nigdy nie umiałam biegać, 3minutowy bieg = zadycha i kolka, teraz dużo lepiej jak na mnie tia....Leszczem być...
_______________________________________________________
DT 1700kcal BWT 150/120/r
Wczoraj w nocy znów mega bolały mnie łapy, przeszywający ból. Nasmarowałam maścią przeciwbólową, masaż i jakoś udało mi się zasnąć bez tabletek przeciwbólowych. Dziwne to
Trening siłowo-wytrzymałościowy:
2min skakanki
25x przysiad
25x curtisP 20kg
____
4x
25 pompek męskie
25 SDHP 16kg
___
25x curtisP
25x przysiad
2min skakanki
Czas: 49min
ostatnio: 46min
Nie byłam w stanie narzucić sobie tempa. Wydolnościowo mogłabym sporo szybciej, ale siłowo męka pańska. Czas gorszy niż w 1tyg, tyle, że pompki męskie, Curtisy +5kg, ale generalnie sajgon...Wracanie z wykroków wyglądało jakbym robiła to na jakiejś łodzi kołyszącej się, przed każdym zarzutem chciało mi się wyć. Pompki i SDHP nawet spoko, zamiast biegu po 2min skakanki. I zgon.
Jutro Off
Miska:
warzywa: ogórki kiszone + kapusta, papryka, pomidor
suple: tran, zma, o3
Zmieniony przez - Kendra w dniu 2012-05-22 16:57:05