SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

ZombieHunter - wytrzymałość przede wszystkim

temat działu:

Strength & Endurance

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 16200

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 431 Wiek 19 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 9625
Co tam za serial oglądas z:D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 202 Wiek 29 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8419
Właśnie skończyłem oglądać The Unit Bardzo fajny, teraz szukam czegoś w podobnym klimacie.

"Jeśli mam dziś zginąć, to zginę podczas wymiany ognia."
http://www.sfd.pl/ZombieHunter__wytrzymałość_przede_wszystkim-t989306.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 202 Wiek 29 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8419
BIEG
Super pogoda, wreszcie mogłem schować moje stare, długie bojówki do szafy i wyciągnąć równie stare ale krótkie bojówki Planowałem zrobić koło 7km + przebieżki ale tak fajnie się biegło, że zrobiłem nieco dłuższą trasę.
ROZBIEGANIE: około 10km
Czasu nie liczyłem. Samopoczucie w czasie treningu rewelacja. Troszkę problemów z oddechem ale dawałem radę. Gratis wrzucam dzisiejszą miskę ;p
-śniadanie:
ser żółty Gouda
pomidor
śmietana 30%
-obiad:
0,5kg mięsa wieprzowego (wymieszane kawałki ;p) pod serową kołderką
ziemniaki w sosie z mięsa
ogórki kiszone (domowe, pycha)
-kolacja:
żeberka wieprzowe
pomidor
-deser (dopiero się chłodzą)
Xzaarowe lody tłuszczowe (z podziękowaniami dla CFnewbie za podanie linku :D) - połowa porcji czyli:
2 żółtka, 200g śmietany 36%, kakao gorzkie, mandarynki, masło rozpuszczone

jeeb, niebo w gębie Mogłyby się bardziej schłodzić ale i tak wypas. Następnym razem zrobię szybciej i do zamrażalnika.

Zmieniony przez - ZombieHunter w dniu 2014-02-10 21:26:43

"Jeśli mam dziś zginąć, to zginę podczas wymiany ognia."
http://www.sfd.pl/ZombieHunter__wytrzymałość_przede_wszystkim-t989306.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 202 Wiek 29 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8419
RZEŹ AKA CROSSFIT
Czyli moje ulubione treningi Na początek podciąganie siłowe, niestety trochę zeszło z siły. Podciągałem się z kettlami.
1.Podciąganie z obciążeniem
5x CC
5x 10kg
4x 16kg
1x 24kg (brakło trochę do 2)
1x 24kg (tutaj już mega ciężko, nawet nie wiem czy te 1 zaliczyć)
2.Crossfit
15 minut pracy, po 1 minucie zmiana stacji.
1 stacja
przysiady 50kg (ciężko, chyba wole martwy )
2 stacja
10x pompek
10x podciągnięcia nóg do klatki
3 stacja
skakanka
4 stacja
KB swing (na początku 24kg, ostatni obwód 16kg)
5 stacja
10x box jump
siedzenie na krześle bez krzesła z kettlem (nie wiem jak to się nazywa ) - tak długo aż osoby z grupy skończą box jumpy.
3.wyścig grupami
10x przysiad
10x podciągnięcia nóg do klatki
10x swing
10x burpees
byłem... ostatni hahaha. Wszystko przez przysiady, za wolno wstawałem.
4.Przysiady siłowo
Od 3 do 2 powtórzeń. Niestety nie wiem jakie obciążenia.
5.Rozciąganie

Następny crossfit w piątek, już się doczekać nie mogę

"Jeśli mam dziś zginąć, to zginę podczas wymiany ognia."
http://www.sfd.pl/ZombieHunter__wytrzymałość_przede_wszystkim-t989306.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 202 Wiek 29 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8419
BIEGANKO!
Krótko ale intensywnie. Po mału muszę przyzwyczajać się do pracy na wysokiej intensywności i przy nogach z waty Dzisiejszy trening:
1.Rozgrzewka - jakieś 1,2km
2.Interwały x5:
1x 450m
4x 400m
Czas wahał się w granicach 2:30-2:50/km. Jak dla mnie to duża intensywność. Był ciężki oddech, były mroczki przed oczami. Ostatni bieg konkretny max, aż usiadłem na chodniku na mecie Oczywiście szybko się pozbierałem i wio dalej.
3.Rozbieganie:
jakieś 10min lekkiego biegu + spacerek do domu

Nogi miękkie, jest git. Tak sobie pomyślałem żeby robić w tygodniu coś takiego:
1x lekki trening - lekki bieg 8-12km
1x średni trening - bieg 5-8km + przebieżki
1x intensywny trening - rozgrzewka + interwały (chcę dojść do interwałów 1km) + rozbieganie
Daje to 3 treningi biegowe w tygodniu czyli tyle na ile mogę sobie pozwolić :).

No i wpadł mały cheat meal. Pół czekolady mlecznej do kawy. Pyszna była

Haha, zauważyłem, że po treningu robię sporo literówek. Nie zwracajcie na to uwagi

Zmieniony przez - ZombieHunter w dniu 2014-02-13 20:10:31

"Jeśli mam dziś zginąć, to zginę podczas wymiany ognia."
http://www.sfd.pl/ZombieHunter__wytrzymałość_przede_wszystkim-t989306.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 202 Wiek 29 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8419
"If I can't do well, homey, it can't be done "
Kolejny crossfit, kolejna rzeźnia To co lubię.
1.Podciąganie bez obciążenia
1s x12
2s x12
3s x12
4s x11
5s x6 (zawsze mi w tej ostatniej serii mega siły brakuje)
2.Crossfit
22 minuty pracy, 8 stacji, po minucie na każdej. Grupa po 2 osoby.
1.Martwy ciąg
30s 50kg
30s 80kg
2.Push press 30 albo 40kg, nie jestem pewien.
3.Swing KB (2 pierwsze obwody robiłem 20kg, w ostatnim wziąłem 10kg xd)
4.skakanka
5.Burpees
6.Pompka -> piąteczka (z partnerem ;p) - masakra
7.Przysiady (nie mam pojęcia jaki ciężar)
8.Box jumps
2 pełne obwody, w ostatnim ominęły mnie przysiady i box jumpy. Zmęczenie masakryczne. Najgorzej push press i pompki z piąteczką.
3.Rozciąganie
4.Zabawa

Co mi przyszło na myśl to porobiłem. Poszło:
2 serie knees to chest - max
Power clean, max ciężar wziąłem 70kg ale dałbym radę więcej.
1 seria barki na suwnicy smitha, 7x60kg -> kumpel robił więc też sobie spróbowałem. Dużo łatwiej niż na stojąco z wolnym ciężarem.

"Jeśli mam dziś zginąć, to zginę podczas wymiany ognia."
http://www.sfd.pl/ZombieHunter__wytrzymałość_przede_wszystkim-t989306.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 202 Wiek 29 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8419
BASEN
Wczoraj miałem biegać. Miałem lenia totalnego i nie poszedłem. Wiem, że zlamiłem ale trzeba lecieć dalej. Dzisiaj pływanie, jakoś poszło.
1.Pływanie ciągłe kraul -> grzbiet na zmianę, pływałem tak jakieś 30-35min.
2.Oddychanie z deską, troszkę mnie podtopiło.
3.Po technice jeszcze troszkę popływałem. Parę 25, parę 50. Niektóre lżej inne na maksa.
Nie ma źle. Dopicuję jeszcze te obroty i jakoś polecę te 50m. Po maturze pewnie będę chodził częściej na basen.

"Jeśli mam dziś zginąć, to zginę podczas wymiany ognia."
http://www.sfd.pl/ZombieHunter__wytrzymałość_przede_wszystkim-t989306.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 202 Wiek 29 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8419
BIEGANIE
1.Rozbieganie: 6,12km
2.Przebieżki 2x500m powrót trucht
Początkowo planowałem zrobić około 5 przebieżek po 500m. Niestety biegam po chodniku pamiętającym czasy jak mnie jeszcze nie było na świecie, jest w niezbyt ciekawym stanie. Musiałem gdzieś źle stanąć i podczas truchtu po 2 przebieżce zaczęła mnie boleć kostka u prawej nogi. Na szczęście lekko, jednak wolałem nie próbować dalej. Nie mam czasu na poważne kontuzje Więcej nie popełnię tego samego błędu i zmieniam miejsce przebieżek/interwałów. Mam 2 bieżnie niedaleko (jedno około 3km, druga 1km) więc tam będę wykonywał treningi. Niestety ta 1km ode mnie jest na niezbyt przyjaznym dla mnie terenie (ahh ta przeszłość kibicowska ) więc raczej odpadają wieczorne treningi.

Zmieniony przez - ZombieHunter w dniu 2014-02-17 19:57:42

"Jeśli mam dziś zginąć, to zginę podczas wymiany ognia."
http://www.sfd.pl/ZombieHunter__wytrzymałość_przede_wszystkim-t989306.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 202 Wiek 29 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8419
CROSSFIT
Coś słaby dzisiaj jestem. Szczególnie nogi, możliwe że po bieganiu. Pomijając fakt, że ogólnie nogi mam słabe
1.Podciąganie
Dzisiaj rekreacyjnie. Leciutko, powoli, 100% techniki.
1s x10
2s x10
3s x10
4s x10
Ostatnia seria z przytrzymaniem u góry 1s, oczywiście te 10 to nie są maksy Żeby ktoś nie pomyślał, że aż tak się cofnąłem.
2.Crossfit
20 minut pracy, po minucie na stacji.
1 stacja
Front Squat x10
Pompki x10
Box jump x10
2 stacja
Squat x10
push press x10
burpees x10
3 stacja
martwy ciąg cały czas
4 stacja
skakanka
5 stacja
swing - zauważyłem, że na dużym zmęczeniu łatwiej mi się robi z zamkniętymi oczami
------
Jak już wspominałem ciężko z nogami. Przysiady masakra, chociaż front wychodzi mi coraz lepiej technicznie.
W piątek idę na boks. Jest dzień otwarty za darmo. Oczywiście przed treningiem podciąganie.

"Jeśli mam dziś zginąć, to zginę podczas wymiany ognia."
http://www.sfd.pl/ZombieHunter__wytrzymałość_przede_wszystkim-t989306.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 202 Wiek 29 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 8419
BIEGANIE
Dzisiaj jestem zadowolony z siebie Pierwszy raz w życiu zrobiłem taki dystans, coraz lepiej mi wychodzą te długie rozbiegania.
Dystans: 13,25km
Czas: 1h 20min
Zarzuciłem sobie wiedźmina, nie pamiętam które opowiadanie ale te w którym Geralt walczy ze Strzygą Chciałem zrobić 12km ale uznałem, że pobiegne do końca, aż audiobook się skończy. Pod koniec już przeklinałem wiedźmaka, że tak wolno tłucze tą strzyge, bo troszkę zmęczony byłem. Ale jest git!
Od razu po treningu wyżłopałem 0,75l oshee. Mój mózg domagał się węgli i o niczym innym nie myślałem Były to moje jedyne węgle w ciągu dnia, nie licząc warzyw.
Teraz siedzę przed komputerem zadowolony z życia, endorfiny robią swoje. Co ja bym bez nich zrobił
Btw. na 8km podczas czekania na zielone uznałem, że dobije sobie uda i zrobiłem krzesełko opierając się o słup od świateł Nie polecam hahaha...

"Jeśli mam dziś zginąć, to zginę podczas wymiany ognia."
http://www.sfd.pl/ZombieHunter__wytrzymałość_przede_wszystkim-t989306.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

tabata vs cardio

Następny temat

Trening crossfitowy do oceny

WHEY premium