Szacuny
1
Napisanych postów
6460
Wiek
33 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
25989
wybacz na mecz Interu sie nie wybieram
ale jestem równoczesnie kibicem JUVENTUSU i LECHA POZNAN i gdy tylko fundusze pozwalaja, jade na mecz poznanśkiej druzyny.
na wyjazd do Włoch mnie narazie nie stac, ale jest to równoczesnie moim marzeniem.
chodziło mi o to,że druzyna nie musi być na szczycie, by jej kibicowac. po każdym meczy czy wygranym czy przegranym, spiewane sa piekne słowa przez prawdziwych kibiców: "Czy wygrywasz czy nie, ja i tak kocham Cie..."
Szacuny
11
Napisanych postów
8571
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
90813
Chłopaki z Jastrzębia sami drukują plakaty przed meczami, zbierają kapsle, żeby zebrać kasę na oprawę z konkursu Warki a i tak z tego figę dostają bo to wszystko idzie na zaległe premie dla piłkarzy, bo klub by się rozpadł. Jadą czasami na wyjazd na jakieś zadupie z słaba drużyną, żeby wykrzyczeć swoje poparcie, mają przez to problemy w pracy, szkole ale nawet przez myśl im nie przejdzie, żeby przestać.
no to wielka sprawa jest co robia oni i nie tylko, ale
co to ma do sprawy?
to ze ktos siedzi przed netem i przepisuje wyniki albo info z Onet.pl?
i mieni sie kibicem?
Szacuny
11
Napisanych postów
8571
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
90813
widzisz a u mnie to nie jest marzenie isc na mecz tylko czesc zycia
sobota albo niedziela i moj zespol gra tzn. ide na mecz.
wszystko
ja nie mam marzen za wiele bo poprostu jak cos chce to do tego daze i mam
ale roznice w kibicowaniu i chodzeniu na mecze a napinaniem sie przez net tez zauwazam
Szacuny
13
Napisanych postów
16209
Wiek
37 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
131096
chodzi o to ze pojscie na mecz premiership to na polskie warunki ogromny wydatek
rownowazy to sie z tym ze jest niemozliwym pojscie wlasnie na mecz
i stwierdzasz ze to nie kibic
wiec reasumujac biedny = niemoznosc byc kibicem
Szacuny
1
Napisanych postów
6460
Wiek
33 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
25989
nie. ale nie każdego stać na kibicowaniej swojej druzynie na stadionie. ale to nie oznacza, że nie jest on prawdziwym kibicem, bo takim kibicem moze sie nazwać tylko ten kto jest ze swoja drużyna na dobre i na złe. niezależnie od tego czy sledzi relacje na wp, czy oglada w telewzji, czy na stadionie.
Szacuny
2
Napisanych postów
7471
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
28473
W tym momencie stać mnie jedynie na pójście na mecz lokalnej drużyny, której kibicuję, bo bilety kosztują około 10 zł. Więc widocznie jestem prawdziwym kibicem Stali Stalowa Wola, nie Realu.