1. Zrobiłam zdjęcia swojej sylwetki i przeraziłam się tym, co zobaczyłam. Wiedziałam, że jest źle, ale naprawdę, nie zdawałam sobie sprawy, że aż tak.
2. Mój mąż również chce się trochę zredukować, a w związku z tym, że to ja dbam o nasze wyżywienie, pojawiają mi się w głowie różne pytania związane m.in. z rozkładem składników w posiłkach (ćwiczymy o różnych porach).
Aby poskładać ten bałagan informacyjny napiszę teraz trochę o sobie.
Obecnie zajmuję się domem i 15-sto miesięczną córką, czekam na powrót do pracy. W ciąży za bardzo sobie dogadzałam i przybyło mi 10kg - niestety nie są to mięśnie a wstrętny galaretowaty tłuszcz. Do tej pory widziałam, w lustrze i na wadze, że jest mnie więcej, ale jakoś, w niewyjaśniony sposób, nie byłam tego do końca świadoma. Może przez natłok domowych obowiązków, nie ważne. Ważne, że teraz mnie oświeciło i jestem cholernie zmotywowana, aby przywrócić mojemu ciału proporcje i nadać właściwe kształty.
Miałam już kilka zrywów. Jednak było to na zasadzie „no powinnam się za siebie w końcu wziąć". I jak to z takim nastawieniem bywa, po 2 - 3 dniach trzymania właściwego odżywiania i ćwiczeń, wszystko się waliło po jednym bezsensownie podjedzonym ciastku, które zamieniało się w kolejne ciastko i kolejne. Raz nawet, dla podtrzymania motywacji, założyłam dziennik tu na serwisie, upadł on jednak tak szybko jak powstał.
Teraz mam inne nastawienie, przeczytałam po kilka razy przykazane artykuły, wskazówki, dzienniki innych dziewczyn. Ta lektura dała mi bardzo wiele - motywację i podstawową wiedzę do tego by zacząć o siebie walczyć.
Miesiąc temu zaczęłam czytać dziennik Emkazy, od tamtej pory kiełkowała we mnie chęć, aby na poważnie o siebie zadbać. Przełom nastąpił w długi weekend. Dałam sobie tydzień na „rozbieg", sprawdzenie czy wytrwam. No i wytrwałam - zredukowałam słodkie praktycznie do zera, odżywiałam właściwie, ćwiczyłam codziennie (3x/tydz. ACT, 3x/tydz. bieg + "planik na pupson" od Martuccy, podpatrzony u Emkazy).
C h c ę w i ę c e j!
W tym tygodniu daję sobie czas na ułożenie diety, rozplanowanie posiłków.
a) Chciałabym się od Was dowiedzieć, czy podany przeze mnie plan ćwiczeń jest wystarczający, czy może mam go zmodyfikować.
b) Po tym jak obejrzałam swoje zdjęcia odkryłam, że mam krzywy kręgosłup (jedno ramię wyżej). Kiedy dodać sobie ćwiczenia korekcyjne (był tu na forum artykuł o ćwiczeniach w zależności od typu skrzywienia kręgosłupa, muszę go odszukać).
c) Zastanawia mnie rozkład popołudniowych posiłków, podam przykład z wczoraj. Ze względu na opiekę nad dzieckiem, musimy się z mężem wymieniać na siłowni. Wczoraj ok. 17 zjedliśmy obiad (ryba na parze, ryż, sałata z jogurtem). Dla niego był to posiłek przedtreningowy, po 1h poszedł ćwiczyć. Moja kolej przyszła ok. 20, czyli 3h po posiłku. Powinnam w międzyczasie coś przegryźć? Mój wczorajszy trening to był bieg (na razie tylko 15min) + porządnie wykonany „planik na pupson" Martuccy.
d) Czy do komponowania posiłków mogę używać programu Vitalmaxa, czy lepiej to robić kompozytorem z sfd?
e) Najczęściej wracam z siłowni ok. 21-21:30. Czy mam wtedy jeść białko+węgle czy wyłącznie białko?
W ankiecie podaję to jak się odżywiam od niedawna, wcześniej było dużo smażonego, ziemniaków, gotowych sosów z makaronem. A najwięcej grzeszyłam jedząc słodycze. Typowy słodyczożerca ze mnie ale teraz nareszcie na odwyku.
Do dzieła!
Ankieta:
Wiek : 25
Waga : 74
Wzrost : 177
Obwód w biuście : 96
Obwód pod biustem : 85
Obwód talii w najwęższym miejscu : 77
Obwód na wysokości pępka : 90
Obwód bioder : 106
Obwód uda : 61
Obwód łydki : 38
W którym miejscu najszybciej tyjesz : dolna część ciała
W którym miejscu najszybciej chudniesz : górna część ciała
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: naprzemiennie: bieg + ćwiczenia na nogi 3x/tydz, ACT 3x/tydz.
Co lubisz jeść na śniadanie: najczęściej jajka (omlet), sporadycznie płatki owsiane górskie z rodzynkami i mlekiem/jogurtem
Co lubisz jeść na obiad : kurczak/ryba na parze/smażona (bez panierki) + ryż naturalny/kasza + dużo surówki
Co jako przekąskę : marchewka/ jabłko/ banan/ orzechy laskowe/ jogurt z płatkami owsianymi
Co jako deser : obecnie nie jem deserów
Ograniczenia żywieniowe : brak, nie przepadam za wątróbką, chyba że w domowym pasztecie
Stan zdrowia, czy regularnie miesiączkujesz, czy bierzesz tabletki hormonalne : okres regularny, nie biorę hormonów
Preferowane formy aktywności fizycznej : bieg, rower, siłownia (przydomowa - atlas + wolne ciężary + ławeczka + drążek + worek treningowy)
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : obecnie omega 3 i magnez+b6, kilka miesięcy temu Thermo Speed Olimpu, jeszcze dawniej L-karnityna.
Stosowane wcześniej diety : dieta rozłączna (z niezłym skutkiem ale to w czasach licealnych)
Zaraz wkleję zdjęcia, chyba że córa mi się obudzi, wtedy wkleję wieczorem.
fotki:
tył jest zabójczy
Zmieniony przez - Olilas w dniu 2011-05-10 11:25:10
Zmieniony przez - Olilas w dniu 2011-05-10 11:26:36
Zmieniony przez - Olilas w dniu 2011-05-10 11:26:48
Zmieniony przez - Olilas w dniu 2011-05-10 11:28:06