Anani/redukcja/pods. str. 43

Marta no niestety ale pochylałam się do przodu Jakiś kiepski filmik wzięłam za wzór Na tym twoim zdecydowanie lepiej widać jak to ma wyglądać. Dzięki
Przy następnym treningu popróbuję z mniejszym ciężarem co by opanować technikę. To samo muszę zrobić z MC Sumo.

Anani jestem w trakcie czytania Twojego dziennika- z braku czasu czytam sobie partiami, czego bardzo żałuję, bo mega fajnie się Ciebie czyta i bardzo motywują mnie te wypiski

bardzo podoba mi się Twój nowy treniol-krótko, konkretnie i bez pydolenia te odwrotne brzuszki bardzo fikuśne- wcale się nie dziwię Twoim obawą- też bym się bała, że mi się pupson zsunie- tym bardziej, że jest co

a co o sprawdzenia techniki to pisałaś kiedyś o jakimś gościu z sfd, który chodzi z Tobą na siłkę- czas chyba go namierzyć i zmolestować

trzymam kciuki i paczę cały czas!

ps, nie daj się teścią

Zmieniony przez - massmarols w dniu 2012-05-24 21:49:46

Zmieniony przez - massmarols w dniu 2012-05-24 21:57:13

Mass dziękuję za takie słodkie komplementy Aż moja kobieca próżność została połechtana Brzuszki są mega ciężkie a od poniedziałku do dziś czuję zakwasy aż po same cićki Ale są dla mnie wyzwaniem i kiedyś w końcu uda mi się machnąć je tak jak Chrissie
Gościa z SFD nie mogę złapać bo coś ostatnio nie bywa na siłowni...

Dziś zrobiłam sobie DNT z racji ogromnych zakwasiorów każdej części mojego ciała. Nich sobie mięśnie odsapną ten jeden dzień co by jutro docisnąć na treningu

Spotkałam się dziś z koleżanką i przeraził mnie jej wygląd. Wychudła na wiór. Waży 38 kg przy 158 cm. Jej ramię jest grubości mojego przedramienia Chciałam jej natłuc do głowy mądrości które wyniosłam z tego forum ale się nie dała Woli przybrać na wadze pijąc nutri -drinki. Mam ogromną nadzieję że posłucha mnie i zerknie tutaj. Dałam jej namiary na dziennik Chudej Niech zobaczy jak pięknie można przybrać na masie

Miska
1900 kcal 120B/100T/130W
Warzywa: pomidor, cebula, marchew, kapusta kwaszona
Płyny: woda, kawa zbożowa, herbata zielona, dziurawiec,
Suplementy: Omega 3, Chela-calcium D3, Chela-mag B6, Witamina E,






Zmieniony przez - Anani w dniu 2012-05-24 22:34:16

Trening
1. Progres w ostatnich 2 seriach
2. zmniejszyłam ciężar w porównaniu z poprzednim treningiem bo nauczona doświadczeniem nie będę cisnąć na siłę kalecząc przy tym technikę dlatego dziś dokładnie pilnowałam prostych pleców i jestem zadowolona z rezultatów
3. zdecydowanie moja lewa ręka jest silniejsza (jestem leworęczna ). Przy tym ćwiczeniu zawsze szybciej wypycham lewą stronę sztangi co powoduje małe zachwianie.
4. progres Łapki paliły
5. od drugiej serii odważyłam się na pozycję ala' Chrissie ciężko szło ale widzę tu pozytywne perspektywy na przyszłość możliwe że coś znowu robię nie tak w tym ćwiczeniu ale w trakcie wznosów boli mnie kręgosłup w odcinku piersiowym.
Na koniec moje "ukochane" interwały. Buty mi się strasznie ślizgały na orbim i mały włos zostałabym bez zębów




Miska
1900 kcal 120B/100T/130W
Warzywa: pomidor, cebula, marchew, kapusta kwaszona, rzodkiewka, kalarepa
Płyny: woda, kawa zbożowa, herbata zielona, pokrzywa,
Suplementy: Omega 3, Chela-calcium D3, Chela-mag B6, Witamina E,






Zmieniony przez - Anani w dniu 2012-05-25 21:40:26

Odwrotne brzuszki to chyba pierwsze ćwiczenie na brzuch, przy którym mam zadyszkę.

Azzi jeszcze godzinę temu pewnie powiedziałabym to samo ale teraz już nie Ale o tym poniżej...

Trening
Planowo miało być GPP albo interwały. Za każdym razem kiedy się zabierałam do wytrzymałościówki ktoś mi przerywał, wyjść też nie miałam jak żeby zrobić interwały w terenie. Myślałam już że dziś nie zaliczę żadnego ruchu ale podczytując dzienniki znalazłam u Rudej idealny obwód a idealny dlatego że bardzo cichy i mogłam go zrobić przy śpiącym dziecku
A więc przejdźmy do rzeczy:
rano- callanetics
wieczorem- obwód by Ruda (mam nadzieję że się nie pogniewa że zmałpowałam )
100 sit ups
100 flutterkickes
100 leg levers
czas: 14 min 19 s

Wydawało mi się że mając wprawę w machaniu brzuszków ćwicząc callanetics poradzę sobie z tym obwodem. Oj ja naiwna! Zwykłe brzuszki jeszcze poszły choć podzieliłam je na serie po 50. Flutterkickes były ciężkie, nogi cierpły a brzuch palił ale najgorsze było przede mną. Leg levers zmasakrowało mi brzuchol nie wspominając o nukach które pod koniec nie chciały już ze mną współpracować
Pomimo ciężkich doświadczeń obwód jest super i na pewno zostanie ze mną na dłużej bo idealnie pasuje do mojego zabieganego dnia

Miska
1900 kcal 120B/100T/130W
Warzywa: pomidor, cebula, marchew, kapusta kwaszona, sałata lodowa
Płyny: woda, kawa zbożowa, herbata zielona, dziurawiec,
Suplementy: Omega 3, Witamina E,

DNT
Mój brzuch odpoczywał po wczorajszym obwodzie miałam delikatny problem ze śmianiem się

Miska
1900 kcal 120B/100T/130W
Warzywa: pomidor, ogórki, szczypior, rzodkiewka, fasolka szparagowa
Płyny: woda, kawa zbożowa, herbata zielona, dziurawiec,
Suplementy: Omega 3, Witamina E, Wapń, Cynk, Magnez

O jak ja Ci zazdroszczę tego GPP.. nie ma nic piękniejszego niż uderzenie endorfin do mózgu po takim wysiłku- gęba sama się cieszy i to poczucie satysfakcji, że się dało radę przetrzymać to piekło bezcenne! miłego dnia

Msss polecam to GPP by Ruda Daje popalić choć wygląda niepozornie Mam po nim zakwasy nawet na boczkach

Pomiary
W talii mi dowaliło konkretnie nie @ powinien być za tydzień (choć to mało prawdopodobne) więc mogę zwalić te plusy na niego.
Ale jeden plus mnie cieszy. Nie jest on uwzględniony w tabeli ale wiem że mi łapka urosła Ubrałam dziś koszulę z zeszłego roku i na wysokości bicepsa rękaw był za ciasny



Trening
Tłum straszny na siłowni, brak klimy a tym samym brak oddechu. Wszyscy opływali potem, a lustra zaparowane na maxa.
1.Odjęłam sporo obciążenia ale musiałam ogarnąć technikę i zdecydowanie lepiej mi poszło. Plecy trzymałam prosto i nie zahaczałam o nogi
2. lubię to w ostatniej serii zamieniłam hantelki na ósemki
3. naumiana z filmiku przesłanego przez Martę dziś mogę powiedzieć że wykonywałam to ćw. prawidłowo
4. też to lubię
Aero na orbim dość szybkim tępem 20 min bo na więcej nuki nie pozwalały. Jak się zwlekłam to idąc przez pewien czas czułam jak mi się nogi nienaturalnie same uginają
W porównaniu z poprzednim treningiem dziś czułam się wyebana ale spełniona



Miska
1900 kcal 120B/100T/130W
Warzywa: pomidor, ogórki, fasolka szparagowa
Płyny: woda, kawa zbożowa, herbata zielona, dziurawiec,
Suplementy: Omega 3, Witamina E, Wapń, Cynk, Magnez




Zmieniony przez - Anani w dniu 2012-05-28 21:02:10

Też się zastanawiam nad dodaniem kilku wymiarów do tradycyjnej tabelki pomiarowej. Mam wrażenie, że w łapce narosło ale ja się ciągle na spadkach koncentruję. A jest na czym, schaby nie odpuszczają.