KETTLE W ROLI GŁÓWNEJ by PANTEON (dziennik)

Rano:
drążek - 3,3,2,1

Wieczorem:
- C&P (20) - (1,2,3,4),(1,2,3,4),(1,2,3,4),(1,2,3),(1,2,3) - w sumie 42x/str
- SWING (24) - 15reps - 12 serii + 3 serie po 10reps - w sumie 210 w 15min (interwały work+rest=60sec)
- pompki - 4x15

całość 35min - 6720kg - czyli 192kg/min
Z rozgrzewką byłoby spokojnie 7ton..

Do tego GTG gdzieś w ciągu dnia.

Włączyłem aktywacyjne high pull z 12kg po kilka rep na stronę. A może to była rozgrzewka??

Ogólnie - jestem zadowolony i myślę, że za 2-3tyg dojdę do 5x(1,2,3,4,5).
Trochę za dużo wziąłem na swoje barki, więc lepiej rozbić to na 3-4tygodnie niż na 2-3.
Z jednej strony chciałbym to mieć odbębnione, a z drugiej - rozumiem, że ważny jest cały ten proces: wzmacnianie stawów barkowych.. choćby dyskutowany wcześniej u Wazza lockout..
Dlatego raczej się hamuję niż przyspieszam. Gdybym dodawał po 3 obwody do drabin na trening (heavy day), to byłoby za tydzień:
- (1,2,3,4,5)(1,2,3,4)(1,2,3,4)(1,2,3,4)(1,2,3,4)
za dwa:
- (1,2,3,4,5)(1,2,3,4,5)(1,2,3,4,5)(1,2,3,4,5)(1,2,3,4) - no, ta jedna drabinka do zakończenia cyklu..
za trzy:
- (1,2,3,4,5)(1,2,3,4,5)(1,2,3,4,5)(1,2,3,4,5)(1,2,3,4,5)

Pewnie warto byłoby się zatrzymać np na tydzień na takim poziomie.
Nie forsuję się, progres jest. Stabilnie :)

Co do swingów - było poprzednio 15min x10rep/min, a dziś 15minx15rep/min (gdzieś w środku w ramach odpoczynku zrobiłem w sumie 3 serie do 10).
Także przeskok ze 150reps/15min do 210reps/15min :) OK
Poprzednio było badawczo. Chcę się zatrzymać na 15min i dodawać powtórzeń. Chociaż nie jest to jakiś życiowy cel.. Raczej taki długoterminowy (15min po 20reps/min). Spokojnie.

Na razie mam w planach przejście na wyciskanie 24kg KB.

Namieszałem??

EDIT:
teraz nie robię żadnych obwodówek ani nic, ale poczytałem trochę o The Magic 50 i bym chętnie spróbował..

Perform 5 circuits of the following:

* 5 Dumbbell Snatches Per Arm
* 5 Dumbbell Swings Per Arm
* 10 Burpees
* Rest 60 seconds and repeat

http://www.rosstraining.com/articles/themagic50.html





Oczywiście ONLY KB! na początek może 12kg, może 16..

Zmieniony przez - panteon w dniu 2012-01-07 22:16:30

Dzisiaj treningowa laba :) Za to wzbogacam się teoretycznie!

Znalazłem odnośnie maczugi:





Takie coś chciałbym robić (staram się, ale średnio wychodzi).
Ogólnie cały kanał dosyć ciekawy :)

On this wonderfully windy day I used one of my wooden clubs for a warm-up before I moved into the main play of the day with the heavy steel clubs & kettlebells.

Wow, jestem prawidzywm pasjonatem odważników

Tzn. lubisz ćwiczyć?? Czy czytać, oglądać i po prostu napawać się ich widokiem??

I to i to, chyba

A swój sprzedałeś

^

Taki psikus

Dobrze zrobiła mi wczorajsza laba!
Przyznam - zamknąłem 2x ściskacz.. ale nic więcej!

Dziś skromnie:
GTG -pistolet/grip - ciągle po 1rep
FPP - 4,3,2,1,1

W piątek ostatni dzień FPP(3RM), i zastanawiam się, co by tu dalej robić.
Kontynuować FPP na 5RM, czy przerzucić się na PLP.
W drugim przypadku zamiast robić drążek mógłbym robić SWING jednorącz z 24kg KB.
Drążek cięższy, ale jak pomyślę o końcówce programu, gdzie pod rząd będę musiał robić codziennie - 35,36,37....55,56,57 podciągnięć dziennie, to aż się boję..

1H SWING z 24 ogarniam. Nie wiem jaki jest mój max, ale te kilkanaście powtórzeń jestem w stanie zrobić. A że całość trzeba wykonać w ciągu dnia, a nie w jednej sesji, to ułatwia sprawę.

Jednak priorytetem w tym przypadku jest drążek, co trochę przemawia za FPP z 5RM.

Jakieś pomysły?

Ogólnie założenie jest takie, żebym odzyskał dawną sprawność/siłę i robił sobie drążek 1-2x w tyg w 4-5seriach po 8-10 rep.. Tak, żeby było 40-50powtórzeń na trening..

ROP nie jest najciekawszym ani najzabawniejszym treningiem na świecie, także boję się, żebym od niego nie odszedł - dużo osób poświadcza jego skuteczność (w tym ja), ale szybko się nudzę. Boję się, że zaraz będę chciał plan Mahlera, Maxwella, Sonnona, czy kogoś tam..

FOTOMOTYWATOR :)

Hej, ten twoj plan FPP i np 30 podciągniećto w ciągu całego treningu / dnia ?

PS fotomotywator wymiata!