Z wczoraj - medium day (ale że light day był lichy, to trochę nadgoniłem):
FPP - 4,4,3,2,1 - łatwizna!
C&P (20) - (1,2,3)x5
SNATCH (20) - 5x10/str/min - czyli 10min po 10rep/min
SWING (20) - 5x10+10/min
+
pompki 30rep w jednym ciągu (nie było czasu)
Drążęk z 5-7min, a część kettlowa zajęła mi 30min co mnie bardzo cieszy :)
Drążek idzie mi coraz lżej;
C&P - stabilny progres;
Snatch z 20kg jest dosyć ciężki, ale 100rep w 10min to spoko wynik! W końcu mój bazowy odważnik do rwań waży 16kg :) Może podejmę się SSST - kiedyś miałem 203reps..
Swing - praktycznie bez przerwy po snatch'ach - wyszło 15min wyciskań + 15min interwałów..
Trening bardzo ścieśniłem, więc pompek do niego nie wrzucałem. Na koniec jedna seria z zapasem.
Fotomotywator (?) na dziś:
Jillian Michaels, której książkę ("Opanuj swój metabolizm") właśnie czytam :)
I jeszcze jakieś takie noname:
i jeszcze gościa, żeby nie było dyskryminacji:
No.. Dobranoc.. :)