10 najczęstszych błędów przy budowaniu masy mięśniowej

Czytałem z zaciekawieniem. Bardzo dobry artykuł. SOGacz leci!

odgrzewane ziemniaczki-jak to u poliquina...:)
i z niektorymi punktami sie nie zgadzam,bo po pierwsze sa jak zwykle zbyt ogolnikowe z szerokim polem do interpretacji-czyli wlasciwie nie wnosza konkretnej informacji.
-punkt o oszczedzaniu energii -przerabiano w skrajny sposob w latach 70'-bylo to opacznie rozumiane-szczegolnie przez kulturystow i kazdy co wiekszy paker ledwo sie ruszal a najchetniej w kierunku lodowki i lozka...
i tak rozwijalo sie kalectwo ruchowe kulturystow-wysmiewane w wielu anegdotach wsrod innych sportowcow i ludzi nie trenujacych...

-odnosnie kawy,napojow energetycznych,kofeiny-wg mnie bzdura-kofeina i jej pochodne przyspieszaja metabolizm(czyli anabolizm i katabolizm) a nie tylko katabolizm.
uzywana po treningu w formie napoju przyspiesza krazenie krwi(rozszerza naczynia krwionosne),zwieksza dotlenienie,podnosi poziom tluszczy we krwi wytraconych z tkanek tluszczowych,przyspiesza tez sam katabolizm ale to przyspieszenie powoduje szybsze wejscie w anabolizm.
wiec dlaczego ma to wplywac negatywnie?i to jeszcze w dawkach typu 60-100 mg?
jakos nie widze uzasadnienia

kofeina akurat zwęża naczynia krwionośne - na tym polega jej efekt podnoszenia ciśnienia. ale co z tego? przyspiesza metabolizm, daje więcej energii, w sam raz przed treningiem. zresztą połowa stacków kreatynowych ją zawiera. a wpływ na katabolizm? Nie przesadzajmy, naprawdę. Nie wierzę że ktoś będzie miał problemy z rozwinięciem mięśni przez picie kawy.

A co do oszczędzania energii to legenda głosi że niektórzy nawet bali się kąpieli bo im masa spadnie.

O osobach trenujących na siłowni krązy wiele stereotypów. Wszyscy chyba wiedzą jakie mam na myśli. Ale w 90% odpowiadają za nie sami ćwiczący.

Pamiętam swojego czasu pierwszy pobyt w więzieniu Craiga Titusa. Wpadł chyba za handel sterydami. Siedział 4 miesiące, po wyjściu przeprowadzili z nim wywiad. I powiedział w nim że więcje do więzienia nie chce trafić bo... schudł 20 kg i stracił dużo czasu spędzonego na siłowni. No comments

punkt o oszczedzaniu energii -przerabiano w skrajny sposob w latach 70'-bylo to opacznie rozumiane-szczegolnie przez kulturystow i kazdy co wiekszy paker ledwo sie ruszal a najchetniej w kierunku lodowki i lozka...
i tak rozwijalo sie kalectwo ruchowe kulturystow-wysmiewane w wielu anegdotach wsrod innych sportowcow i ludzi nie trenujacych...

Dobrze prawisz

The ingestion of caffeine along with carbohydrates after an exhaustive workout resulted in a 60% increase in the body's storage of muscle glycogen when compared to participants who did not ingest the caffeine. [ 67 ] The dosage used was 8 mg per kilogram of body weight. Połknięcie kofeiny wraz z węglowodanów po wyczerpującym treningu spowodowało 60% wzrost w organizmie glikogenu w mięśniach w porównaniu do uczestników, którzy nie spożywają kofeiny. [67] stosowana dawka to 8 mg na kilogram masy

8mg na kg masy ciala!? toz ja bym 3 zawaly mial...

ok 2 razy wiecej niz zalecana nieszkodliwa dawka....pewnie chcieli bardziej wyrazistych wynikow ale wszystkim dzwonily od tego talerze na sztangach.
a tak ogolnie na to patrzac-lepiej dac sobie spokoj z kofeina a szczegolnie z systematycznym jej uzywaniem:

po pierwsze szybko efekty dzialania kofeiny zanikaja-organizm sie przyzwyczaja a zwiekszanie dawek nie podtrzymuje pozytywnych efektow ale nasila negatywne,niechciane:nerwowosc,trudnosci z zasypianiem,niepokoj,zmiany nastrojow.

po drugie-uzaleznia-obecnie jest wiele osob,ktore musza wypic codziennie od jednego do kilku napoi energetycznych.podobne uzalezniena wywoluja tez srodki odchudzajace,spalacze tluszczu itp.gdzies na forum przeczytalem tez o osiemnastolatku bioracym sterydy,kofeine i jeszcze do tego efedryne-teraz narzeka na oslabienie,przewlekle zmeczenie i totalna niechec do wszystkiego...
dobra wiadomosc to taka,ze to uzaleznienie jest w czesci samo sie ograniczajace-gdy juz mamy za duzo kofeiny-to odczuwamy niechec to jej dalszego dostarczania.ale tez ten prog jest u kazdego inny i czesto juz w tym zakresie nieporzadanych dzialan.

jeśli chodzi o kofeinę, to warto pochylić się na mechanizmem działania tej substancji i wpływem na wrażliwość insulinową:

https://www.sfd.pl/Niepożądane_działania_kofeiny_[Ż/S]-t675887.html

Kofeinę warto przyjmować w towarzystwie związków, które znoszą jej niekorzystny potencjał (polifenole).

The glucose intolerance induced by caffeinated coffee ingestion is less pronounced than that due to alkaloid caffeine in men.
Battram DS, Arthur R, Weekes A, Graham TE.

Department of Human Health and Nutritional Sciences, University of Guelph, Guelph, Ontario, Canada N1G 2W1. [email protected]
Abstract
Although acute alkaloid caffeine (CAF) ingestion results in an impaired glucose tolerance, chronic coffee (RCOF) ingestion decreases the risk of developing type 2 diabetes. This study examines the hypothesis that CAF ingestion impairs glucose tolerance to a greater extent than RCOF and that the ingestion of decaffeinated coffee (DECAF) results in a positive effect. Eleven healthy males underwent 4 double-blinded randomized trials. Each trial included the ingestion of either: 1) CAF in capsule form (4.45 mg/kg body weight), 2) RCOF (4.45 mg/kg body weight caffeine), 3) dextrose (placebo, PL) in capsule form, or 4) DECAF (equal in volume to the RCOF trial), followed 1-h later by a 2-h oral glucose tolerance test. Blood samples were collected at baseline (-30), 0 (time of treatment ingestion), 60 (initiation of oral glucose tolerance test), 75, 90, 120, 150, and 180 min. Area under the curve for glucose and insulin were higher (P < or = 0.05) following CAF than both PL and DECAF and, although a similar trend (P = 0.07) was observed following RCOF compared with DECAF, the effect was less pronounced. Interestingly, DECAF resulted in a 50% lower glucose response (P < or = 0.05) than PL, suggesting that the effects of PL and DECAF on glucose tolerance are not the same. These findings suggest that the effects of CAF and RCOF are not identical and may provide a partial explanation as to why acute CAF ingestion impairs glucose tolerance while chronic RCOF ingestion protects against type 2 diabetes.

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2011-06-08 20:32:29

"For a 200-pound lean male, 300 grams of carbohydrates per day would be the minimum. In fact, I think the rule should be closer to two grams of protein per pound of body weight, assuming the person is lean."

Czy dobrze rozumiem to zdanie że białko w wypadku osoby szczupłej spożycie powinno się zamykać w ilości 4 g na 1 kg po przeliczeniu tych funtów? Przez to nerki do wymiany beda przy dluzszym stosowaniu czegos takiego

faftaq z doświadczenia Ci powiem, że jak piłem z rana kawę to po płatkach owsianych miałem straszną zwiechę i zamułę od węgli. Ostatnio nie piję rano kawy i węgle w większych ilościach w postaci płatków owsianych nie powodują już tych dolegliwości. Badania badaniami, ale każdy organizm jest inny. btw - zielona herbata będzie lepsza ;)