distraught / jestem młoda, ale mam cele takie jak Wy

nikt, mimo ciągłego ponawiania mojego pytania, nie odpowiedział, czy mogę jeść wieprzowinę (schab). nadal czekam.
Nika, mam pytanie odnośnie tego podwyższenia kcal i co za tym idzie przybraniu na wadze. ile dokładnie przytyłaś w okresie tego tygodnia? reasumując, mogę się spodziewać minimum 3 tygodni z nadbagażem?

Urozmaicaj jedzenie, więc wieprzowina ok.

Nie wiem także dlaczego miałabyś ograniczać kurczaka, jakby był ktoś tak miły i mi wyjasnił byłbym wdzięczny .

Nie jestem i nigdy nie byłem za jakkolwiek wyliczanymi dietami w młodym wieku...

kolega z SFD zawyrokował niedawno, że takie podbijanie wiąże się z przybraniem na wadze.

To zacznij się więcej ruszać - nie przytyjesz wtedy.

Jak będzie gorzej to zauwazysz i zawsze można reagować.

wędlina (kupowana, bez konserwantów 95% piersi z kurczaka, reszta przyprawy)

Uwierz, nie chcesz wiedzieć co znajduje się w kupnych wędlinach chyba, że z bardzo pewnego źródła...


twaróg domowy wygląda jak twaróg kupowany, z tą różnicą, że jest o niebo lepszy (obawiam się zawartości tłuszczu w nim, ponieważ jest z mleka prosto od krowy, żadnego odtłuszczenia, ani podobnych zabiegów)

Ciesz się, że masz dostęp do takich rzeczy, ludzie płacą kosmiczną kase zeby kupić coś "prosto od krowy".

Nieprzetworzone = zdrowe.

Boisz się węglowodanów.

Jak z uczuciem głodu przy takiej diecie ?




Zmieniony przez - Viren w dniu 2011-01-23 22:19:05

Nika, mam pytanie odnośnie tego podwyższenia kcal i co za tym idzie przybraniu na wadze. ile dokładnie przytyłaś w okresie tego tygodnia? reasumując, mogę się spodziewać minimum 3 tygodni z nadbagażem?
To zalezy od organizmu. Ja nie wiem, ile przytylam - bo nie wazylam sie, ale mierzylam. Na pewno na poczatku troszke przytyjesz, ale w ciagu 3 tygodni powinnas wrocic i zaczac chudnac:) Wiesz, potrzeba sporo cierpliwosci do siebie na poczatku. Ale pomysl sobie, ze to tylko moment - trzeba sie przelamac , zacisnac zeby i JESC. Wiem, ze to zadna frajda, ale bedzie tylko lepiej. poczatki zawsze sa trudne, ale jak teraz wykazesz sie sila ducha , potem bedzie z gorki. Sprobuj znalezc smaczne, zdrowe rzeczy, zeby cieszyc sie tymi posilkami.

Co do reszty - ja moge mowic tylko o swoim przypadku i dowiadczeniach, w sprawach diety pytaj dziewczyn - to najlepsze ekspertki, jakie znam :)

Zmieniony przez - parisienne w dniu 2011-01-23 23:09:04

to jest nie lada problem, ponieważ mama zacznie patrzeć krzywym wzrokiem.

a czemu?

distraugt, ja skoczyłam z 1500/1700 na ~2000kcal z ogromną ilością ww odrobine mnie woda podlała, ale żeby było śmiesznie, teraz przy jakichś 63kg wyglądam jakościowo o wiele lepiej, niż jeszcze w wakacje ważąc niecałe 60kg

Marcin, mnie również ciekawi co nie tak jest z kurczakiem. Kupowane mięso jest u mnie w domu ZAWSZE i ciężko mi je odstawić. Lubię je jeść i to nawet w sporych ilościach. Jeżeli chodzi o głód, nie czuję go, a wręcz przeciwnie - czuję się aż nadto najedzona. Właśnie wczoraj, mimo tego, że nie wydaje mi się, abym zjadła naprawdę dużo, czułam się okropnie obżarta, brzuch mi się powiększył do rozmiarów porównywalnych do 3-miesięcznej ciąży! Nawet dzisiaj nic nie zeszło... Brzuch jestem moim problemem, nie dość, że zatłuszczony to jeszcze powiększa się wraz ze wzrostem przyjmowanego pokarmu. "Rośnie" począwszy od miejsca pod biustem aż po dolne parte brzucha. Ohyda.

Nika to właśnie problem znaleźć swoje jedzenie, które je się z przyjemnością. Myślałam, że lubię jeść zdrowo, ale jest to chyba kwestia wmawiania sobie tego faktu. Uwielbiam np. serek wiejski (jem ten lekki), co prawda nie do końca zdrowy, ale lepszy niż owocowy jogurt, ale przykładowo oliwa, kasza gryczana nie smakują mi najlepiej. Zaciskam zęby i wcinam.

Marta, czemu mama się burzy? bo 1,5 roku temu ważyłam 48, przy tym samym wzroście...

Zmieniony przez - distraught w dniu 2011-01-24 13:59:47

jak do tej pory zjadłam:
I. jajko
1/4 małej makreli
jedna kromka pełnoziarnistej wasy
jabłko
plaster twarogu
5 migdałów

II. wędlina (ok. 7 plastrów)
5 migdałów
1/4 jabłka
plasterek twarogu
pół kromki pełnoziarnistej wasy
ogórek

III. 8 łyżek kaszy gryczanej
1/3 grejpfruta
5 migdałów
plaster twarogu
ogórek
wędlina

distraught wieprzowina jest ok.
Za mało kalorii, za dużo nabiału. Wiesz, że to od niego możesz mieć problem z brzuchem?

edit: kurczak był opisywany np. tutaj:
https://www.sfd.pl/bziubzius_/trening,_rekompozycja-t667855-s13.html

Zmieniony przez - 4nn w dniu 2011-01-24 14:07:54

prawdę powiedziawszy brzuch sie powiększa w takich proporcjach od ilosci zjedzonego jedzenia. Masz po prostu problemy z trawieniem, nadmiar gazów rozpycha ci brzuch.
Skoro tak jest znaczy ze dieta ktora masz nie jest tak zdrowa jak sadzisz, przynajmniej dla ciebie, bo "zdrowie" diety jest względne, i to co dla jednego moze byc zdrowe innego doprowadzic moze do choroby. Casus wegetarian, sa ludzie którzy kwitną na tej diecie a sa tacy co jedynie nabawia sie braków minerałów i witamin i wierz mi nie chodzi tu tylko o staranność tej diety.

Dlaczego nie kurczaki w takich ilościach? Bo wiele razy zwracałyśmy uwagę na to jak fermowe kurczaki sa karmione i jak wplywa soja zawarta w ich pokarmie na gospodarke estrogenowa kobiet. W kazdym razie jak sa "domowe: nie ma sprawy jak sa fermowe dobrze ograniczyc

staram się jak mogę podbijać kalorie, ale idzie marnie, zresztą to widać. nie wiem co mogłabym jeszcze dodać do diety. chodzi o to, żeby nie było zbyt drogie, nie wymagało specjalnego przyrządzenia, bo muszę to robić sama i kupować za swoje pieniądze.

tluszcz ten jest tani i nie zajmuje miejsca

Osobiscie patrzac na twoja diete polecalabym wywalenie nabilu a za 4 tygodnie zobaczysz co sie stanie z twoim brzuchem
Nie tolerujesz laktozy i tyle, niestety