gruszka85/rekompozycja

Gruszeczko widzę, że tobie to ogarnianie siebie wychodzi podobnie jak mnie

"Trza było pić??" lecz się i odpoczywaj

Kurcze sukienka bez pleców, marzenie, ale to chyba trzeba by się pozbyć cycków

Dzien 10/84





Trening

30min biegow rano na czczo

***

Dzien 11/84





Trening GPP

30sek jumping jacks
30sek burpees
30sek wypadow
30sek mountain climbers

3 obwody

1min przerwy

4x

***

gunia, w ogole nie po drodze byla mi ta impreza... ale juz tyle razy dziewczynom odmawialam ze juz mi bylo glupio... nastepny wypad pewnie za pare miesiecy...

w pracy mam zayeb... w zeszlym tygodniu zrobilam 55 godzin, tylko jeden dzien wolny i jeszcze ta impreza
dzis pospalam, troszke zamulona jestem ale zbieram sie na silowy...

i ciekawostka, zmierzylam sie dzis, i o dziwo minimalne spadki po tygodniu sa... - 0.5cm w tali, brzuchu i biodrach.... mam nadzieje ze teraz juz bedzie tylko lepiej...

bo oprocz plecow tym razem moim priorytetem jest brzuchol... gruszka jestem to powinnam miec plaski

Zmieniony przez - gruszka85 w dniu 2011-06-13 14:26:51

Zmieniony przez - gruszka85 w dniu 2011-06-13 14:27:43

gruszka jestem to powinnam miec plaski

o tym samym dziś pomyślałam czytając art Izy

wlasnie zouza...

ale ja przynajmniej wiem ze brzuchol mam z wlasnej winy... smieciozarcie, wieczne diety, jojo i cytujac Marte wariackie ilosci aero

to ja mam wszystko to samo ale bez aero

no to jak juz wiemy co zle robilysmy to wiemy jak z tym walczyc


i zapomnialam jeszcze napisac ze przybylo mi w lapie +1cm tylko ze hmm sa teraz takie 'ulane' tak jakbym po prostu przytyla i poszlo mi w rece...
pozostaje miec cicha nadzieje ze to miesnie rosna pod warstwa tluszczu i moze sie kiedyz pokaza

gruszka jestem to powinnam miec plaski
żyję z cichą nadzieję , że kiedyś tak będzie

Ech chyba lepiej być gruszką przynajmniej macie kobiecy kształt....ja mam wrażenie że jestem szersza w barach niż w biodrach...a ręce mam cholernie słabe no i talię macie

chcialam sie przyznac ze wczoraj wieczorem pochlonelam 4 kromki bialego chleba z serem zoltym i majonezem...i paczke czeresni, i troche orzechow ziemnych
pierwszy napad od wielu wielu miesiecy.... byloby wiecej ale zrobilo mi sie niedobrze... i sie otrzasnelam...

glodna oczywiscie nie bylam... zajadlam zlosc i smutek... trudno, kij, bywa...szkoda tylko tak dlugiego 'czystego' okresu karac sie nie zamierzam bo nie chce wpasc w bledne kolo poczucia winy... po prostu ide dalej i walcze

***

Dzien 14/84





+ to wszystko co opisalam wyzej - pochloniete wieczorem...
***

Trening

1. przysiad 5x5

36kg*5/40kg*5/46kg*5/50kg*5/54kg*5
+4kg

2. MC stiff leg 5x5

38kg*5/42kg*5/46kg*5/52kg*5/56kg*5
+8kg

4 x obwod

15 burpee
10 push up*
5 TGU**

20:59:06 bylo 22:03:07

* meskie, wyzszy poziom stepa
** 4kg czas poprawiony glownie ze wzgledu na sprawniejsze wykonywanie TGU

Zmieniony przez - gruszka85 w dniu 2011-06-14 11:30:03

karac sie nie zamierzam bo nie chce wpasc w bledne kolo poczucia winy... po prostu ide dalej i walcze

walcz i tak trzymaj