Dawno tak bardzo nie zasłużyłem na porcję potreningowego bulka :)
WESZŁO (każdy zestaw 2x z rzędu!):
-
A VULGAR DISPLAY - luz, na rozgrzewkę
-
COFFE - wykroki z jednym KB zamiast z dwoma
-
5 STEP - przysiady 4rep zamiast 10.. oj..
-
HIGH VOLTAGE - szybsza zmiana rąk, bo nie dawałem rady (1. pod koniec 2. w połowie)
-
SEQUENTIAL DISMAY - ok - bardzo fajne na dobitkę
CAŁOŚĆ - 34:05, nie wiem ile to tysięcy kilogramów (nieźle brzmi!) i nie chce mi się liczyć.
KB 16 i 2x16 - w zależności od zestawu: double/single KB.
Przerwy od 60 do 180s. W zależności od zestawu.
Tętno całkiem spore (140-160), ale szybko spadało :) Bardziej byłem zmęczony "mięsniowo" niż np. serce mi wyskakiwało (a serce wyskakiwało przy Extreme KB Cardio Workout! - tętno podchodziło pod 200!).
Miał być jeszcze jeden zestaw na dobitkę z 12kg, ale już odpuściłem.. Może źle, może dobrze..
Jak na zmęczone nogi (po 5km biegu na
trzecim treningu biegowym - dwa dni temu), zakwasy "góry" (po wczorajszym treningu klatki piersiowej) i 24h postu (trening wykonałem z 3h po 12 pierogach i kawie, a post trwał od 15:30 w środę do 15:30dzisiaj) - to
JESTEM BARDZO ZADOWOLONY! WRĘCZ DUMA MNIE ROZPIERA!
Trening iście.. sam nie wiem - ani to siłowy, ani kondycyjny/wytrzymałościowy..
METCON -
Metabolic Conditioning
TO JEST TO, O CO MI CHODZIŁO!!
Chciałem przejść na 2x12 (gdyby udało mi się dorwać 12 do pary), ale teraz odczułem, że nie ma takiej konieczności :)
Jedynie do GS-owego LCCJ by mi 2x12 pasowało.
Poprzednio źle dobrałem zestawy - teraz był jeden na rozgrzewkę, dwa cięższe z doublami, jeden a'la rozgrzewkoy + dobitka :)
Zostało mi 11min do magicznej granicy 45, także dwa zestawy spokojnie bym zmieścił - gdybym miał siłę je zrobić.
Zapas energii pozostał, ale technika już by kulała - dlatego odpuściłem.
(no i chcę się jutro normalnie poruszać!)
Z przemyśleń..
Wykroki i siady odstają..
Mógłbym robić siady -
FRONT SQUAT - z 5x5 w dniu treningu klatki piersiowej (podobnie wykroki, albo zamiennie).
- METCON - 2xtyg
- KLATA+NOGI - 1xtyg
- BIEGI - 2xtyg
(a co z plecami i brzuchem?? nie ma kiedy, chociaż plecy dostają w kompleksach,a brzuch - jedynie pośrednio)
DOUBLE SNATCH TO PRESS - pokochałem to ćwiczenie!! Masakra!! Myślałem, że się popłaczę!! No prawie...
Double snatch to bajka przy następującym po nim pressie.. właściwie to jest jakby
revers press. Daje popalić
Double snatch - też by się przydało nad nim popracować, a póki co - do robienia raczej na początku treningu - w miarę na świeżo :)
Ach.. Teraz trochę laby!
Zmieniony przez - panteon w dniu 2012-04-19 20:08:24