no pain- no gain
...
Napisał(a)
Makaron: ryżowy czy żytni ? ( żytni jest typu Lubella itp. ) Wiecie przygotowuje się na zakupy i robię out śmieciowego jedzenia z szafek.
...
Napisał(a)
makaron raz na jakiś czas, nie opieraj się na nim - jak już to pełnoziarnisty lubella, kup brązowy ryż czy kasze o wiele lepsze źródło ww
what doesn't kill you makes you stronger.
▪█─────█▪
PODSUMOWANIE PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/PODSUMOWANIE_PRZEMIANY_/_UNKNOVVN-t953320.html
PRZEMIANA SYLWETKI 2013
http://www.sfd.pl/Konkurs/UNKNOVVN-t933010.html
...
Napisał(a)
massmarolsmleko ze sklepu naładowane jest hormonami ( podaje się je krowom by miały laktację)
Massmarlos, plisss, jak mnie cytujesz, to chociaż czytaj dokładnie, co piszę Aby krowa miała laktację, musi się ocielić. Mleko zaczyna produkowane w momencie odejścia łożyska (laktogeneza), a utrzymanie laktacji warunkowane jest wyłącznie udojem (odruchy prolaktynowy i oksytocynowy).
Mleko krów fermowych zawiera bydlęce hormony płciowe, gdyż krowy w okresie laktacji są ciężarne. Krowa inseminowana jest 45 dni po porodzie, a zasuszana 60 dni przed porodem. Ciąża u krowy trwa ok. 40 tygodni, zatem będąc ciężarną jest dojna przez ok. 6 miesięcy.
Jeśli chodzi o podowananie hormonów krowom, niektórzy hodowcy posługują się techniką sterowania rozrodem, która polega na podaniu 2-3 zastrzyków hormonalnych, których zadaniem jest zsynchronizowanie rui i wyznaczenie terminu owulacji, aby można było dokonać inseminacji w odpowiednim momencie.
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2012-09-13 07:55:10
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2012-09-13 08:16:18
...
Napisał(a)
dokładnie tak Martucca- produkcja mleka jest najbardziej opłacalna wtedy kiedy krowy będą miały wydajność 10.000 l mleka, a przy tym utrzymywane będą co najmniej przez 3-4 laktacje. A jest to możliwe wtedy, gdy krowy będą miały odpowiedni potencjał genetyczny.
Książki i artykuły w necie są wszędzie takie same - w efekcie wszyscy czytamy to samo
Książki i artykuły w necie są wszędzie takie same - w efekcie wszyscy czytamy to samo
...
Napisał(a)
Jest różnica pomiędzy umiejętnym rozmnażanem krów, a podawaniam hormonów na utrzymanie laktacji, o czym napisałaś wprowadzając w błąd. Kobieta potrafi wykarmić wyłącznie piersią bliźniaki czy trojaczki, a chyba nie potrzebuje do tego sztucznej stymulacji hormonalnej?
Nie muszę czytać artów czy książek w necie. Mój tata jest specjalistą z dziedziny rolnictwa z naciskiem na chów bydła mlecznego i mięsnego, a ja wyrosłam na farmie, gdzie hodowano holsztynki Co prawda, metodami nieco innymi, niż obecny chów masowy, wykorzystując np. psy do wykrycia rui u krów, a nie sterowanie rozrodem.
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2012-09-13 08:18:50
Nie muszę czytać artów czy książek w necie. Mój tata jest specjalistą z dziedziny rolnictwa z naciskiem na chów bydła mlecznego i mięsnego, a ja wyrosłam na farmie, gdzie hodowano holsztynki Co prawda, metodami nieco innymi, niż obecny chów masowy, wykorzystując np. psy do wykrycia rui u krów, a nie sterowanie rozrodem.
Zmieniony przez - Martucca w dniu 2012-09-13 08:18:50
...
Napisał(a)
Mass, a co ma potencjał genetyczny krowy do podawania hormonów?
"Don't let go, Never give up,
It's such a wonderful life"
...
Napisał(a)
ja też wyrosłam na farmie, ale na szczęście moja rodzina nie idzie w wydajności, wolą mniej mleka w udoju, ale żeby krowy dłużej pożyły a tak w ogóle te super wydajne krowy właśnie muszą mieć podane zazwyczaj hormony, żeby zahamować laktację będąc w bardzo zaawansowanej ciąży(często rolnicy zwalniają krowę z obowiązku oddania mleka dopiero 4 tygodnie przed porodem- co prawda niedługo odpocznie , ale przy tym minimum i tak będzie progresować w następnej laktacji), same nie są w stanie wyhamować laktacji, niestety zazwyczaj też zaczynają oddawać mleko przed porodem- po prostu leci z wymion- to chyba mówi wiele(to wbrew fizjologii)- tak ma to związek z doborem genetycznym- krótko- mleko ograniczać do minimum...
może wtedy rolnicy przestawią na bydło mięsne wypasane cały rok na runi łąkowej- wtedy może wołowina potanieje rozmarzyłam się..
Zmieniony przez - hera21 w dniu 2012-09-13 08:28:20
może wtedy rolnicy przestawią na bydło mięsne wypasane cały rok na runi łąkowej- wtedy może wołowina potanieje rozmarzyłam się..
Zmieniony przez - hera21 w dniu 2012-09-13 08:28:20
...
Napisał(a)
Przytoczę to co wyczytałam w pewnym źródle na ten temat ( niestety nie dane mi było zapoznać się z tym tematem drogą empiryczną czego Ci bardzo zazdroszczę Martucca – wychować się na wsi - piękna sprawa )
Większość hodowców krów opiera swoją produkcję mleka w stopniu większym lub mniejszym na rasie HF, w którym to krowy i buhaje posiadają potencjał genetyczny znacznie wyższy – z tego co pamiętam jednostkowe wydajności wskazują, że można uzyskać „z nich” nawet i do 15.000 l mleka
dzięki, że chciało Ci się szerzej to opisać- w necie jak wiadomo są różne informacje, nieraz sprzeczne.
Generalnie jest to nieludzka procedura ( jak dla mnie ) – krowa w zasadzie stoi 24 h na dobę w inkubatorze- ruch ma ograniczony by nie tracić sił, 24h/dobę pali się żarówka, nie mówiąc już o tym, że zwykłe „zboże’ nie jest wydajne i podaje się jakieś sztuczne miksy…
Chory i nastawiony na zysk świat
Zmieniony przez - massmarols w dniu 2012-09-13 08:44:24
Większość hodowców krów opiera swoją produkcję mleka w stopniu większym lub mniejszym na rasie HF, w którym to krowy i buhaje posiadają potencjał genetyczny znacznie wyższy – z tego co pamiętam jednostkowe wydajności wskazują, że można uzyskać „z nich” nawet i do 15.000 l mleka
dzięki, że chciało Ci się szerzej to opisać- w necie jak wiadomo są różne informacje, nieraz sprzeczne.
Generalnie jest to nieludzka procedura ( jak dla mnie ) – krowa w zasadzie stoi 24 h na dobę w inkubatorze- ruch ma ograniczony by nie tracić sił, 24h/dobę pali się żarówka, nie mówiąc już o tym, że zwykłe „zboże’ nie jest wydajne i podaje się jakieś sztuczne miksy…
Chory i nastawiony na zysk świat
Zmieniony przez - massmarols w dniu 2012-09-13 08:44:24
...
Napisał(a)
mass, tak nie jest do końca, właśnie teraz rzadko zwierzęta są na uwięzi, preferuje się chów wolnostanowiskowy, ze względu na komfort krowy, nawet tych 15000 litrów rocznie, mają narzędzia do drapania i inne umilacze, ale problemem jest to, że krowy przez taką wydajność mają wielkie wymiona i ich racice nie dają radę znieść takich przeciążeń, no te HF mają zwykle dość delikatny kościec (zresztą czemu się dziwić), no i karmę przy takiej wydajności ciężko skomponować, żeby nie doprowadzić do zaburzeń metabolicznych czyli równowag kwasowo zasadowej(podobnie jak i u ludzi, co się przecież stało istną plagą i z tegoż powodu tutaj wiele osób tutaj jest
koniec tematu, nie spamimy na cudzym dzienniku, Fiszkotku, wybacz
Zmieniony przez - hera21 w dniu 2012-09-13 08:52:18
koniec tematu, nie spamimy na cudzym dzienniku, Fiszkotku, wybacz
Zmieniony przez - hera21 w dniu 2012-09-13 08:52:18
...
Napisał(a)
Pewnie jest tak jak piszesz- mam jakieś idealistyczne wyobrażenia nt szczęśliwego wypasu krów na polach i pastuszka poganiającego kijkiem- co oczywiście się sprawdza w przypadku małych gospodarstw gdzie jest jedna krowa 'żywicielka rodziny" a oczywiście nie ma racji bytu w przypadku masówki- jest to fizycznie niewykonalne.. nie wiem jakoś po prostu nienaturalne jest to dla mnie, ale zdaje sobie sprawę, że innych możliwości nie ma.
Przepraszam za spam również
Przepraszam za spam również
Poprzedni temat
pytanie dot. mięśni
Następny temat
dziennik treningowy agatek
Polecane artykuły