Senegroth -> GEAR THIRD in motion!!

Witam wszystkich!
Część z Was pewnie pamięta moje zmagania w dawnych dziennikach:

https://www.sfd.pl/Senegroth/_Dziennik_TS_/_POWER_UNLIMITED!!!-t404948.html

https://www.sfd.pl/Senegroth/Dziennik/_Droga_do_Akademickich_Mistrzostw_Polski_w_TS-t384154.html

Ponieważ ostatnio nie mam za dużo czasu a moje treningi nie są zbyt hardcorowe postanowiłem otworzyć bloga, żeby od czasu do czasu coś ciekawego naskrobać i podzielić się z Wami moimi treningami i spostrzeżeniami dotyczącymi trójboju. Nie liczcie, że będę często tu wpadał ale w miarę możliwości postaram się pisać jak mi idzie

Aktualnie jestem po sezonie, więc moje treningi są dość lajtowe. W tym luźnym okresie wakacyjnym moim głównym celem jest szlifowanie techniki(w sumie to zawsze jest to celem) w mc sumo oraz w przysiadzie(niskie ułożenie gryfu na plecach) a także poprawa mobilności stawów i ogólne rozciągnięcie.

A teraz wypiski:

15.05.2009
Rozgrzewka i rozciąganie dynamiczne
MC sumo 75/6,6 105/3x8 serii
Suwnica sumo 50/6,6,6
Żuraw 3x6
WL tech 20/8 40/6 60/5 70/3 80/3 90/3
Dociskanie z deski(~12-15cm) 100/3x3
Wyciskanie wąsko 75/6 80/4,4,4
Wyciskanie żołnierskie 20/5 30/5 40/5 45/5,5,5
Unoszenie na boki 8/8,8,8
Biceps sztangą 40/5,5,5
Biceps młotki 15-17?/6,6,6
Biceps młotki gruchą 8kg/8,8
Brzuch 5 seryjek

18.05.2009
Rozgrzewka i rozciąganie dynamiczne
Przysiad 20/8 40/8 60/5 85/3 105/3
Rozciąganie statyczne(metoda spinanie i rozciąganie)
Przedramię 5 serii
Brzuszek 5 serii
Rozciąganie statyczne z naciskiem na przywodziciele

20.05.2009
Rozgrzewka i rozciąganie dynamiczne
MC sumo 50/6,6 90/3,3 100/3,3,3,3
WL tech 40/8 60/5 70/3 80/3 91/3x3
Dociskanie do deski z zatrzymaniem 101/3x3
Wyciskanie wąsko 75/6 82,5/4,4
Wyciskanie żołnierskie 46/5,5
Unoszenie na boki 8?/8,8,8

To by było na tyle

Oczywiście śledzę z partyzanta.

Cześć skurczybyku, dajesz.

Jednak założyłeś blog
Będę wpadał. Powodzenia!

no pain !!
bede stałym bywalcem.. zaoraszam sene do mojego testu

Ohh dzisiaj ****owy dzień. Nalatałem i najeździłem się po mieście(już nie będę tłumaczył z jakich głupich powodów) i jeszcze mi tramwaje siadły. W dodatku nie wyspałem ale na popołudniowy trening poszedłem jak zwykle z wielką ochotą

22.05.2009
Rozgrzewka i rozciąganie dynamiczne
MC sumo 75/6,6 90/4,3 105/3,3,3,3,3 125/3,3
Suwnica sumo 50/6,6,6
Żurawie 2x6
Przywodziciele i odwodziciele
Brzuszek 3 seryjki
Rozciąganie statyczne z naciskiem na przywodziciele

Trening spoko choć jeszcze nie zawsze jestem w stanie wyczuć nową odmianę sumo ale jak już uda się poprawnie zrobić jedno powtórzenie to reszta serii jest bez zastrzeżeń

Ogólnie rwą mnie jeszcze cholernie przywodziciele ale to norma pod dłuższej przerwie od sumo. Jeszcze z 2 tygodnie i już nie powinny tak boleć.

No powodzenia ćwiara w ciagu ma być w tym roku

Suwnica sumo 50/6,6,6

jak Ty to robisz??

YEAH - następny sumo maniak, mi nic tak nie podchodzi jak sumo, nie wiem czemu, nawet siady zacząłem robić szeroko

Hells - powiedzmy, że przerobiliśmy z trenerem zwykłą kątową suwnicę do naszych skromnych potrzeb

Knife - powinieneś wypróbować u siebie inną ciekawą odmianę sumo, w której bez względu na to jaki ciężar podnosisz nigdy nie robi się garb. Nawet nie musisz myśleć o trzymaniu pleców - dosłownie same się trzymają! Jedyny problem to wyczuć odpowiednią pozycję ale powoli dochodzę do wprawy

Ale zapewne wiele zależy od proporcji i długości kończyn, ale chętnie poczytam co i jak

Wiesz ja też tak myślałem jak patrzyłem na mojego kolegę z sekcji z kat 60 kg, który ma krótkie nogi, długie łapki proporcje idealne i po 1,5 roku ćwiczeń 200 wciąga perfekt techniką. W każdym razie w ciągu moich ostatnich obserwacji doszedłem do wniosku, że są przynajmniej trzy różne rodzaje wykonania sumo.

Pierwszy siłowy "na przeciwagę" - czyli ciągnięmy z pięt na siebie pchając nogami i staramy się trzymać grzbiet.

Druga wersja również siłowa - standardowe ciągnięcie w "górę" przy próbie trzymania pleców i pchania nóg.

W obu wersjach trzeba myśleć o grzbiecie a przy maksach na ogół i tak on przejmuje główną rolę i mamy garba.

W wersji, której od samego początku uczył mnie trener(niestety na początku totalnie nie mogłem wyłapać tej pozycji) Podnosimu jednocześnie nogami i grzbietem, którego nie musimy "trzymać" gdyż w tej pozycji....hmm jakby to opisać czuję się tak jakby przedemną stała ściana, która niepozwala się zgiąć/zgarbić(świetne uczucie). Oczywiście w tej wersji dość mocno zaangażowane są nogi(dupa, dwugłowy i solidnie przywodziciele) ale mozna się na nich skupić gdyż grzbiet sam się trzyma "opierając się o ścianę"

Wiem opis mało mówi, postaram się wstawić niebawem jakieś filmiki to może uda Ci sie to troche wyłapać choć ogólnie w moim przypadku to była metoda prób i błędów.

Zmieniony przez - Senegroth w dniu 2009-05-22 23:07:24