Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ja ****a mać wtorek i środa za tydzień egzaminy porpawkowe jaa ale lipa.
No ale tak to wakacje do października
Wogóle jaki schizowaty sen miałem dziś... śniło mi sie że trafiłem do piekła, i moi znajomi tez bylui, i była kolejka każdy pokolei wchodził do czeluści diabła i on zabijał dusze xd i jako jedyny chciałem speirdolić stamtąd, a wszyscy jak jakieś ****y czekali na swoją kolej, zostałem ostatni to udało mi sie uciec, tylko zę ten chvj wysłał demony by mnie szukali, a ja musiałem jako dusza znaleźć sobie ciało, i leciałem nad rzeka i stwierdziłem że w mewe sie wbije i jako zwierze bede żył... no i wszystko ok, tylko że każdy organizm żywy do jakiego podleciałem zamieniał sie we mnie i nie miałem jak sie ukryć/żyć normalnie... zwiałem do jakiejś kanalizy, i potem to jakiś labirynt był, nie wiedziałem w którą strone lecieć no i sie zgubiłem i mnie te yebane demony dorwały otoczyły.. i sie obudizłem. Serce napeirdalało mocno darmowe aeroby takie sny.