yosis
rano zaglądnijcie, myślę, że koło 10
sorrry, ale z fotami sajgon dziś rano był. do pracy już muszę lecieć, będzie na pewno dziś, ale koło 15 jednak przepraszam wyczekujących
http://www.sfd.pl/t856312.html
http://tnij.com/5Rd9Z
In both architecture and human beauty, form follows function - Mark Rippetoe
The Journey of a Thousand Miles begins with a Single Step...
No to jedziemy
Na wstępnie ogromne podziękowanie dla Ani (4nn) za otoczenie mnie opieką, cierpliwość, dobre słowo i pstryczek jak było trzeba – bardzo dobrze mi się z Tobą współpracowało. Jestem wdzięczna również za dobór suplementacji. Dziękuję!
Podziękowania dla sponsora, firmy TREC, za dużą porcję różnorodnych suplementów. Czułam się „zainwestowana” co też przekładało się na przykładanie się do konkursu, i na jego efekty!
Tak więc, to było wymagające 12 tygodni!
Czysta miska (dbanie by było ugotowane, brak słodyczy), treningi 3-4 x w tygodniu + pełen etat z nadgodzinami to było dla mnie wyzwanie.
Ale założyłam sobie ze właśnie głównie tym się będę zajmować przez te 3 miesiące i powiodło się.
Najpierw konkrety:
Moim celem zapisanym 3 miesiące temu była redukcja tkanki tłuszczowej i wzrost siły. Oba cele osiągnięte
P O R Ó W N A N I E –Z M I A N – P O – 12 – T Y G O D N I A C H
1 X 2011 – 23 XII 2011
Sylwetka
Przed
https://www.sfd.pl/TREC_sponsoruje:_yosis,_podsumowanie_str._34-t804469.html
Po
Wymiary
Pomiar fałd
wg tej strony: http://www.linear-software.com/online.html
Szacunkowy BF
Przed/Po
~30%/ ~26%
Maksy
(podsumowanie dla nieśledzących na bieżąco)
T R E N I N G:
Pierwsze 6 tygodni zmasowany atak na nogi, dzień z obwodami i jeden dzień góra,
następne 5 tyg nadal zmasowany atak na nogi x2 dni, odwody (na nogi) w domu i jeden dzień góra.
Mialam dwie krótkie regeneracje, raz na nerki (4 dni), raz na badania w szpitalu (3 dni).
Łącznie 37 treningów siłowych + 8 dodatkowych (bieganie, gpp, HIIT)
D I E T A I S U P L E M E N T A C J A
Redukcja miską LowCarb,
-rozpoczęta na poziomie 1800,
-potem rotacja węglami 1800/1700,
-następnie obniżenie tłuszczy 1700/1600,
-potem oczyszczanie nerek 5 dni,
-a po nich ratacja trójstopniowa węglami do 0 - 1640/1440/1240
Gdzieś po drodze odstawienie nabiału.
Cały czas w DT po treningu 150 g serc kurzych (łącznie ponad 5 kg wciągnęłam)
Uwagi osobiste :
Dieta:
-Po doświadczeniach z konkursową miską wydaje mi się, że LC z 100 ww będzie mi służyć. Nie czuć głodu, tłuszczu i węgli dość Trochę się obawiam, że od tego nie będzie odwrotu, ale zobaczymy jak sie dogadam ze swoim ciałem i głową.
Trening:
-Treningi siłowe nadal bardzo mi się podobają, gorzej z aero po nich hyhy, ale tak to już chyba będzie. Chcę nadal trenować i sukcesywnie się wylaszczać mięśniami wychodzącymi spod warstw tłuszczu. No other way
-Ból w nogach zadany mi przez Anię tymi „nożnymi” treningami jest bólem palącym do rdzenia... czasem wyciskał łzy. Dni z nogami zawsze napawały mnie strachem
-Duży progres w opuszczaniu (dłużej się opuszczam i więcej powtórzeń ładnych), ale ze zwisu się nadal nie podciągnę
-Postęp w bieganiu na bieżni, wydłużyłam bieg do kiedyś niewyobrażalnych długości (nadal leszczarskich ofkoz ), nie wydłużając przerw, no i prędkość też ciut lepsza.
-Do sportowca mi dluga droga (znowu leszcz leszcz), mam nadal silny instynkt samozachowawczy i robię na miarę swoich możliwości, jednak siłując się z sobą i powoli przesuwając swoje granice. Może zbyt mało odważnie, ale jednak
Co do przemiany sylwetki:
Jestem zadowolona z przemiany. Widzę sporą zmianę na plus, zmalałam na górze (żebra widać czasem), jednocześnie widzę mięśnie (plecy, ręce, brzuch). Nie spodziewałam się stracić tyle z brzucha (pomiar fałd!), ale też nie spodziewałam się, że tłuszcz tak opornie się będzie trzymał na bicu i tricu, na nerkach no i tyłku. Teraz tylko dopasować tyłek i nogi do obecnej góry i będzie miodzio
Mimo zmęczenia fizycznego i czasem dołów, że na nic nie mam czasu, generalnie te 3 miesiące były pozytywnym czasem, lepsza energia i chęć do działania. Psychika nie dała się wciągnąć w żadne czarne dziury. Czyli generalnie aktywność mi służy
Gratuluję współzawodniczkom ukończenia zmagań
Na koniec podziękowania dla modek za wybór do konkursu,
dla kibicujących
Rally, Natasha, Betka, Laluś, Fela, Shrimp, Gruszka, Futrzaczka, Mariolka, Karolka, Oveja, Terco (kolejność przypadkowa, przepraszam jeśli kogoś pominęłam) oraz
dla wszystkich zaglądających.
Dziękuję za wsparcie
Bonus
K O N I E C
Zmieniony przez - yosis w dniu 2011-12-23 16:38:50
Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2011-12-27 19:51:49
http://www.sfd.pl/t856312.html
http://tnij.com/5Rd9Z
In both architecture and human beauty, form follows function - Mark Rippetoe
Redukcja 2012:http://bit.ly/yQSA4V
Nigdy nie twierdzilam ze jestem normalna!
ps. fajne buty
Zmieniony przez - Betkaa w dniu 2011-12-23 16:45:19
The Journey of a Thousand Miles begins with a Single Step...
Kiecka jest, szykuj się na balet w styczniu
Pięknie.. ju noł
“The greater danger for most of us is not that our aim is too high and we miss it, but
that it is too low and we reach it.”
http://www.sfd.pl/Konkurs_/_Shaggah-t853178.html
dziennik konkursowy
http://www.sfd.pl/Shaggah/_redukcja-t800769.html