Konkurs/Test -Poprawa Sylwetki-Szerokie bary wg Gwid

na pewno nie z przerw bo miedzy seriami robię maksymalnie 90 sec ( a tak na serio trzymam się 1 min). zawsze we środę jakoś tak wychodzi, pomijając fakt potopu przez ludzi z postanowieniem noworocznym....

odczuwam dzisiaj straszne domsy po wczorajszych barkach
pomimo wczorajszej lekkiej pompy tricepsa dzisiaj już wszystko oklapnięte chyba muszę mu na serio supersety/serie robić bo inaczej nie chce się ruszyć.
wczoraj zrobiłem pompki na poręczach 20,15,15,15,15 reps i było całkiem przyjemnie.

czy po wyciskaniu stojąc powinny mnie boleć okolice łopatek? - nie kościec ale mięśnie.
dzięki korekcie techniki kręgosłup nie dostał wpierdziel i dzisiaj chodzę normalnie a nie jak "człowiek-miotła"

dodatkowo mierzyłem/warzyłem się dzisiaj rano na czczo. wiem, że to nie czarodziejskiej lustro itp. ale po nocce waga spadła poniżej 90 kg
efekty fajnie idą

w niedzielę mam urodziny starszego młodego i będzie tort - macie jakieś sugestie jak zbilansować bilans z nadmiarem węgli? może bieg z 45 min przed jedzeniem załatwi sprawę - czy lepiej po.

Gwid

w niedzielę mam urodziny starszego młodego i będzie tort - macie jakieś sugestie jak zbilansować bilans z nadmiarem węgli? może bieg z 45 min przed jedzeniem załatwi sprawę - czy lepiej po.

Ja bym po prostu nie jadł Redukcja to redukcja nie ma zmiłuj !

A ja dzisiaj 4 worki ryżu ale 3200 kcal chyba muszę podnieść bo masa stoi

Pytanie Twoje: czy po wyciskaniu stojąc powinny mnie boleć okolice łopatek? - nie kościec ale mięśnie.

Mogą boleć! Ale u Ciebie był też MC - w połączeniu z wyciskaniem tym bardziej mogą boleć. Po wznosach w bok też - oraz po innych ćwiczeniach także. Łopatki to plecy i pracują praktycznie zawsze a zwłaszcza gdy dostaną porządny ciężar!

dzięki panie Janku.
mam trening rozpisany 5x5, przyznaje uczciwe że nie mogę wejść w zakres pompy w żadnym ćwiczeniu które ma tylko 5 powtórzeń, nie ważne że ciężar będzie olbrzymi, jest po prostu słabo;-( nie czuję satysfakcji z tego co robię a tylko trenuję... też tak mieliście?

Gwid - trudno o pompę przy tak niskiej liczbie powtórzeń, mnie w.hst w piątkach pompowała rozgrzewka ;)
Gratuluję tak szybkiego spadku wagi. Ja po 3 dniach tłuszczówki 2.5kg prawie w dół, ale nie będę zapeszał bo to pewnie w większości woda. Pochwalę się jak.spadnie z 5.

To normalne, by byla pompa, trzeba pompowac. Ot, przyklad, pompnij pompka w pusta oponke 5 razy a pompnij 15 - zobaczysz roznice w zawartosci oponki ;)

Pociesze Cie, ja niezaleznie od tego ile bym nie machal pompy nie mam - brak wegli w diecie pod tym wzgledem jest okrutny ;)

może to dodatkowo łączy się z niskimi jak na mnie węglami kiedyś w okolicach 300/400 a teraz jak do 150 dochodzę to jest już mam "mocny " dzień. czytałem o ilości powtórzeń a rozwoju masy, ale co jeśli ktoś chce utrzymać masę bez jej zanikania? to wtedy 5 rep jest optymalne? widzę ze dieta działa ale na serio jakoś satysfakcji z treningu co jest bardziej niepokojące.

Gwid

mam trening rozpisany 5x5, przyznaje uczciwe że nie mogę wejść w zakres pompy w żadnym ćwiczeniu które ma tylko 5 powtórzeń, nie ważne że ciężar będzie olbrzymi, jest po prostu słabo;-( nie czuję satysfakcji z tego co robię a tylko trenuję... też tak mieliście?

Z czym jest słabo?
Z pompą? - ona nie jest wyznacznikiem wzrostu mięśni!
Z satysfakcji treningiem? - może za szybko oczekujesz efektów? Możesz być zadowolony z tego, że zwiększasz ciężary z treningu na trening (chociaż czasem tego nie da się osiągnąć gdyż można mieć tzw. słabszy dzień). Może jesz za mało?

Co kilka tygodni przychodzą takie depresyjne dni! Ma się cel i potem przychodzi mobilizacja a z nią radość z treningów i tak do następnego zwątpienia!