"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
_________________________________
W pogoni za mięśniami
Dziennik 2013:
http://www.sfd.pl/olinkaz93_ossible_is_nothing/DT2013str.44-t830206-s44.html
"Żeby do czegoś dojść, trzeba zapier****ć"
W czw DT, pt DNT, dzis DT właśnie się wybieram..
Zmieniony przez - olinkaz93 w dniu 2011-12-10 09:35:09
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
_________________________________
W pogoni za mięśniami
Dziennik 2013:
http://www.sfd.pl/olinkaz93_ossible_is_nothing/DT2013str.44-t830206-s44.html
"Żeby do czegoś dojść, trzeba zapier****ć"
weekend miałam trochę zabawowy, ale michę trzymałam myślę. Dziś nauka, ale do rzeczy czwartek i sobota trening.
Jednak znalazłam ławeczkę do ćiwczeń tak węcej trening czw i sobotni (identyczny niemal):
-prostowanie nog w sadze 3 sere 15x15kg
-przywodzicele n gnekologu 3 serie 15x45kg
-prostowane nog lezac 3 serie 15x15 kg
-prostowanie tulowia na laweczce 3 serie 15x5 kg ociazenia przy klatce
-przyciageni drazka nachwytem naciagu do klatki 3 serie 15x25 kg (czuje moc dtutaj :D)
-unoszenie ramion (barki) 3 serie 14x2 kg
-wypychane sztangelk na laweczce ukosem 3 serie 15x4kg na kazda reke
-uginanie rak stojac 3 serie 15x4 kg na reke
-prostowane rak na wycigau nachwem 3 serie 15x20 kg (?) albo 25
-unoszenie nog na stojaku bruzch (3 serie po 20)
+wczorajsza miska troche kulała bo cały dzeń poza, makaron z twarogiem po siłowni pozniej obad, imprezka jaja na niej miedzy nnymi
wrocilam dopchalam resztka ryby i orzechami
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
_________________________________
W pogoni za mięśniami
Dziennik 2013:
http://www.sfd.pl/olinkaz93_ossible_is_nothing/DT2013str.44-t830206-s44.html
"Żeby do czegoś dojść, trzeba zapier****ć"
Będę kibicować
If you change nothing ... nothing will change!
MartuccaBardzo ładnie
A kiedy się mierzymy?
jutro się zmierzę rano :)
ciągnę trening do końca rozumiem 8 tygodnia czy jak?
po drodze święta tylko, hyh xF :D
w ogóle wczoraj na 'pakerni' było trochę koksików xF. dlaczego facetom jest łatwiej budować mięśnie, to nie far ;C.
muszę iść na spacer teraz, bo cały dzień siedzę na dupie, że aż smutno ;c
aaa jeszcze jedno skończyłam etap 50 przysiadów <: co dalej?
Zmieniony przez - olinkaz93 w dniu 2011-12-11 17:34:32
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
_________________________________
W pogoni za mięśniami
Dziennik 2013:
http://www.sfd.pl/olinkaz93_ossible_is_nothing/DT2013str.44-t830206-s44.html
"Żeby do czegoś dojść, trzeba zapier****ć"
Tak, trening do pełnych 8 tygodni, potem zaczynasz wolne ciężary
pierwsze co wrzucam miski sprzed 4 dni:
trening we wtorek i dziś.
Trening z dziś:
-uginanie nóg siedząc 15x15kg, 15x20kg, 15x20 kg
-przywodziciele na ginekologu 15x45kg, 15x50kg, 15x50kg
-uginanie nóg leżać 15x15kg, 15x20kg, 15x20 kg (czuuuje jak dobijam tych 15 p;)
-prostowanie ciała na ławeczce 15x5kg, 15x5kg, 15x7,5kg (obciażenie przed klatka)
-przyciąganie drążka do klatki nachwytem 15x25kg, 15x25kg, 15x25 kg (czuję moc w tym ćwiczeniu C:)
-podnoszenie ramion (barki) 15x2kg, 15x2kg, 15x2kg
-wypychanie sztangielek na ławeczce skośnej 15x4kg, 15x4kg, 15x6kg (dane obciążene na jedną rękę)
-uginanie rąk stojąc (biceps) 15x4kg, 15x4kg, 15x4kg
-prostowanie rąk na wyciągu (triceps) 15x20kg, 15x20kg, 15x20 kg
-wspięcia na łydkach z obciązeniem 3 serie po 15 powtórzeń x 45 kg
+3x20 brzuszki na stojaku
ogólnie ważyłam się dziś przed treningiem na siłowni. wyszło 58,4 kg. (jednak w ubraniu i butach)
+ teraz się mierzyłam o nie mogłam za cholerę znaleźć mojego centymetra jednak w końcu mi się udało i teraz mi wyszło:
biodra 90-91
talia 65(!) (jednak brzuch jest twardy.)
biceps prawy luźny ~24/ napięty ~25
biceps lewy luźny ~24/ napięty ~25 (może troszkę mniej niż prawy)
jednak zmierzę się też jutro czy też w sobotę ano + dołącze zdjęcie jak będzie światło dzienne bo teraz to i tak nie ma jak zrobić.
-------------------
co więcej w poniedziałek, gdyż było to ustalone, że po moim powrocie się stawię, byłam u ginekologa.
Przepisał mi:
-Devikap (witaminę D w kroplach - 4krople/dzień)
-vtrum calcum (1 tabl/ dzień)
+plastry OESCLIM 50(plastry do przylepienia, uwalniające estrogeny podskórnie)
mam się stawić za 2 miesiące, robiąc przed tym USG macicy na endometrium..
Dodał oczywiście od siebie, że on obstawia kurację i przywrócenie okresu na rok czasu (? ;C już mówił tak wcześniej jak byłam w tym szpitalu..) + oczywiście, że jeśli nie przytyję (minimum 6 kg) to on nic nie wskóra (chociaż mówił jak mnie zobaczył że lepiej wyglądam). Ale waga 64 kg to jest jakiś kosmos dla mnie. Ważyłam zawsze poniżej 60 i było okej..
To by było na tyle ode mnie póki co.
Zmieniony przez - olinkaz93 w dniu 2011-12-15 21:04:11
"Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie."
_________________________________
W pogoni za mięśniami
Dziennik 2013:
http://www.sfd.pl/olinkaz93_ossible_is_nothing/DT2013str.44-t830206-s44.html
"Żeby do czegoś dojść, trzeba zapier****ć"