Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
118772
12-02-2014 DT
Micha - na 100% trzymana dieta
Bilans: 2562 kcl
Białko: 184 g
Węglowodany: 263 g
Tłuszcze: 86 g
Suplementacja w trakcie dnia: GOLD-VIT C 1000 FORTE - Olimp
Hi-Tec BCAA - 15 g
Hi-Tec C6 - 30 g
Hi-Tec Stanofusion - 30 g
Trening 5x5
Trucht - 8/10 km/h - 10 min, podniesienie tętna
Ogólnorozwojówka - rozciąganie, wymachy, aktony barków - 10 min
Wyciskanie sztangi na stojąco próba konkursowa - poszło 30,40,50,55 i 60 x 8. filmik konkursowy nagrany i załączony poniżej, może 62,5kg pójdzie za tydzień pas dla lepszego samopoczucia nie funkcji
Superseria na barki - wznosy boczne 9/8kg x 12 rep x2 + 5x12x4 wznosy w opadzie. fajnie weszło
MC - spokojnie bez napinki poszło 20 kg x 15 rep potem 60,90,110x8,120x5 i 140 x2 - niestety zacząłem formę psuć wyginając kręgosłup to odpuściłem. filmik w załaczeniu
Dipsy - fajnie lajtowo 17,5x10x5 serii, bez problemu
uginanie przedramienia ze sztangą - 30;32,5 x 12 rep 35;40 x 10 rep - nie ma co pisać,
wspięcia na palce - obciążenie 63,5 kg x 30,30,30,30 rep. czuje mocno łydy w trakcie tego ćwiczenia, pierwsze 30 sec po tym ćwiczeniu jest przyjemne
unoszenie nóg w zwisie - 25,10 rep - zrobiłem wolniej i rozwaliło mi system, musiałem pójść na podpórkę i tam zrobiłem jeszcze 15 a potem kółko z kolan x10 rep.
Bieg - 30 min, Vśr=11,5 km/h, dystans 5,84km --> chciałem 6 km złamać w 32 min i była na serio wielką szansa ale jak mnie zakuł lewy bark/klatka piersiowo to po 30 min musiałem zejść, poporstu nie szło nawet biec 7 km/h wkur@@!# się bo miałem piękny czas i siły. 6 km w 32 min jest jak najbardziej w zasięgu. zrzut z bieżni w załączniku. na 12 min miałem dokładnie 2,34 km z zapasem, 4 km poszło w 21,04 min.
Czas trwania treningu: 140 min
Pompa - 5/10
Ciężary - 6/10
Zmęczenie - 7/10
multimedia:
MC 140 załączam tylko w celach informacyjnych bo wiem że spierdzieliłem.
Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
118772
ojan a nie było krzywo?
mam już skrzywienie psychiczne że źle robię... od granicy rekordu wiem że jestem daleko, zapas 30-40 kg był spokojnie ale mi bardziej o technikę chodzi.
Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
Tylko sie na mnie nie obraz, wiem ze sam koszmarne bledy robie techniczne, ale po kolezensku, to co widze:
1. 8x60 super - sam planowalem robic jeszcze podejscia, ale poprzestaje, pierwsza proba zostaje, ewidentnie nie polubie sie z takim wyciskaniem z tylu ;)
2. Ciag 140 - ewidentnie ciagniesz bicepsem, zwroc uwage, w polowie fazy - tzn. ze pojdzie lepiej jak pociagniesz grzbietem - i uwazaj, mozna sobie przykra kontuzje bicepsa sprawic w ten sposob, naciagniecie lub naderwanie odczuwa sie pozniej dlugo i nieprzyjemnie
3. Ciag 140 - znajdz czas na kazdym treningu by troche powisiec na drazku - 140kg przy Twojej sile to jeszcze zdecydowanie nie jest ciezar na paski ;) Warto ten chwyt wzmacniac, bowiem przydaje sie pozniej w cwiczeniach na brzuch - t2b itp. Drazek wzmacnia chwyt doskonale, kiedys nie moglem utrzymac 160kg, teraz ciagne bez paskow 225kg.
Szacuny
285
Napisanych postów
7707
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
118772
xzaar własnie z tym walczę.. za szybko unoszę dupę i dlatego się trochę garbię.
a co do bicepsa to przyznam że nie zwróciłem na to uwagi wcześniej. dzięki.
paski noszę tylko dlatego że mi się sztanga wyślizguje - przyzwyczajenie z HST jak robiłem MC x15 rep, nie szło utrzymać 100 kg. co do wiszenia na drazku to nie mam z tym problemu i chwyt mam raczej mocny już.
Szacuny
550
Napisanych postów
7987
Wiek
47 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
99207
Zwrocilem na to uwage, bo sam wlasnie przez to przechodze. Ciagnac sztange 210kg zapracowalem bicepsem - wylapalem to na filmie pozniej - i cos sobie naciagnalem. To zdecydowanie nie jest miesien dostosowany do takich obciazen. Od 2 tygodni czuje dyskomfort w ciezkich cwiczeniach angazujacych biceps - podciaganiu, zarzutach itp.
Co do chwytu, po ciagach robie zawsze 2-3 boje tzw zelazny chwyt, dokladam sobie do 260 kg i trzymam, podnoszac sztange juz nie z podloza ale z uchwytow na bramie - wypatrzylem u Pana Jana Luki. Trzymam coraz dluzej, bo dokladac juz nie moge - tu maja swira na punkcie bezpieczenstwa a gryfy maja wyrazne oznakowania - maks 250 kg nakladu :(