Kobietki! ale trzeba wziąść poprawkę, to jest porównanie po 2 tyg., po świetach nie robiłam pomiarów
dzisiejsza wypiska:
rano-galareta z warzywami(mrożonka)-w tym to mięsko (jest gdzie dodawać ocet jabłkowy)
potem pyszna placuszki owsiane-banam, wiórki kokosowe i cynamon-delicje!!!
do wszystkiego praktycznie dużo dużo warzyw:
*kalafior-zapiekany zjajkiem i szczypiorem,
*pekinka, pomidory, ogórki świerze i konserwowe, rzodkiewka, sałata-do tego dodaję sos z paczki do sałatek-pyszne!
żałuje, że mi aparat odmówił posłuszeństwa, bo to jest takie smaczne i kolorowe, że bym nie pisała, tylko fotki wkleiła z chęcią
suple:
cynamon, tran, magnez, ocet jabłkowy, dziurawiec, pokrzywa
dziś moja siłownia była czynna tylko 4 godziny, więc wszyscy uzależnieni jak zebrali się w jednym miejscu i czasie...było wesoło-więc zamknęłam się na sali fitness i zrobiłam sobie
trening siłowo-wytrzymałościowy:
5min szybkie tempo na rowerku (nie mam liczników-nie wiem jak zalecany dystans zrobić-więc tak na oko 5 min jade)
25 przysiady
25 Bear Complex 10kg
4xobwód:
25 pompki -damskie, ale uwieżcie nawet to jest dla mnie bólem i walką
25 SDHP 15powt. z 18kg, 10powt. z 10-kg
25 Bear Complex
25 przysiady
5min szybki rowerek
razem 55min-długo, ale porównójąc to do tego jak robiłam to pierwszy raz tydzień temu-zdecydownie lepsze tempo trzymałam, no i obciążenie przy sdhl w końcu większe, choć tylko przy 15 powt.
jutro siłka znów zampnięta
jakiś obwodzik będzie trzeba sobie zrealizować
, chciałąbym przysiadowo-burpeesowy, ale nie wiem jak moje czworogłowe zniosą 3 dzień z rzędu palenie, może to niekoniecznie rozsądne