Władimir Kliczko - David Haye

Adamek jeśli chodzi o szczękę to może być śmiało stawiany w jednym rzędzie z Vitalim czy Arreolą. Jakiś czas temu bodajże The Ring opublikował ranking najmocniejszych saganów w boksie bez podziału na kategorie. Wygrał Vitek ale Tomek był w pierwszej dziesiątce.

mi tez sie wydaje ze te bomby które dostał adamek (grant np) nie są o level słabsze od takich które mają kliczko

wito musiałby idealnie czysto trafić zeby go powalić

i po walce oby wito mowil jak grant , gdy chialem zadać mu ten cios on byl juz 2 m odemnie :):D

Vitek wcale mocno bić nie będzie, bo nie chce powtórki z Solisa.
Będzie to raczej wyglądało tak - Adamek skraca dystans nadziewając się na lewą i będąc czasem poprawianym prawą, zadaje jakiś cios lub dwa, trafia lub nie, i rozrywa dystans obrywając po drodze z lewej.
W 8-10 rundzie, gdy Vito wywali już z siebie z 900 ciosów, a Adamek będzie już mocno rozbity, Kliczko przyceluje Go mocnym z prawej i wszyscy będą happy.
Jest nawet szansa, że Vitek pobije kolejny rekord, i pyknie z 1200 ciosów, jesli Adamek wytrzyma 12 rund...
Może będzie inaczej, ale ja sobie na razie tego po prostu nie mogę inaczej wyobrazić.

Yebani pesymiści

A tygrum dalej swoje z Solisem. Fanatyzm zasłania ci obiektywne spostrzeganie faktóww

Nic o Solisie nie napisałem
Trochę fanatyzmu nie zaszkodzi
VIIIIIIIIIIITALYYYYYYYYY KLIIIIIIIIITSCHKOOOOOOO !!!!!!!!!



Najpierw Adamek, później Haye, i git

A potem, jakimś cudem Władek, i to już by była bajka
I za dwa lata rewanż z Solisem


Zmieniony przez - tygrum w dniu 2011-07-05 01:28:44

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2011-07-05 01:29:25

wiecie może czy jest już jakiś temat dyskusyjny o walce adamka z vitkiem?

wlasnie napisales posta w takim temacie

już znalazłem https://www.sfd.pl/Tomasz_Adamek_vs_Vitaly_Klitschko_o_pas_WBC-t646560-s30.html#post3 

Zastanawiam sie tylko nad jedna rzecza. Dlaczego Haye nie chcial zastosowac taktyki tej co wiekszosc osob mu probowalo z dobrego serca podpowiedziec (np Lennox). Musial zastosowac najbardziej oczywista taktyke, ktorej Kliczko sie spodziewal. Wiadomo, ta ,,Lepsza" taktyka wiazala sie z wiekszym ryzykiem, ale kto nie ryzykuje to nie wygra, (hmm w sumie Kliczko nie ryzykowal i wygral, to juz sam nie wiem, czy slusznie napisalem:D). To byl jego najwiekszy blad, ta jego taktyka i podejrzewam, ze Haye bedzie tego zalowal, bedzie zalowal tego co mogl zrobic, a nie zrobil... A na rewanz sie niezanosi, bo Kliczko juz niezaryzykuje. Ma co chcial.