MARTUCCA <3 Nie skarżyłam, się na wegowanie, wręcz uważam, że to super sprawa, bo jeszcze pół roku temu nie uwierzyłabym, że dam radę tak się odżywiać i poznam tyle wspaniałych nowych smaków.
Super sprawa, ale cieszę się, że mogę wrócić do rybek, czasami do mięska, no i placki owsiane będzie można biojajeczkami skleić
Nadeszła pora na
PUMBKA20 PODSUMOWANIE 06.03.2013 - 22.06.2013
Prawdopodobnie wszyscy i tak od razu zrollują na dół do zdjęć, ale mimo wszystko chciałabym zacząć od
POCZĄTKU
Przywiało mnie tu zupełnie przypadkiem, po raz n-ty przekopywałam wyszukiwarke w poszukiwaniu POŻYTECZNEJ wiedzy na temat redukowania fatu, zdrowego żywienia itd. Jak zobaczyłam sfd LEJDIS nie mogłam uwierzyć własnym oczom, poczułam się jakbym znalazła raj na ziemi, byłam pewna, że to jest właśnie miejsce, którego szukałam, do którego chcę należeć i którego potrzebuje.
Wszystkie Lejdiski budzą we mnie wielką motywację i szacunek, podglądam bardzo często, pisze mało, bo nie jestem dobra w spamowaniu
Modki- prawdopodbnie nie uda mi się ubrać tego w słowa tak jakbym chciała, ale musze to napisać. Aż mi się oczy pocą, jak pomyślę o tym co robicie dla nas, dla każdej z osobna, uważam, że to jest po prostu piękne i nie ma słów, za pomocą których można by Wam to wyrazić lub dziękować.
Mimo tego chciałabym NAJMOCNIEJ, Z CAŁEGO SERCA podziękować przede wszystkim
MARTUCCE za doglądanie moich zmagań, motywowanie, pisanie szczerze bez ogródek, właśnie tego najbardziej potrzebuje, "żeby do czegoś dojść trzeba zapyerdalać" i nie ma innego wyjścia.
Co jest moim zdaniem
najważniejsze?
Dzięki Wam, wpisom w dziennikach wielu Lejdisek i artykułach, jestem(jesteśmy) w stanie gromadzić wiedzę, która tak naprawdę uczy nas podstaw, dzięki którym do mojego życia zawitała nieobcna od dłuższego czasu harmonia
.
Większość z nas - ja na pewno - przychodząc tu, byłam na skraju depresji, brak wiary w siebie, w to że znowu zaczne normalnie funkcjonować (jeść- wyglądać - czuć się), bo ILE MOŻNA SIĘ KRĘCIĆ W KÓŁKO?!?!
Teraz mogę się uśmiechnąć (do siebie i do Was), ale nie dlatego, że wyglądam lepiej niż 3 miesiące temu. To jest wewnętrzny uśmiech, bo czuje, że jestem inną osobą, MĄDRZEJSZĄ, ŚWIADOMĄ, CIERPLIWĄ i SPOKOJNĄ, co do sylwetki, chcę z niej zrobić coś z czego będę mogła być dumna, nie dla innych, dla siebie. Wiem, że może to zająć kilka lat i prawdopodobnie będę musiała zrobić sobie sztuczne piersi, jak spale ten tłuszczyk (a może coś się ostanie i nie będzie trzeba ;) ). To są dalekie plany. Wiem, też że za kolejne kilka lat pewnie urodze dzidzie i moje ciało nieustannie będzie się zmieniać, ale w ogóle się tego nie obawiam.
Wiem, czego chcę, chcę mieć zdrową, umieśnioną, wysportowaną sylwetkę i to właśnie dzięki WAM mam tę mądrość i to nastawienie, które nigdy się już nie zmieni. Dlatego kłaniam się w pas w wyrazie szacunku za to co tutaj robicie dla wszystkich lejdisek.
To się rozpisałam, no ale musiałam to z siebie wyrzucić..
Trochę faktów /
rozkład i trening/
-początek 06.03-26.03 150 b/150 ww/tł ok.90 do 2000 kcal - trening dla zielonych na siłowni + POWER WALK 20 min zawsze po
-zmiana rozkładu 150 b/200ww/tl 50 (leciało dobrze- powód to raczej problemy skorne na buziaku- sa od kilku lat-nie od sfd
) trening the same
--Rozkład STRICTE WEGE 100g białka, 250g węglowodanów i 60g tłuszczu
na początku dałam ciała i nie dokońca realizowałam, bo jadłam jajka,ryby i czasami proch, więc na 100% stricte był od 25.05 do dzisiaj
(z tym, że pod koniec pojedyńcze dni z przyczyn technicznych nie mogły być liczone, gdzie prawdopodobnie było mniej węgli - możliwe że to i zwiększona ilość cardio i interwały schodowe w DNT wpłyneły na to, że trochę więcej poleciało pod koniec)
TRENING by Obliques AB od 24.04 do jutra
+wyniki z ostatnich
Trening A.
A. Przysiad ze sztanga na plecach 8x 30/40/50/60 [w ostatniej serii moim zdaniem niestety niepełne
]
B1. wyciskanie sztangi skos góra (ostatnie serię z pomocą kolegi) 8x 20/25/25/30
B2. wiosłowanie sztangielkami w opadzie 8x8/10/10/12,5
C1. prostowanie nóg w siedzeniu 8x 15/20/20 10x20
C2. wznosy tułowia z opadu 4x8
D. plank 42 s
+20 min POWER WALK nachylenie max 15 sr.tempo 4,6
Trening B.
A. Martwy ciąg 8x 40/50/50/60 - niestety jak napisałam poniżej, nie jest to odkładany MC,ale plecy jak struna
B1. Wyciskanie sztangi stojąc 8x20/20/25/25 - w ostatnich delikatna pomoc ciałem "wybicie"
B2. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem 8x30/40/40/50
C1. wypady 8x10/12,5/15/15
C2.
uginanie nóg w leżeniu 8x30/30/40/40
D. 13 pompek
Po treningu 20min POWER WALK nach max. 15 tempo 4,6
i 5 min rozchodzenia
rozciąganie
czasami dorzucałam coś na górne i dolne brzucha
i ćwiczenie przysiadów w DNT
i pod koniec interwały na schodach
CO do treningu, jak tylko uda mi się wybrać do domu do Wrocławia (prawdopodobnie przełom lipca/sierpnia) to koniecznie chciałabym się umówić na konsultacje z jakimś sfd PROsem
, który stacjonuje w moim rodzinnym mieście na konsultację treningową. Mimo starań i nieustannych prób poprawy wiem,że cały czas popełniam błędy. Np w MC niestety nie odkładam sztangi, kolega (16 lat w temacie treningu siłowego + kurs kulturystyki) uważa, że odkładanie jest dobre,ale jak widzi jak to robię twierdzi, że robię sobie krzywde i poradził schodzić z idealnie prostymi plecami jak struna nisko,ale nie odkładać dopóki się nie nauczę...). Wiem, że tu robimy inaczej, ale no faktycznie jakoś się krzywiłam przy tym podnoszeniu...
Przysiad- też robię co mogę żeby poprawić technikę, ale no wiadomo, że wprawne oko jest tu niezbędne do wytknięcia i pomocy w skorygowaniu błędów. ATG challenge cisnę do końca mimo rege
Po prostu w tych i innych ćwiczeniach TECHNIKA DO POPRAWY, a że cele mam ambitne co do mojej sylwetki to
MUSZĘ nauczyć się wykonywać ćwiczenia IDEALNIE.
Muszę przyznać mimo tego, że czasami łzy prawie z bólu lecą, mięśnie palą - pokochałam siłownie i tak już zostanie
niestety aż 3 tyg przerwy od siłowni przede mną
Tydzień odpoczynku od wtorku, a potem... Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć odpowiedni trening wtrzymałościowy na te 2 tyg - albo pozosaną mi cardio i interwały.
Proszę o wskazówki
SUPLE
-od początku: suple: 2000 IU wit D, o-3 3g, castagnus, łyżeczka oleju wiesiołkowego, łyżka siemienia zmielonego
-od 13.05 NAC 1200 mg za radą
LukaszaK - serdecznie dziękuje za pomoc (na skóre- dokończe cykl 12 tyg-liczę na pozytywy:) )
od kilku dni mam też od derma isotrexin, jestem dobrej myśli
-
Martucca, Obliques, Ruda_29, Arphiel, WRONG agataq, eveline, Okurasei, kittie, hasarapasa, Crispy i wszystkim innym zaglądającym podglądającym chciałam serdecznie podziękować, życzyć siły i wytrzymałości w drodze do
LEJDISOWEJ DOSKONAŁOŚCI ))
CELE
-przede wszystkim poprawa TECHNIKI
-redukcja
-masa MIĘŚNIOWA
-RZEŹBA
...
-kurs kulturystyki i trenera personalnego (najlepiej w Wawie jak się uda
- przyznam szczerze,że byłabym więcej niż szczęśliwa gdybym mogła zostać dopuszczona do jednego z konkursów po moim powrocie, uwielbiam rywalizację, tej mi nie brakuje bo jak widać na załączonym obrazku "Mirror is my competition" ale te przemiany sylwetek naszych lejdisek zapierają mi dech w piersiach
NO TO POMIARY i FOTY... - wiem, że jakościowo nie są idealne,ale starałam się
liczę na szczere opinie i KRYTYKĘ - ta zawsze na miejscu u mnie w dzienniku