TEST NIESPONSOROWANY: 'PaSiBRZuCHy 4' - zagłosuj -> strona 96

Ja mam beta alaninę z Big Zone i z twoim opisem się zgadza. Zrobiłbym fotę, ale akurat padła bateria w aparacie.
A propo bety. Wczoraj przed treningiem przesadziłem i zarzuciłem ponad 10g. Coś mi się poj**ało z obliczeniami. Myślałem, że zejdę

Zmieniony przez - Martainn w dniu 2012-05-23 11:08:10

Poliquin byłby z Ciebie dumny

Jak brać bete w takim razie? 4 g w DNT rano na czczo i 4 g przed i po treningu w DT? czy większe dawki?

Ja brałem wcześniej ok. 6g przed treningiem i 6g po. Wczoraj się poj**ałem i wziąłem... 15g. Trening poszedł zaj**iście, ale potem zacząłem się dziwnie czuć. Ale już przeszło na szczęście. Źle się trenuje z nogą w ortezie
A właśnie. Dziś rano byłem na badaniach jeszcze to walnąłem sobie badanie teścia. Zobaczymy co tam wyjdzie. Szkoda, że nie mam badania sprzed rozpoczęcia bo zacząłem wtedy DAA z PxS. Ale chociaż będzie po 3 tygodniach wiadomo jaki jest poziom.

Zmieniony przez - Martainn w dniu 2012-05-23 11:30:02

poczes

Solaros mam pytanko, na treningu popijam bcaa, po trenie ww + bialko + eaa. Chce dorzucic do tego beta-alanine. Lepiej bedzie dac ja po treningu czy w przypadku kiedy mam eaa lepiej lyknac przed?? Dzieki za odp. Nie chcialem odgrzewac sratych tematow

Remik7

walisz przed i po treningu po 3g

Zmieniony przez - Rafl_1986 w dniu 2012-05-23 11:31:01

A tak na marginesie znów Ch**. Obciąłem kalorie poniżej 2000 i k***a nadal tyje. Weź tu bądź mądry i pisz wiersze.
Wcześniej nic nie liczyłem tylko nie jadłem w zasadzie w ógle węgli i kurde redukowałem pięknie. Nawet aero nie robiłem. Nie ćwiczyłem na siłowni. Wróciłem. Zacząłem liczyć, trenować, jeździć i k***a tyję. Dalej bym pociągnął ketozę, ale jestem już zmęczony po prawie 4 miechach na niej.

w takim razie podbij te kalorie skoro tyjesz gdzies cos czytalem ze jak masz za malo tych kalorii to moze byc tak ze bedziesz tyc

No obniżyć już nie obniżę bo zszedłbym gdzieś poniżej 1500 kcal, a tyle to jedzą 50kg kobiety

Badałeś tarczycę?

Mam chorą. Biorę leki, ale minimalną dawkę. A kolejna wizyta u endokrynologa... w grudniu.