Kazik71- przemiana 2012

Dla mnie i ogólnie chyba też taki jest zamysł tego planu, ACT jest rozruchem, wyrobieniem jakiejkolwiek kondycji i siły.
Przypomnę,że te 8 tygodni ACT to jest mój cały staż treningowy i po jego zakończeniu mogę powiedzieć, że zdecydowanie nastąpiło ogólne polepszenie kondycji, zapewne wzmocnienie stawów, ścięgien i przygotowanie do treningów siłowych. Plan ten nie zwiększył moich rekordów, nie spowodował dużego wzrostu masy mięśniowej ale dzisiaj mogę powiedzieć, że miał on sens w moim przypadku, czyli kogoś kto dopiero zaczyna i sądzę, że będzie miał również sens dla kogoś kto miał przykładowo roczną przerwę w treningach.

dzięki :) trochu zakapowałem

Zdubluję trochę posta z działu "Trening dla początkujących" liczę na waszą krytykę i na rady w szczególności!

Treningi - poniedziałek, środa, piątek, ten sam zestaw każdego dnia:

1.Przysiady ze sztangą 3s x 10
2.Martwy ciąg 3s x 10
3.Wyciskanie na płaskiej 3s x 10
4.Wiosłowanie sztangą 3s x 10
5.Wyciskanie żołnierskie 3s x 10
6.Brzuch

Pytanie:
1. Jak ułożyć progresję ciężaru by ten plan pociągnąć co najmniej 6 tygodni?

Odpisałem w stosownym temacie.

Nie pisałem dawno ale u mnie regeneracja tygodniowa więc co tu pisać?
Po "konsultacjach" mam już swój plan FBW z ćwiczeniami podstawowymi:

1.Przysiady ze sztangą
2.Wyciskanie na płaskiej
3.Martwy ciąg
4.Wiosłowanie sztangą
5.Wyciskanie żołnierskie
6.Brzuch

Rozdzieliłem, tak jak mi radzono, przysiady od MC ćwiczeniem na klatkę, zobaczymy jak to będzie wyglądać z plecami bo z tego co widzę będą i tak obciążone na maksa, jednak nigdy nie narzekałem na plecy więc może będzie ok w ostateczności zamiast typowego MC będę robił RDL. Powtórzenia i serie też ustalone o przemiennej trudności, raz ciężko (5s x 5), raz lekko (3s x 10) zaczynam od lżejszych i dobieram odpowiedni ciężar z sporym zapasem co by mieć na progresję.

Niepokoi mnie jedno, wczoraj miałem przeprowadzkę i taszczenie dużych szaf itp. po schodach, siłowo bez problemów tylko pot ze mnie lał się strumieniami, na siłowni pomimo ćwiczenia w krótkich spodenkach i krótkim rękawku też, z tego co pamiętam, zawsze zostawały mokre plamy a ręcznik można było wykręcać, o co kaman?

Zaczynam od poniedziałku!!!



Zmieniony przez - Kazik71 w dniu 2012-03-15 13:38:21

Kazik na jakiej siłowni trenujesz ?
chodzi mi o miasto

i bardzo dobrze!
widać ,że się nie obijasz i w pracy i na treningu.:)
Nie pocą się tylko szczupłe dzieci i dziewczyny(też szczupłe)...

Toś mnie uspokoił trochę bo myślałem, że coś nie tak ze mną! Patrząc na innych jak chodzą po siłowni w suchych koszulkach to zacząłem się już zastanawiać. Chociaż rzeczywiście w porównaniu z innymi to ja zapie...alam a inni to się nie przemęczają zbytnio, ja nie mogę siedzieć i chłodnąć bo mi się zimno zaczyna robić a na obrotach jest ok, cieplutko!

I prawidlowo. Ja jak nakrece sie na rozgrzewce to pozniej caly trening leci z potem na czole itd. Kto wychodzi suchutki z silowni znaczy ze byl na silowni ale robil wszystko poza treningiem chyba? Ja do tego mam jeszcze stoper ktorym odmierzam przerwy - super sprawa wg mnie i polecam. Nie raz w TV puszcza cos tam i wszyscy stoja i sie gapia jakby przyszli do kina a nie na trening hehe - w ogole tego nie kumam - jakis efekt stadny. Nieraz tak bylo ze wszyscy w ekran a jeden sie poci hehe na przysiadach (czyt. chodzi o mnie), ale wychodze z zalozenia wlasnie ze ide cwiczyc a nie na TV czy pogaduchy.

Trzymaj tak dalej i czekam na relacje z Twojego FBW. Od poniedzialku sam zaczynam nowy cykl :)

Przypomniałeś mi jeszcze coś , miałem zamiar kupić pulsometr może byłby ze stoperem, byłoby praktyczne. Macie może jakieś doświadczenia z pulsometrami bo są różne, czy warto kupować z paskiem piersiowym czy wystarczy taki w formie pomiaru na nadgarstku?

Dodam jeszcze, że pulsometr bardziej z myślą o aerobach i w lato rowerze bo chyba na siłowni puls ma mniejsze znaczenie?

Zmieniony przez - Kazik71 w dniu 2012-03-15 18:52:54