Wczorajszy dzień a właściwie wieczór był fatalny
, ale od początku rano godzinka na rowerku i było oki a później szkoła micha była ładna i trzymałam ją póki nie wróciłam do domu, dopadł mnie taki głód. Myślałam, że mój żołądek wyjdzie i sam wszystko w siebie wpakuje, aż mnie wszystko bolało no i niestety skończyło się to dla mnie kiepsko w skutkach, poszły słodycze w ruch
. Nie wiem czy to był efekt, że ostatnie dwa dni micha wyglądała jak wyglądała, nie wiem już sama. Wczorajsza miska do 18 była czysta a później jedna wielka masakra
Burpee challenge - 9
No dobra dziś biorę się w garść i staram trzymać się miski, co do ćwiczeń mam wolne
Burpee challenge – 10
Jutro i pojutrze będzie gorzej, bo wyjeżdżam na wyjazd służbowy, ale będę się pilnować i na część jutrzejszego dnia będę na swojej misce.
Zmieniony przez - 2KKA w dniu 2012-05-20 08:20:39