,,Moszyn droga do 730kg w ts/570kg RAW/ MPJ s.31, AMP s.35

10.08.2011

MC RAW(pas): 200kg/2 (190kg/2)
MC RAW(pas; dynamika): 145kg 3x3
Szrugsy: 155kg 2x5 (145kg 2x5)
Wiosło sztangą: 85kg/5 100kg/5
MC na prostych nogach stojąc na 5cm podstawce: 110kg/5 130kg/5

Francuskie wyciskanie leżąc(skos w górę): 30kg/10 35kg/8 37,5kg/8 40kg/8
Francuskie wyciskanie leżąc(skos w górę; podchwyt): 30kg/6 30kg/8/8
Poręcze: 10/10/10
Ściąganie drążka szerokim nachwytem: 10/10

Uwagi:
1. MC RAW naprawdę mnie cieszy. Kolejny tydzień stosunkowo lekki i pewny.
2. MC dynamika: tutaj 10kg mniej niż tydzień temu,ale takie było założenie planu.
3. Szrugsy: ale ja je lubię:D. Pewnie znowu przez dwa dni nie będę mógł spojrzeć za siebie:D
4. Wiosło: kolejne ćwiczenie który było zaniedbane i progres jest szybki.
5. MC na prostych nogach zrobiłem stojąc na podstawce żeby wydłużyć ruch. Warto było. Doznania cudowne przy powolnym ruchu
6. Francuskie: jedno i drugie idzie w górę. Nie wiem czy to dobrze,czy złe połączenie,ale mi się podoba.
7, Poręcze: tutaj robiłem bez obciążenia,żeby bark nie bolał. Dopóki nie będę miał 100% komfortu to nie dotykam dodatkowych obciążeń.

Heh, po wynikach ankiety widać, że wszyscy wierzą w moje możliwości


12.08.2011

P(smith ): 140kg 2x3
Fronty smith : 60kg/8 -dupą do ziemi
Suwnica: 200/6 230/4 260/4

Push-press: 50kg 2x8
Wyciskanie hantli siedząc: 2x10kg/6 2x15/8 2x20/8
Wznosy ramion bokiem stojąc: 2x10kg 3x8
Wznosy ramion w opadzie tułowia: 2x10kg 2x8


Uwagi: szkoda słów na ćwiczenia związane ze smithem.... cała reszta spoko.

No i jeszcze jedno: w niedzielę w nocy wyjeżdżam w góry. Oficjalnie przyjmijmy wersję, że będę tam zwiększał wydolność w trudnych warunkach tlenowych. Nieoficjalnie chcę sobie trochę odpocząć, ale oczywiście bardzo aktywnie. W każdym razie od 15 do 24.08 treningi zawieszone. Już nie mogę doczekać się oscypków i herbaty z prądem



Zmieniony przez - Moszyn w dniu 2011-08-12 11:44:42

No i wróciłem. Długie marsze dały znać o sobie; waga rano 81,1kg. Niestety 8-10h chodzenia po górach robi swoje. Od poniedziałku wracam do treningów:). A na zdjęciu dowód na to,że rzeczywiście łaziłem

Zmieniony przez - Moszyn w dniu 2011-08-26 12:04:36

Zmieniony przez - Moszyn w dniu 2011-08-26 12:05:12

29.08.2011

WL RAW: 100kg 5x3 (95kg 10x4)
Wąsko: 70kg/4 80kg/3 90kg/2
Uginanie ramion ze sztangą: 30kg/8 35kg/6 37,5kg/6 40kg/6
,,Młotki": 2x15kg 4x6
Wyciąg biceps: 12/10
Skłony boczne: 30kg 3x15

Uwagi:
1. Osiągnąłem swój kres jeśli chodzi o wl raw bez asekuracji. Strasznie męczy mnie zdejmowanie itd. Co więcej,czułem po prostu brak sił po tej 2 tygodniowej przerwie. Metoda którą stosowałem nie dała mi zbyt wiele. Klasyczne ,,trójki" dają mi zdecydowanie więcej.Do momentu mojego powrotu do Poznania będę robił po 5 serii wl+3 serie wąsko wg założeń(1 tydz: 3x5,2tydz: 3x4,3tydz:3x3 itd).
2. Wyciskanie wąsko: tego nie robiłem chyba od maja. Chciałem zobaczyć czy mam jeszcze chociaż troszkę siły w tym ćwiczeniu i okazało się,że nie bardzo
3. Biceps,jak to biceps. Nie robiłem go w trakcie przygotowań zbyt dobrze, w związku z czym teraz jest jakiś tam progres,ale nijak to się ma do siły w ts,więc jakoś szczególnie nie cieszy.


Zmieniony przez - Moszyn w dniu 2011-08-29 11:47:30

Zmieniony przez - Moszyn w dniu 2011-08-29 11:53:39

31.08.2011

MC RAW: 190kg/1 210kg/2 (200kg/2)
MC Dynamika: 155kg 2x3
Szrugsy: 160kg 2x5
Wiosło: 80kg 2x5
MC na prostych nogach(5cm podkładki): 110kg 2x5

Poręcze: x/6 10kg/6 20kg/6
Francuskie skos w górę: 30kg/6 35kg/6 40kg/6
Francuskie skos w górę(podchwyt): 25kg/6/6/6
Ściąganie drążka: 8/8
Ściąganie drążka(seria ze zdejmowanym obciążeniem): 8+8+8

Uwagi:
1. Ale się cieszę! Mimo iż miałem 2 tygodnie przerwy, mimo iż praktycznie nie mam żadnych suplementów i mimo iż diety nie trzymam żadnej,to zrobiłem rekord w serii RAW. Najwięcej bez kostiumu podniosłem 210kg/1. W końcu progres w tym boju. Co prawda było ciężko,no ale tak czy siak weszło.
2. MC dynamika: miło,łatwo i przyjemnie
3. Szrugsy: tu problemem jest bardziej zabranie tego ciężaru z ziemi,niż sam ruch właściwy.
4. Wiosło i MC na prostych bez szału. Ciężary mniejsze niż przed przerwą.
5. Poręcze: nic już nie boli,więc mogę powoli wracać do tego ćwiczenia. Mimo dobrego samopoczucia nie będę się szarpał z ciężarem,żeby przypadkiem sobie nie przywrócić nieprzyjemnego bólu.
6. Francuskie podchwytem fajnie poczułem,mimo małego ciężaru. Zupełnie inne napięcie mięśni. Kolejny raz cieszyłem się z tego,że dodałem to do treningu.
7. Seria łączona na wyciągu to taki bonus dla przyjemności

Czemu skaczesz co 10 kg w MC co tydzien, skoro jeszcze miales tą przerwe dodatkowo?

Cały czas miałem progres 10kg/tydz. Przed przerwą było to 200kg/2 i stwierdziłem,że może jednak nie wpłynęła na mnie źle, w związku z czym postanowiłem,że kontynuuję tak jakby tej przerwy nie było. Nie widziałem potrzeby robienia na tym samym,a już tym bardziej na mniejszym obciążeniu. A czemu pytasz?

No 10kg w przeciagu tygodnia to dosc duzy przeskok, ja staram sie skakac co 5 kg zeby progres byl dluzszy, ale jesli ci tak odpowiada to ok.

To jest progres o ok 5% tygodniowo, więc nie jest jakoś bardzo dużo,a poza tym, ja już nie stosuję treningu długofalowego,ani żadnej jego pochodnej. Ten cykl kończę za 2 tygodnie. A poza tym nie miałem stałej progresji. Tak wyglądał plan beta:


1. 160kg/2 + 125kg 8x3(dynamika)
2. 170kg/2 + 135kg 8x3(dynamika)
3. 180kg/2 + 145kg 6x3(dynamika)
4. 190kg/2 + 155kg 5x3(dynamika)
5. 170kg/3x3 + 135kg 3x3(dynamika)
6. 180kg/2 + 145kg 3x3(dynamika)
7. 190kg/2 + 155kg 3x3(dynamika)
8. 200kg/2 + 145kg 3x3(dynamika)
9. 205kg/1 + 150kg 2x3(dynamika)
10.210kg/1 + 125kg 2x3(dynamika)
11. sprawdzian

Dzisiejszy trening był z tygodnia 9, z przesuniętymi o 5kg obciążeniami. Jak widać do 4 tygodnia była zaplanowana progresja,potem zejście i znowu progresja. Taki był zamysł tego planu:)

3.09.2011

P(smith): 130/3 150/1
Suwnica: 200kg/4 240/4 270/4

Push press: 40kg 3x8
High pulls: 40kg 3x8
Face pull: 12/10/8

Uwagi:
1. Przysiad na tym g.ównie to po prostu koszmar. Na szczęście to już ostatni raz i od przyszłego tygodnia powinno być normalnie.
2. Suwnica: tu chciałem sobie odreagować, ale też nie dałem rady bo mi się obciążenie w za***istym fitness klubie skończyło
3. Jeśli chodzi o barki to zrobiłem sobie kilka rzeczy z którymi od dawna nie miałem kontaktu i bardzo fajnie wszystko poczułem. Chyba jedyny plus tego treningu.