Tunrrida/Redukcja - 10kg/pierwsze podsumowanie str.28

To jest micha, wiec nie widzę opcji żeby ich nie wliczać
Ale my tu nie wliczamy i nie widzę opcji, żeby je wliczać

Resztę Ci pewnie ekspertki napiszą, tłuszcze okołotreningowo można, bo my tu nie jesteśmy profesjonaliści. Ja bym uderzała w węgle i tłuszcze, bo bardzo mało ich masz...

Zmieniony przez - martasi w dniu 2011-03-05 22:36:33

ja warzyw sobie nie żałuje warzywka są dobre :). Do bilansu wliczamy tylko strączkowe.

Bez warzyw nie wyobrażam sobie życia
brokuły, włoszczyzna, szpinak, papryka, kalarepa, rzodkiew biała- bez tego nie wyobrażam sobie dnia

Dietę ustaw sobie na 2g/kg białka, 1g/kg tłuszczu, reszta w ww do 1800kcal. Nie rób rotacji, bo jest teraz niepotrzebna. Najważniejsze jest podniesienie kalorii z tego co masz

1. Jeśli nie szykujesz się na konkurs fitness, to zjedzenie tłustszego mięsa niż pierś z kury przed treningiem nie będzie zbrodnią. Najpierw zajmij się odpowiednim komponowaniem posiłków i bilansem.

3. i 3. owoce wliczasz w bilans, to cukier. Warzyw nie liczysz. Micha to ile? Kilogram mrożonki? Ja też mam warzywa na michy i jest taka zasada, że warzyw nie liczymy i nie ograniczamy.
Jeśli jesz 0,75-1kg dziennie to mieścisz się w normie bo u mnie potrafi 0,5kg pójść do jednego posiłku.

----
A co z tymi hormonami? O co dokładnie chodzi?

4ann, dziękuję za odpowiedź :)

Ustawię tak dietę. Powiedz, gdzie powinnam dorzucić tłuszczu? Zawsze mi powtarzano, żeby ograniczać tłuszcz w około treningowych. Czy w takim razie dodać po łyżce przed treningiem i po ? to już będzie 20 g dodatkowo i później ewentualnie do kolacji.

A po ww puchnę, widzę to jak wstaję rano- palce mam spuchnięte, ale po jakims czasie to znika. Najgorzej jak zjem na wieczór.
Wyszło mi 150g ww na dobę. 2 porcje plus porcja owoców. Około treningowo je wrzuce, przed i po.

Czy zostawić odżywkę białkową na noc czy out?

Innego mięsa po prostu nie jadam- tylko drób i ryby. Dlatego moze tu wskoczyć łosoś, makrela z tłustszych i wtedy bilans tłuszczu sie podbije.

Tak, owoce wiem że sie wlicza, ale jadłospis jest przykładowy akurat tu nie uwzględniłam jabłek bo ostatnio nie miałam ochoty :D

Tak jak podałam w rozpisce w pierwszym poście- dziennie wychodzi ponad 1 kg warzyw. 300-400 g ugotowanych brokuł wypada mi z talerza zazwyczaj :D do każdego posiłku średnio 300-400 g i to taka norma od bardzo długiego czasu.

Co do hormonów, odstawiłam anty, zbiegło się to w czasie z moimi dosyć intensywnymi treningami, po prostu straciłam okres. (od razu uprzedzam pytania, to nie były żadne zaburzenia odżywiania, zawsze waga była w normie). Miałam zrobione wszeeelkie badania, usg itd. Wykluczono PCOS, hormony tarczycy w normie. Po prostu zniknął i koniec. Mam masakrycznie cienkie endometrium, mało estrogenu. Do tej pory mam problemy, raz biorę hormony, raz nie. Metoda prob i błędów, ale zeszła już ze mnie woda wiec chyba wszystko jest na dobrej drodze i nie tyję z powietrza. Niedługo mam się zjawić na wizytę i pewnie znowu poziom hormonów bede miala robiony w roznych dniach cyklu a pozniej- tak mi się wydaje- znowu tabletki.

I ostatnie pytanie, czy zostawić trening Michaila? Wydaje mi sie idealny na początkowy OGÓLNY powrót do formy. Nie ćwiczyłam od listopada. 10 kg złapałam przez rok ale do listopada ćwiczyłam regularnie, siłowe, czasami Hiit i zwykłe areoby.

Zmieniony przez - Tunrrida w dniu 2011-03-06 06:46:58

Zmieniony przez - Tunrrida w dniu 2011-03-06 06:52:10

Nie ma znaczenia gdzie dasz tłuszcz. Może to być oliwa do warzyw czy twarogu wieczorem, albo tłustsze mięso/ryba w ciągu dnia. Nie patrz na razie na zasady niełączenia itp., układaj posiłki według wskazówek i wrzucaj tutaj. Będziemy na bieżąco sprawdzać

Picie odżywki jest zależne od tego jak Ci wychodzi w bilansie. Pora nie ma znaczenia, ale czasem ciężko zjeść tyle mięsa i odżywką podbija się białko.

Co do hormonów, odstawiłam anty, zbiegło się to w czasie z moimi dosyć intensywnymi treningami, po prostu straciłam okres.
Kobietom, które schodzą poniżej określonego poziomu tłuszczu w organizmie zanika okres zależy ile czasu go nie miałaś, bo powinno się wszystko unormować jak się nabierze trochę wagi.
Szkoda tylko, że lekarze tak hurtowo przepisują hormony na forum jest parę dziewczyn, które po odpowiednim ustawieniu diety "zaskoczyły" bez pomocy hormonów
Ja czekam na swoją kolej


Trening możesz sobie zostawić na początek, będzie bezpieczny też dla pleców.

Zmieniony przez - 4nn w dniu 2011-03-06 07:06:22

Ano własnie, bf miałam dosyć niski, w najlepszym okresie to było 19,5 % na wadze takiej aptecznej, która mierzy cisnienie itd. Więc było to dosyć niskie, ale do tej pory okres nie działa :( a od mojego najniższego bf mineło 2 latka...

Mam nadzieje, że i Ciebie "krew zaleje" :D

Mam nadzieje 2. że będą ze mnie znowu ludzie :)

Zmieniony przez - Tunrrida w dniu 2011-03-06 07:08:58

Zmieniony przez - Tunrrida w dniu 2011-03-06 07:10:44

To dziennik ostatnio zaskoczonej Ani:
https://www.sfd.pl/lithium_/_see_you_on_the_dark_side_of_the_moon-t686338-s23.html

Będzie dobrze

Dziękuję za link :) prześwietlę Anię

Tymczasem, skrobnęłam menu ;)

Jeszcze pytania a propos supli.
Brałam wita min multisport olimpu, ale nie wiem czy to nie jest zbyt duza dawka witamin. Jakieś propozycje?

Omega 3 to standard.

Cos osłonowo na stawy? moze jakaś glukozamina?

Wody piję w cholere, 5-6 l to moje minimum. Do tego regularnie pokrzywe, melise, rumianek. ostatnio szałwie sączyłam, dziurawca, ale jest meega gorzki :/ od czasu do czasu koper włoski. Generalnie jestem fanką zioł wszelakich. Ale włosy i paznokcie ładnie się odwdzięczają :) i 2,3,4 kawy do tego dochodzą :)