Anani/redukcja/pods. str. 43

Anani, ja również czytam regularnie Działasz i widownie masz, to gwarantuję

bo ja po prostu należe do osób które lubią towarzystwo
No i musze wam powiedzieć że wy też macie we mnie cichą czytelniczkę i przyznam się że na początku jak jeszcze nie radziłam sobie z układanie mmiski wzorowałam się na waszych...
Ovejka wiem że ten miód nie powienien się pojawiać ale czasami po prostu straszną "chcicę" na słodkie a wtedy robię sobie omlet z owsiamymi na słodko i jakoś sobie radzę z zachciankami. Niestety ale odkąd pamiętam byłam "ciasteczkowym potworem" i wiele wyrzeczeń kosztowało mnie pozbycie się z diety słodyczy. Ale nie będę skormna i się pochwalę że pomimo wielu pokus (barku teściowej przepełnioniej smakołykami) nie tykam ani okruszka

Nie mogę się już doczekać pomiarów. Czuję się super lekka i zwinna a spodnie które były tak na styk są jakby luźniejsze

Fajnie, że czujesz zmiany. To zawsze motywuje.

Azzi oj czuję czuję a że należę do osób które motywują pozytywne wyniki mam dzięki temu dodatkowego powera

Dziś trening przebiegł rewelacyjnie. Wkupiłam się już w łaski pakerów i ładnie ustępują miejsca na ławeczce a nawet pochwały usłyszałam co do wybieranych ciężarów. Dodatkowo dostałam 2 wejścia na siłownię gratis bo karnet mi się skończył ale ani ja ani gość przyjmujący płatności się nie zorientowaliśmy Wychodząc chciałam zapłacić ale mi darował

Przy niektórych ćwiczeniach zwiększyłam ciężary bo dziś miałam jakąś większą moc Jednak przy prostowaniu ramion na wyciągu troszkę się przeliczyłam i zaczęłam 20 kg ale zrobiłąm tylko 8 razy i wymiękłam. Dokończyłam na 15 kg.

Miska 1800 kcal 130B/60T/180W
Picie:woda, herbata zielona, czerwona, czarna
Warzywa: kapusta kiszona, marchew, papryka, pomidor
Suplementy:tran, Bodymax Plus

8 razy to bardzo przyzwoita ilość.

Azzi staram się bo jak widzę ile tu dziewczyny wyciskają to w kompleksy wpadam

Ja też! Jest dodatkowa motywacja, żeby cisnąć.

no fakt. Zapomniałam wcześniej dodać że dziś dopadło mnie jakieś małe poszczyknięcie pod łopatką. Rozruszałam przy ćwiczeniu na mięśnie pleców i ból jak ręką odjął. To wszystko utwierdza mnie tylko w przekonaniu że warto
Właśnie przeczytałam podsumowanie Krewetki i zbieram szczękę z podłogi!!! No po prostu bosko!!! Ja też tak chcę

Zmieniony przez - Anani w dniu 2012-02-06 20:22:26

Krewetka rządzi! Ale jak będziemy ćwiczyć i czysto jeść to też damy rade.

trening:callanetics 45 min

Miska 1800 kcal 130B/60T/180W
Picie:woda, kawa rozpuszczalna, herbata czarna, zielona
Warzywa:cukinia, papryka, pomidor, ogórki konserwowe, kalarepa
suplementy:Bodymax Plus





Troszkę się podłamałam bo byłam dziś u dermatologa i dostałam skierowanie na zabieg chirurgicznego usunięcia ziarniaka
dowiedziałam się że po zabiegu mam szlaban na siłownię na ok. 1,5 miesiąca inaczej blizna brzydko się zrośnie.
Właśnie teraz kiedy pokonałam własne słabości i wiem że jestem w stanie osiągnąć wymarzoną figurę muszę odpuścić, chwilowo, ale będę musiała.
Ale jak na razie walczę dalej bo znając szybkość naszej służby zdrowia to na zabieg będę musiała odczekać w kolejce a do tego czasu działam na zwiększonych obrotach co by maksymalnie wykorzystać ten czas.

Zmieniony przez - Anani w dniu 2012-02-07 19:58:08