gruszka85/rekompozycja

filonka tez tak sobie pomyslalam... ale po chwili stwierdzilam ze przymje i zgodze sie na wszystko bo juz nie mam sil tak w kolko sie krecic

*** z wiesci innych : dzis bez bolow miesiaczkowych, tak wiec da sie zyc..
i przyszedl poczta olej kokosowy

tez tak sobie pomyslalam... ale po chwili stwierdzilam ze przymje i zgodze sie na wszystko
Też poprosiłam Martę o trening , aż się boję

Trening silowy A

3x10

A. Przysiad

44kg*8/48kg*8/52kg*4
+8kg cus mi sie pomylilo z ciezarami i stad skok o tyle kg, taki progres na nieswiadomce , ale ledwo co sie podnioslam

B1. wyciskanie sztangielek skos

9kg*8/10kg*8/11kg*6
+ 1kg, z opaskami na nadgarstki

B2. wioslo sztanga w opadzie tulowia

33kg*8/35kg*8/37kg*6
tak jak ostatnio : musze sie pilnowac bo przyspieszam ruch przy wiekszym ciezarze

C1. przysiad przedni

25kg*8/29kg*8/33kg*6
+5kg

C2. wznosy z opadu

5kg/5kg/5kg

D. plank na pilce

27sek
+2sek

+ 15min orbi, w tym 4x30/30,
juz prawie zapomnialam jak bardzo lubie interwaly tylko troszke lipa bo jak sie rozpedzam to wyskakuje mi na monitorze 'max speed' i mnie hamuje z deczka, ale i tak sie zmachalam ostro

***

Ann, czego tu sie bac, bedzie tylko krew, pot i lzy

***

dobrze ze olej kokosowy nie smakuje z lyzki tak dobrze jak pachnie bo bym go zjadla na raz

no i dvpa,
story of my life...
mialam isc na silke tuz po pracy ale mnie przytrzymali dluzej, co jak zwykle mi cisnienie podnioslo, bo sie nie zapytaja wczesniej czy moge czy nie, tylko stawiaja mnie przed faktem dokonanym... dobrze ze zawsze mam zapasowa porcje odzywki i orzechy bo bym tam z glodu padla...

przewialo mnie ostro dzis, ale po herbatce z imbirem i w cieplych skarpetach juz przestalam dygotac

a no i mam masakryczne zakwasy w udach po wczorajszych frontach

Zmieniony przez - gruszka85 w dniu 2011-09-23 22:25:16

wlasnie zauwazylam ze odzywki nie ma w rozpisce - bylo 20g z woda

Zmieniony przez - gruszka85 w dniu 2011-09-23 22:26:37

dobrze ze zawsze mam zapasowa porcje odzywki i orzechy bo bym tam z glodu padla...

Monia, Ty musisz coś z tym zrobić, bo coś mi się zdaje, że oni już się nauczyli, że to jest normalne, że nigdy nie odmawiasz i jesteś na każde pstryknięcie palcem.

Jednym słowem:
Musisz w końcu powiedzieć: NIE

Przecież nie będziesz marnować swojego prywatnego życia dla pracy.

Naucz się prioryteryzować:

1. TY
2. Rodzina
3. Praca

zawsze mialam problem z asertywnoscia,
dobrze ze coraz mniej osob mam nad soba

coz, od poczatku wiedzialam ze to stresujaca robota i zachowanie work-life balance jest nielada wyczynem... ale masz racje Marta musze pamietac ze priorytetem jestem JA

placuszki poszly w dwoch posilkach, pyszota

Trening silowy B

3x6-8

A. MC

49kg*8/55kg*8/59kg*6
+4kg


B1. drazek gorny siedzac do klatki

22kg*8/27kg*8/32kg*5
+1 powt

B2. PP

21kg*8/24kg*8/26kg*6
+1kg

C1. wypady sztanga z przodu

21kg*8/25kg*10/29kg*8
+2kg


C2. uginanie nog lezac

11.3kg*8/15.3kg*6/20.4kg*4
omg!

D. pompki
x10/x10/x6

+ 15min orbitrek w tym 4x 30/30
________________________

Zmieniony przez - gruszka85 w dniu 2011-09-24 17:17:56

Jeno muszę Cię dokłądnie przeanalizować, od początków na sfd, coby wiedzieć, jak Cię umiejętnie zakatować

ciekawam, co Ci ta Frau wymyśli

Moniu, a czy możesz mi powiedzieć, jak czułaś się podczas korzystania z protokołu kortyzolowego? Ja w końcu go nie dokończyłam Gratuluję grilla, mięso z niego - boskie (też od niedawna mam na mieszkaniu...).
Nio i przy okazji wpisuje się, coby powiadomki przywrócić

hej Betka!

czulam sie b dobrze, i pamietam ze zaliczylam spory spadek w obwodzie wokol pepka
wlasnie tak ostatnio sobie pomyslalam ze musze wrocic do picia wiekszych ilosci melisy, taki nerwus jak ja potrzebujw uspokajajacej suplementacji