SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Cokta - moje zmagania w dyscyplinie dla cierpliwych. End of spam w tym dzienniku!

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 41210

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 9627 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 44430
Nie powiedziałem, że jedzenie nie jest ważne- jest i to bardzo. Jeżeli jednak ćwiczysz źle, a jesz dobrze, to gów.no z tego będziesz miał.

Nie powiedziałem, że trening nie jest ważny - jest i to bardzo. Ale jeżeli trenujesz dobrze, a jesz źle, to g**** z Ciebie będzie nie byk. Prawda, i nie mów że tak nie jest bo tak jest w kulturystyce. Za długo trenuje i obserwuje żeby tego nie dostrzec, a jak mi wyskoczysz że to nieprawda, to proponuje potrenować i robić swoją redukcje na typowym polskim żarciu 3-4 razy dziennie (kanapki, mielone itp. ), ciekawe czy po 2-3 miechach nadal byś był tego samego zdania.


Nie zrozum mnie źle- życzę Ci dobrze, ale za coś złego uważam zwroty w stylu "trening fbw mnie cofnął". Po prostu zwalasz winę na trening i zapominasz o tym, co było. Gdzie jest miejsce na krytyczne myślenie?. Zwróć uwagę, że niektórzy wyciągają wnioski ze wszystkiego: zmieniają ćwiczenia, zamieniają je miejscami, manipulują ilością serii
i powtórzeń i tak dalej. SAM TRENING NIE MOŻE BYĆ DO DUPY.


Zwalam winę na trening, ale co było? O co Ci chodzi? Spójrz, ostatni rok to było szukanie złotego środka, eskperymentowanie, różne zakresy, wymiana ćwiczeń, układu treningu itp.

Bez dostrzeżenia i następnie wyeliminowania błędów, człowiek skazany jest na błądzenie w kółko. Jeżeli dieta jest problemem, to czy dodatkowa aktywność w postaci sw nie pogorszy tylko sprawy? W perspektywie większych wydatków energetycznych może lepiej będzie jeść nawet przysłowiowe gó.wno typu kilo białego chleba, żeby tylko kilka sesji interwałowych na pusty żołądek nie zasiało spustoszenia?
PrzeMYŚL wszystko, a nie kwituj sprawę zwrotami "to przez dupną dietę, tamto przez lipny trening".


Pisałem, SW prawdopodobnie na jesieni do klubu. Teraz boks jest raz czy dwa w tygodniu (indywidualne treningi). Jeżeli będzie praca, będzie klub i co się wiążę z pracą LEPSZA MICHA. Więc tu problemów już by nie było, bo paliwo do działania by było.

Co mam sobie zarzucić? Że robię te treningi pomimo tego jak jem? Że trenuje pomimo tego, że nie jestem pełni zdrowy i robie te siady i mc co może kiedyś się skończyć wznową (bo przepuklina to loteria)? Że staram się, dokładając z własnej kasy nie raz do żarcia, udzielając się i później przeznaczając kasę za aktywność z forum na białko, żeby coś więcej było w tym organizmie? Że nie chlam/jaram/wpisz cokolwiek, tylko po to, żeby nie marnować tych treningów? Co ja takiego złego robie? Wytłumacz mi.


Cokta Misiu, a przyznaj Ty tak szczerze... opanowałeś w dotychczasowych ćwiczeniach perfekt technikę, doszlifowałeś zakresy ruchu oraz ilości powtórzeń, wybrałeś najlepsze ćwiczenia pod siebie etc.? To luzem kilkanaście tygodni pożera i dopiero po takim czasie można realnie wyniki oceniać i to tylko zakładając spełnienie pozostałych kryteriów (regenka, micha)! Split może być dobry przy każdym celu treningowym, podobnie całościówka, ale musisz doszlifować trening (ujmując łopatologicznie ma być wykurviście ciężki) i dietę, czyli j.w.


PISAŁEM WIELOKROTNIE - perfekt technika nigdy u mnie nie będzie, (przepuklina, słabsza lewa strona ciała), zawsze w ćwiczeniach gdzie używam wolnych ciężarów jest ta dysproporcja z lewej strony i ten gryf/hantel jest skrzywiony, nie raz muszę walczyć o równowagę, bo lewa strona nie jest tak silna jak prawa i ruch wygląda nieco chaotycznie (najbardziej to widać jak robię hantlami, gdzie ten lewy zaczyna "tańczyć"). Na małych ciężarach tego oczywiście nie ma, ale "machać" nie ma sensu, na typowo wielkich jest jeszcze gorzej, więc używam średnich na te 8-15 ruchów. Co innego maszyny to wiadomo, ale na maszynach się nie zbuduje silnego ciała i nie wzmocnię się. Partie raz w tygodniu robiłem od Stycznia, więc te kilkanaście tygodni było.

Ja się nie użalam, tylko stwierdzam fakty. Ale pewnie według Was to i tak przesadzam, wszystko jest ok tylko mi sie trenować nie chce.



Zmieniony przez - Cokta w dniu 2012-05-27 12:41:23
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 117 Wiek 32 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 53544
Cokta
I dalej tak sądze, że to nie jest droga dla kulturysty, bo po pierwszym okresie trenowania blokuje już tylko jego rozwój i zaczyna grać na jego niekorzyść. Tak, fbw to g**** dla kulturystów.

W dziale większość FBW są śmiechem na sali i są źle wybraną metodą do celu (rozbudowa masy CAŁEJ SYLWETKI), a także moje FBW którym trenowałem było pomyłką (nawet to od Antosia, które sam zmodyfikowałem, robiąc z martwego niemal dociąg a przysiad robiąc na maszynie, podciąganie zastępując negatywami). Dużo ostatnio czytałem na zagranicznych stronach o porządnym treningu FBW, (bo to co mamy na SFD to dno i wodorosty) i dopiero teraz widzę, jakie popełniałem błędy, nie przerabiając choćby cyklu poprawnym treningiem typu FBW. Pisałem już, ja już mam inny cel niż stricte sylwetka.

Jeżeli sądziłeś że zmieniłem nagle pogląd, to nie, nie zmieniłem i już go raczej nie zmienię.

Zmieniony przez - Cokta w dniu 2012-05-26 21:37:01



Możesz pokazać to FBW Antosia?

Jakie to były te zagraniczne stronki?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 537 Napisanych postów 15855 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 256574
nie wkręcajcie sobie chłopaki, eh....
Gość nie może robić przysiadów to robił hacki, nie miał sił się podciągać to robił negatywy, bo to służylo Cockcie (ale teraz już nie wiem sam)....

Jeśli miałbym układać FBW to na pewno nie takie proste.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 9627 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 44430
Dobra, cisza kvrwa. Rozkminy, było chuyowo ma być lepiej!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 2581 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 11563
Właśnie Cokta nie smędź tylko dawaj jakąś wypiske bo przez te rozkminy to już chyba olałeś trening
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 9627 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 44430
Wiem, trening za niedługo
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 9627 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 44430
Trening metaboliczny 28.05.2012 (czy jak tam ktoś woli CrossFit)

Pajacyki 20 powt.
Przysiady z wyskokiem 12 powt.
Pompki 10 powt.
Moutain Climbers 20 powt.
Wiosłowanie hantlami 10 powt.
Wyciskanie hantli stojąc 10 powt.

Dziś 3 obwody

Dawno tego nie robiłem, a że biegać nie lubie to wolę to na poprawe kondychy i zrzucenie zbędnego balastu, bo i tak jest skuteczniejsze, a do jesieni jest jeszcze czas. Dziś te 3 obwody cinżko, po trzecim padłem na glebe, więc jest nad czym pracować. Będzie lepiej!

Zmieniony przez - Cokta w dniu 2012-05-28 21:16:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1454 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 36540
Cokta nie możesz mówić poważnie, robiłeś to praktycznie bez obciążenia i w 3 obwodach?! Ty sobie roztrenowanie urządzasz, czy co?!
(ok nie bij, ale byś trochę podbił ilość obwodów bo tutaj się zmęczysz, skoczy tętno ale dalej nie nakręci metabolizmu bo nie dasz rady w tak krótkim czasie wyrobić takiej intensywności jak np. tabatą bądź HIITami

Dziennik treningowy: http://www.sfd.pl/kami,_siły_na_zamiary_-t855956.html

"Motywacja jest tym co pozwala Ci zacząć. Nawyk jest tym, co pozwala Ci wytrwać."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 97 Napisanych postów 20120 Wiek 20 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 184405
Z własnego doświadczenia- interwały mają sens tylko w połączeniu z aero.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 32 Napisanych postów 9627 Wiek 30 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 44430
A jednak to prawda Nie no, roztrenowanie było dzisiaj, bo tak myślałem nad tym i myślałem, czy to mi regeneracji nie zaburzy itp. i w końcu se myśle "pierdziele teoretyzowanie" i machnąłem Taki trening będzie raczej raz w tygodniu, ale za to te 5-6 obwodów, żeby naprawdę był ciężki. Tak jak pisałem jest nad czym pracować, co mnie tylko napędza do ciężkiej pracy, bo w końcu mam jakiś cel.

Darek, robie interwały po siłowni
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Trening na brzuch.

Następny temat

Prośba o ułożenie planu treningowego!!!

WHEY premium