Zmieniony przez - manofstyle w dniu 2011-06-25 22:59:02
...
Napisał(a)
j/w daj ktoś linka do wlaki najlepiej z wejściem Szpilki
Zmieniony przez - manofstyle w dniu 2011-06-25 22:59:02
Zmieniony przez - manofstyle w dniu 2011-06-25 22:59:02
...
Napisał(a)
Jak to po co? Ci trenerzy, promotorzy i cała świta kręcąca się wokół boksu to pazerne hieny, którym wystarczy zarobek z biletów, reklam, chłopaków etc. etc. Nikt nie chce narazić się na wpadkę itd. Lepiej przytulić "skromne" kilka tysięcy złotych i wylądować miękko na dupie niż uciąć sobie źródło dochodu, bo np okaże się, że średnio przeciętny rywal poskłada np Wawrzyka, czy Szpilkę. Później może już na galę do Polsatu nie zaproszą, ze stanów oferty przestaną nadchodzić itd. Współczuję takiemu Wawrzykowi, bo widać było po walce, że jest zażenowany sytuacją, poziomem rywala itd. Musiał pierniczyć głodne kawałki o tym, że się nie wyspał, bo 2 dni temu wrócił ze stanów i mógłby mieć problemy z kimś lepszym. No prooooszę was. Niech chłopaki lecą do USA, tam zaraz zrobią trenerzy przesiew i nikt się nie będzie tak cackał jak tutaj, bo tam mają zatrzęsienie chłopaków, talentów itd. Tutaj czekają ich jak ktoś wyżej wspomniał totalne ochronki ze strony sztabu i marnowanie czasu na przepychanie się wśród jakichś dogorywających dziadków, aż właśnie dojdą do punktu zero, gdzie już zabraknie tego czegoś na rozwinięcie się, przesiąkną średnim klimatem i skończą jak np. Sosnowski.
...
Napisał(a)
co to w ogóle za gala?
Szpilka, Wawrzyk i Jonak wszyscy nokauty w I rundach
sensacją więc chyba będzie jak rywal Cygana ustoi do II rundy.
wojak boxing żal
Szpilka, Wawrzyk i Jonak wszyscy nokauty w I rundach
sensacją więc chyba będzie jak rywal Cygana ustoi do II rundy.
wojak boxing żal
"Bez sensu. Tylko dwa razy się tam biłem"
R. Chlebicz
...
Napisał(a)
Bardzo pożyteczną rzeczą dla niewykształconego człowieka jest czytanie zbioru cytatów
...
Napisał(a)
Tak przy okazji:
W głównym wydarzeniu wieczoru gali "Wojak Boxing Night" w Rzeszowie, faworyt miejscowej publiczności Dawid Kostecki (37-1, 24 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Lolengę Mocka (30-13-1, 12 KO) i wywalczył tym samym pasy WBC Baltic oraz WBA Inter-Continental wagi półciężkiej. Po dziesięciu rundach sędziowie punktowali 97-92, 97-92 oraz 99-91 dla Polaka.
Pięściarz reprezentujący Danię zgodnie z oczekiwaniami rozpoczął zawody ofensywnie i dążył do wymian w półdystansie. Kostecki wykorzystując swoją szybkość i refleks starał się schodzić rywalowi z linii ciosu i kontrował go szybkimi uderzeniami, najczęściej z lewej ręki. W trzeciej rundzie Mock zaczął odczuwać ilość trafień "Cygana", a prawe oko zawodnika urodzonego w Kongo zaczęło być mocno opuchnięte. Po czterech rundach wszyscy sędziowie punktowali 40-36 dla pięściarza grupy 12 Round KnockOut Promotions.
Dwa kolejne starcia dalej upłynęły pod znakiem coraz bardziej schematycznie atakującego Mocka i bardzo czujnego w obronie Polaka. Kostecki był w tym okresie pojedynku bardziej aktywny i precyzyjny. Duńczyk do końca pojedynku polował na mocny prawy sierpowy i zaskoczył tym ciosem rzeszowianina w dziewiątej odsłonie. Mock posłał wówczas źle stojącego na nogach "Cygana" na deski, ale ten natychmiast wstał i był gotowy do kontynuowania zawodów. Dziesiątą rundę rzeszowska publiczność oglądał już na stojąco. Polak zakończył pojedynek kilkoma efektownym kontrami z prawej ręki i potwierdził swoją przewagę na przestrzeni całej walki.
źródło: ringpolska.pl
Zmieniony przez - LaRive w dniu 2011-06-26 12:33:20
W głównym wydarzeniu wieczoru gali "Wojak Boxing Night" w Rzeszowie, faworyt miejscowej publiczności Dawid Kostecki (37-1, 24 KO) pokonał jednogłośnie na punkty Lolengę Mocka (30-13-1, 12 KO) i wywalczył tym samym pasy WBC Baltic oraz WBA Inter-Continental wagi półciężkiej. Po dziesięciu rundach sędziowie punktowali 97-92, 97-92 oraz 99-91 dla Polaka.
Pięściarz reprezentujący Danię zgodnie z oczekiwaniami rozpoczął zawody ofensywnie i dążył do wymian w półdystansie. Kostecki wykorzystując swoją szybkość i refleks starał się schodzić rywalowi z linii ciosu i kontrował go szybkimi uderzeniami, najczęściej z lewej ręki. W trzeciej rundzie Mock zaczął odczuwać ilość trafień "Cygana", a prawe oko zawodnika urodzonego w Kongo zaczęło być mocno opuchnięte. Po czterech rundach wszyscy sędziowie punktowali 40-36 dla pięściarza grupy 12 Round KnockOut Promotions.
Dwa kolejne starcia dalej upłynęły pod znakiem coraz bardziej schematycznie atakującego Mocka i bardzo czujnego w obronie Polaka. Kostecki był w tym okresie pojedynku bardziej aktywny i precyzyjny. Duńczyk do końca pojedynku polował na mocny prawy sierpowy i zaskoczył tym ciosem rzeszowianina w dziewiątej odsłonie. Mock posłał wówczas źle stojącego na nogach "Cygana" na deski, ale ten natychmiast wstał i był gotowy do kontynuowania zawodów. Dziesiątą rundę rzeszowska publiczność oglądał już na stojąco. Polak zakończył pojedynek kilkoma efektownym kontrami z prawej ręki i potwierdził swoją przewagę na przestrzeni całej walki.
źródło: ringpolska.pl
Zmieniony przez - LaRive w dniu 2011-06-26 12:33:20
Bardzo pożyteczną rzeczą dla niewykształconego człowieka jest czytanie zbioru cytatów
Poprzedni temat
plan na rozciaganie
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- ...
- 142
Następny temat
pomoc dla poczatkujacego, ale zawzietego
Polecane artykuły