Orlen Warsaw Marathon 2014- Pierwszy maraton
http://www.sfd.pl/Dziennik_CrossArmy-t983792-s20.html
Relacja 36. PZU Maraton Warszawski
http://www.sfd.pl/Dziennik_CrossArmy-t983792-s38.html
Orlen Warsaw Marathon 2015- Moja mała porażka ;)
http://www.sfd.pl/Dziennik_CrossArmy-t983792-s63.html
Mój blog
http://thepositivemess.pl/
"Jeśli mam dziś zginąć, to zginę podczas wymiany ognia."
http://www.sfd.pl/ZombieHunter__wytrzymałość_przede_wszystkim-t989306.html
Test nowych butów wypadł pomyślnie ;p Biega sie mega wygodnie. Dzisiaj troszkę lipny dystans. Nogi jeszcze czują wczorajszy crossfit :)
Dystans: 6,72km
W tym jedna spora górka. Myślałem, że mi nogi odpadną na niej Jak zwykle ogień w udach po 3km, później znowu po tym podbiegu. Heh, kolejny bieg jutro. Tym razem bardziej się postaram
"Jeśli mam dziś zginąć, to zginę podczas wymiany ognia."
http://www.sfd.pl/ZombieHunter__wytrzymałość_przede_wszystkim-t989306.html
"Jeśli mam dziś zginąć, to zginę podczas wymiany ognia."
http://www.sfd.pl/ZombieHunter__wytrzymałość_przede_wszystkim-t989306.html
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html
Cele 2016:
1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016
Treningi z dwóch ostatnich dni:
PIĄTEK
1.Podciąganie
Troszkę zaniedbałem te podciąganie, więc po mału znowu przykładam do tego uwagę.
1s x10
2s x14
3s x10
4s x10
5s x6
Zauważyłem, że nie prostuję rąk do końca. Teraz będę nad tym pracował
2.Crossfit
20 minut pracy
Martwy ciąg 80kg x20
pompki x40
przysiady 80kg x10
burpees x20
thruster 30kg x10
wykroki 2x12kg x20
Chyba o niczym nie zapomniałem. Na 100% zła kolejnośc ale to raczej nieważne.
Na koniec oczywiście rozciąganie i brzuch.
3.Boks
Od razu po crossficie poszedłem sobie na boks Nie wziąłem rękawic więc bez sparingów. Wyszło trochę ponad godzina techniki i jak chłopaki się sparowali to ja robiłem walkę z cieniem. No i na koniec znowu brzuchol
SOBOTA
Bieg. Bardzo fajnie się biegło.
Dystans: 9,66km (zawsze mi takie głupie dystanse wychodzą i później żałuję, że nie dobiłem do np. 10...)
Ostatnia prosta sprint. Bardzo fajnie wszedł, wrażenie jakby nogi same biegły.
Czasu nie liczyłem ale o 19:10 jeszcze siedziałem w domu a o 20:12 już byłem w połowie drogi powrotnej (spacerek po biegu ) więc na pewno poniżej godziny.
Zmieniony przez - ZombieHunter w dniu 2014-03-22 21:22:25
Zmieniony przez - ZombieHunter w dniu 2014-03-22 21:23:23
"Jeśli mam dziś zginąć, to zginę podczas wymiany ognia."
http://www.sfd.pl/ZombieHunter__wytrzymałość_przede_wszystkim-t989306.html
Heh szok, pływało się całkiem przyjemnie Taka miła odmiana, chociaż trening i tak nie powala.
1.Rozpływanie 500m
Króciutkie przerwy. Na początku widać progres, zaczęło mnie dusić dopiero przy 4 długości, a nie przy 2 jak zwykle .
2.6x25m szybko, oddech na 5
3.Rozpływanie - w sumie nie wiem ile. Na zmianę kraul i grzbiet, cały czas.
"Jeśli mam dziś zginąć, to zginę podczas wymiany ognia."
http://www.sfd.pl/ZombieHunter__wytrzymałość_przede_wszystkim-t989306.html
BIEG:
dystans: 11,67km
I mam do was pytanie, głównie do osób biegających Znacie jakieś sposoby na wzmocnienie czworogłowych do biegania? Kondycyjnie pobiegłbym spokojnie o wieeele większe dystanse, tylko uda już mi nie wytrzymują. Po 10km czuję w nich ogromne zmęczenie, więc ten +1km to już na siłe robiony był. Czy przysiady to dobry sposób?
"Jeśli mam dziś zginąć, to zginę podczas wymiany ognia."
http://www.sfd.pl/ZombieHunter__wytrzymałość_przede_wszystkim-t989306.html
Orlen Warsaw Marathon 2014- Pierwszy maraton
http://www.sfd.pl/Dziennik_CrossArmy-t983792-s20.html
Relacja 36. PZU Maraton Warszawski
http://www.sfd.pl/Dziennik_CrossArmy-t983792-s38.html
Orlen Warsaw Marathon 2015- Moja mała porażka ;)
http://www.sfd.pl/Dziennik_CrossArmy-t983792-s63.html
Mój blog
http://thepositivemess.pl/
Dzisiaj basen i mały test. I... jest progres!
Dystans: 50m
Czas: 42,5s
W 3/4 dystansu miałem 30s i wtedy już brakło mi gazu. Ostatnie 12,5m płynąłem 12s W nogach ogień, czują jeszcze wczorajszy bieg. No i troszkę skok za płytki. Nawrót elegancko.
Trening:
rozpływanie: 1x75m, 1x50m, 1x25m
później parę maksów ze skokiem, żeby go nieco poprawić.
Na koniec spokojne pływanie i 10 minut sauny
Test był nieplanowany. Zauważyłem, że jak podchodzę do czegoś na pałę, w sensie "a spróbuję sobie 50 na czas" to wychodzi mi o wiele lepiej niż jak napalam się przez cały dzień, że dzisiaj pływanie na czas Chyba muszę wyluzować.
"Jeśli mam dziś zginąć, to zginę podczas wymiany ognia."
http://www.sfd.pl/ZombieHunter__wytrzymałość_przede_wszystkim-t989306.html