Oride16/Dziennik (TS)/Wl-120/SQ-160/MC-170/CZAS-1-08-2008

Sene możesz mi napisać od czego zaczać i od jakich ciężarów. Myślałem, żę najpierw za***ać łąwę, potem siad i na koniec ciąg. I zaczynam od 50 % po 4 ruchy potem po 2 ruchu zeby dojść do 100 % obciązenia.

A ja bym Ci proponował ustawienie takie jak na zawodach w TS tylko rozciągnąć przerwy między poszczegolnymi bojami do 10-15min.

Przysiad: 20/8 60/5 80/3 100/1 120/1 132,5/1 150/1
Ławka: 20/8 40/5 60/3 70/2 80/1 90/1 100/1 i 110/1
MC: 20/8 60/5 90/3 120/1 145/1 160/1

To są podejścia nastawione na nowe rekordy bez "przechodzenia" przez stare. Jedna dobra rada: weź 3 kumpli do asekuracji(szczegolnie do przysiada), wtedy poczujesz się "bezpiczenie" i będziesz mógł bez obaw wstać z petardą. W ławce chwyć mocno sztangę w dłonie. Musisz czuć się pewnie. Zrób mostek, choćby lekki i wbij nogi mocno w podłogę. W ciągu dobrze się ustaw i zabierz z całej siły a dam sobie rękę uciąć, że jeśli tylko będziesz dobrze wypoczęty tego dnia to 160 pójdzie i pamiętaj WALCZ!

Powodzenia!

Dziękuje Sene. Zrobię tak jak mówisz Pójdę na całość. Widzę, że oglądałeś moje filmiki i wiem, żę bardziej fachowo oceniacsz moje szansę na nowe rekordy.

Pozdro.

Po prostu przed podejściem powiedz sobie: "Jestem najlepszy! Jeśli ja tego nie zrobię to nikt inny!" potem krzyknij "Chodź tu ku..o!" i bierzesz dzi.ę

Wierzę w Ciebie

Sene będę starał Cię nie zawieść. A widzę, że ten tekst wypróbuje, bo nerwa ma być heh

Musisz mieć tzw "k..wę" i będzie dobrze

Dobra kończe spam i spadam.

Mnie też tak zmotywuj przed sprawdzianem za 8 tygodni

Może przyjechać Panowie nie oszukujmy się. W podejściach do maksów dobre nastawienie psychiczne to 90% sukcesu. Ciężar ma się Was bać i uciekać przed Wami a nie na odwrót

Sprawdzian


Przysiad: 20/8 60/5 80/3 100/1 120/1 132,5/1 150/0
Ławka: 20/8 40/5 60/3 70/2 80/1 90/1 100/1 i 110/0
MC: 20/8 60/5 90/3 120/1 145/1 160/0


Jak widzicie nic nie poszło Przysiad - zdaje mi się, że za nerwowo podszedłem do tego boju i żle, zrobiłem wogóle siad technicznie przez co nie mogłem wstać, albo inaczej mówiąc ciężar za duży. Ława 100 poszło, ale 110 nawet nie podjąłem próby, tylko zdjąłem ze stojaków i poczułem brak siły. 105 które wycisnąłem tydzień temu na pełnej ****ie to pełna moc, więcej nie dam rady. Mc - po udanych bojach miałem za***isty chumor więc byłem zdołowany kompletnie, więc 160 nie poszło. Cóż tu więcej pisać jeden niewypał. Więc ciężary pozostają takie:

Przysiad: 140 chyba, że za płytko.

Ława 105 z odbiciem.

Mc 150 z koszmarną techniką.


Ps. Żegnam i widzimy się we wrześniu. Mi się wydaję, że jak nie zamsuję do 90 kg to będzie nie dobrze. Aktualna waga 82,5 przy wzroście 188 cm.

Zmieniony przez - oride16 w dniu 2008-08-03 12:05:30

za duzo chciales dodac po prostu

jakbys mial trenera to mogloby to pojsc

Zmieniony przez - Kuba_SnK w dniu 2008-08-03 12:53:00