Władimir Kliczko - David Haye

I co z tego że dawno? Szczęki nie wytrenujesz, wtedy Go kładli i teraz jak trafią to też położą. Chociaż wiadomo że to trafienie to trudniejsza sprawa. KO może iść w obie strony ale daje 25-75 dla Władka. No może 30% Haye, ale nie więcej.

To może najpierw zobacz KTO go kładł. To bardziej polegało na tym że Włado gubił się w obronie i dostawał perfekcyjne bomby.

Zawsze kładli go kolesie z dynamitem w łapach to nie oznacza że ktoś ma słabą szczękę. Akurat Haye ma dynamit który mógłby położyć Włada, ale Włado jest po prostu za dobry, on jest z roku na rok lepszy.

A czy ja to kwestionuję? IMO Wład szybciej trafi Davida niż David Władimira i tyle. I jeden i drugi mocnej szczęki nie ma, i jeden i drugi ma dynamit w łapach.

Ja nie rozumiem chyba pojęcia twardej szczęki...Czy wg Ciebie ktoś z twardą szczęką to taki którego nie da się znokautować?
Moim zdaniem, przy silnym i precyzyjnym ciosie każdego można położyć, co nie znaczy,że ktoś ma szklaną szczękę.On nie padał po lekkich ciosach, tylko po takich, po których większość by padła.

Dokładnie tak. Zgadzam się MAckiem. Na większości forach jest przekonanie że jak ktoś nie ma szczęki z betonu to ma szklankę.
Znajdzcię mi wypowiedź o jakimś bokserze w której ktoś mówi o szczęcę "normalnej".

Nie ma takiej wypowiedzi, albo beton albo szklanka, inne opcje nie istnieją

Ja bym powiedział tak, że Wład nie ma betonowej szczęki, ma normalną( pierwsza wypowiedź na świecie o "normalnej" szczęce)
Haye faktycznie ma już w strone szklanki ale też przesady.

Dla mnie szklankę ma Arlovski i to mogę z czystym sumieniem napisać

Jednak zgadzam się z Tobą Maj-kel jeśli chodzi o to że Wład pierwszy trafi.

To inaczej - nie ma szklanych szczęk tylko jedni mają twarde a drudzy twardsze. Taki Arreola może przyjąć ciosy naprawdę mocne i nie padnie a taki Haye dostanie teoretycznie słabiej a się wyłoży. Nie wiem czego tu nie rozumieć... Znokautować można każdego, to oczywiste.

edit: Adamek ma normalną szczękę :) Większość bokserów ma normalne. Ale Vit ma beton, tak jak Arreola czy miał Foreman. A co do Arlovskiego to na wikipedii jak wpiszesz "szklanka" to wyskakuje jego zdjęcie

Zmieniony przez - Maj-kel w dniu 2011-04-12 17:33:51

No i pozostaje jeszcze jedna kwestia jeśli chodzi o szklanki.

Czy szklanka to jest ktoś kogo łatwo znockdownować czy ktoś kogo łatwo zamroczyć. Bo szlanka powinna być tym drugim, gdyż to drugie jest często spowodowane złym ustawieniem nóg(Ruiz z Hayem) lub czystą mechaniką - jak u Cunnighama który ma wielki tułów i nogi jak patyki, z mechaniki widać że łatwo go wywalić.

Dremor - zgadzam się. Szklanka jest wtedy kiedy ktoś po przyjęciu ciosu ma wyraźnie coś nie tak w głowie, zachwianą równowagę itd. Samo rzucenie na dechy to może być kwestia pozycji właśnie. No chyba że ktoś ląduje na dechach 3x w ciągu rundy i zawsze wstaje lajtowo, wtedy to ja już nie wiem co z nim nie tak

Zmieniony przez - Maj-kel w dniu 2011-04-12 18:23:11

Definicja betonowej, pfffu żelbetowej szczęki:



Pan George Chuvalo

Zmieniony przez - LaRive w dniu 2011-04-12 20:06:10

o tak racja, zdecydowanie szczęka z największą ilością pozytywnych testów;)