Dzień dobry wszystkim wąskim na dole i szerokim u góry!
Będę się ważyl raz na tydzień. W poniedziałek waga zaprezentowała rezultat w wysokości 101,8 kilomasy. Pan Koniu dał mi do jedzenia sporo steków, więc od razu po otrzymaniu diety udałem się po cały 6 kilomasowy kawał polędwicy wołowej. Okazuje się jednak, że do przyrządzenia dobrego dania nie wystarczy tylko dobre mięso, więc muszę się wprawić w przyrządzaniu steków w domu, żeby chociaż w połowie smakowały jak te w HRC czy Jeff's. Do rzeczy:
Poniedziałek:
- - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Tankowanie 1: 5 jajek + płatki owsiane 50g + olej 10ml
Tankowanie 2: Kurczak 150g + nerkowiec 50g + pomidor
Tankowanie 3: jw
Tankowanie 4: Stejk wołowy 150g + ryż b. 100g + olej
Trening 1 + orbitrek 35 min
Tankowanie 5: takie jak 4
Tankowanie 6: twaróg zmiksowany z jogurtem + truskawki
Wtorek:
- - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Tankowanie 1: 2 jajka + 1/2 tuńczyka + 2 p. sera żółtego + olej
Tankowanie 2:
Puszka tuńczyka (jak ja nienawidze ryb..) + chleb razowy + salatka
Tankowanie 3: Karkówka wieprzowa 250g + warzywka
Tankowanie 4: jw
Aeroby (orbitrek 50min - 600kcal)
Tankowanie 5: takie jak 4
Tankowanie 6: twaróg zmiksowany z jogurtem + pomidory + czosnek
Trening postaram się opisać jutro. Poniedziałkowego nie zrobiłem tak w 100% bo nie zdążyłem spytac Konia o dwa szczegóły.
Pozdrawiam i dzięki za serdeczne wsparcie :)