DT 2KKA str. 22-23 /26 i powoli zaczynam coś robić

Do wczorajszej miski doszło jeszcze jakieś mięsko z grilla, troszkę smalcu i pieczywo.
No niestety tak wyglądają kolacje poza domem (wyjazd służbowy)
Dziś starałam się lepiej trzymać miskę niż wczoraj, ale nie jest idealna


Dzisiejszy trening



Burpee challenge - 12
Ostatnio jak już wcześniej pisałam mam jakiś kryzys z żarełkiem jakoś nie potrafię się ogarnąć i chce mi się jeść najlepiej słodyczy, ogólnie zawsze byłam łasuchem i wolałam zamiast czegoś konkretnego to słodycze. Ale staram się najadać, żeby nie mieć napadów głodu, już sama nie wiem, co mam jeść.





Zmieniony przez - 2KKA w dniu 2012-05-22 19:57:26

Po dzisiejszych ćwiczeniach z rana wszystko mnie boli i zdycham, ale poszłam sobie na basen i saunę i chyba troszkę lepiej. Z jedzeniem jest już w miarę oki jeszcze głód czuję, ale nie jest taki, że muszę wsuwać jak głupia wieczorem (i to, co popadnie) tylko jem swój przydział i oby tak dalej.
Dzisiejsza miska a do niej pomidory, rzodkiewki, kalarepa, kapusta kiszona, ogórki małosolne, szpinak. Picie 1 mięta, 2 pokrzywy i 3 czarne małe kawki.



Ćwiczenia jak już pisałam wcześniej sprawiły mi dziś wiele trudu, przy czwartym obwodzie myślałam, że zdechnę
Burpee challenge - 13
i 40 minut wieczorem basen








Zmieniony przez - 2KKA w dniu 2012-05-23 21:45:26

Głód powiadasz? Może zajadaj jakieś warzywa. To jest chyba najlepsza alternatywa .
Ile czasu zajmuje Ci ten trening?

Monia warzywa zajadam ale nadal chciało mi się jeść już jest trochę lepiej, co do obwodów to ok.45-50 minut robie (tak mi się zdaje

Miska + warzywa __ rzodkiewki, pomidory, sałata, kapusta kiszona i ogórki małosolne.
Picie - kawa czarna x 2, pokrzywa x 2 i melisa raz oczywiście woda.



Burpee challenge -14


Nie wiem, czemu ale dziś mam mega zakwasy na tyłku, mam problemy z siadaniem.








Zmieniony przez - 2KKA w dniu 2012-05-24 19:45:08

Miska z wczoraj + warzywa __ rzodkiewki, pomidory, sałata, ogórki małosolne.
Picie - kawa czarna x 2, pokrzywa raz jedna zielona herbata i oczywiście woda.



W środę idę na wycięcie tej pierdzielonej przepukliny i mam pytanie do szefowych czy nadal mam utrzymywać się na 1800 kcal, 120g białka, 150g węglowodanów i reszta tłuszczu?
Teraz niestety będę musiała odstawić ćwiczenia:'-( ( mówię jak o jakimś nałogu no, ale poniekąd tak jest). Jak wszystko pójdzie dobrze to od sierpnia (mam nadzieje, że wcześniej i w lipcu coś już zacznę się ruszać) będę mogła zacząć aeroby i tak powoli, powoli do siłowych (podobnie jak teraz). Pan doktor stwierdził, że rozstęp sama sobie zamknę, bo już mało zostało a wywala mnie tak przez tą przepuklinę.
Bardzo proszę, o info czy nadal mam zostać na tym rozkładzie, co teraz czy może coś zmienić.
Oczywiście do środy (włącznie) nic się nie zmienia i ćwiczę dalej



zakwasy wczoraj na tyłku były mega
Burpee challenge -15






Zmieniony przez - 2KKA w dniu 2012-05-26 07:05:53

To ważne o co pytasz, może spróbuje zastać Szefowe w innym temacie i poproś o konsultacje

powodzenia w zabiegu już teraz życzę!

Wczoraj miska kiepska do południa jeszcze oki a później poszłam sobie na spacerek z Malutkiem i spotkałam koleżankę tak więc jak wyszłam z domu o 13 to wróciłam prawie o 20. Na zakupy nie chciało się nam iść i tak podjadałyśmy co miała. Do mich doszło dużo warzyw, kawa z mlekiem i ok 2 kulek lodów śmietankowych.

Rano 50 minut na rowerku i 2 godzinny spacer z wózkami ( dosłownie bo musiałam pchać dwa mojej koleżanki dziecko zbuntowało się i nie chciało jechać a że jeszcze nie chodzi to rączki mamusi
Burpee challenge -16

Widzę, że już mało jedzonka. Ustaliłaś zatem niższe kcal z Szefowymi????

Odnosnie przepukliny to ja mam nadzieję, że nie mam, bo mimo zamykania szczeliny, to brzuch mam wciąż jakoś dziwnie wywalony

Ej no co Ty, strasznie mocno ciachnęłaś . Zwłaszcza, że nie jesteś przecież na redukcji. Jak będziesz jadła czysto to nie przytyjesz, więc nie potrzebna taka panika Poza tym, ostatnio miałaś problem w utrzymaniem bilansu i wskakiwały różne rzeczy, a takie niskie kalorie mogą to tylko nasilić