów. Mam nadzieję tylko, że będzie jadalny albo chociaż w 1/4 tak samczy jak królik.
Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2012-06-06 20:42:00
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html